20. 08. 22 r. Warszawa.
- Wiem, że byłem tym Eliaszem.
- Taaak ? – śmieję się, że mówi bez cienia wątpliwości.
- Bo już wiem.
- A ja jestem nikim.
- Nie deprecjonuj swojej osoby, bo to bardzo Ojca boli.
- To nie ma nic wspólnego ze skromnością.
- Nie deprecjonuj, bo nie wiesz kim jesteś naprawdę.
- Dla Swojej chwały mogę powiedzieć, że masz wiele imion, wiele razy pracowałaś dla Ojca.
- Nie deprecjonuj, bo to Ojca boli.
- Od niego wszystko wytrzymam, od ciebie nie.
- Mówienie, że jesteś nikim, to mówienie wbrew Ojcu.
- Zagubiona w swym myśleniu …
Przytkało mnie, wzruszyłam się i wolałam skierować rozmowę na inny temat.
- Widzisz jaka susza jest na świecie ? Pamiętam jak powiedział Ojciec konflikt ze słońcem …, to mamy. Kolejny znak apokalipsy. Ojcze, ta susza to plaga ?
- To zwiastun.
- Taaaak ? – poczułam lęk.
- Na miłość boską ! … Modliłaś się, by przywrócić porządek.
- Pokazałem ci wtedy krzyż.
- Wiesz w co był utkwiony ?
- To czego się spodziewasz ? Kwiatków ?
- Ten, który może wszystko …
- …. Zobaczyłem Jezusa na krzyżu …
- … Wziął na Siebie.
Ten, który może wszystko … Krzyczeli do Niego, że jeśli jest Bogiem, to niech zejdzie z krzyża … Nie zszedł, a mógł.
- Sama o to prosiłaś, więc się dzieje.
Prosiłam, to fakt. Ale powiedzmy sobie jasno. Dzieje się nie dlatego, że ja prosiłam, ale dlatego, że ma się dziać. Chcę popytać o Ukrainę, ale czuję, że nie ma już sensu.
- Jakie jest twoje marzenie prawdziwe ?
Pytanie mnie zaskakuje. Przecież nie powiem, że marzę o nowych butach. Nie wiem, czy w ogóle mam jakiekolwiek marzenia. Jest jednak coś, co bardzo, bardzo chciałabym przeżyć.
- Żeby to, co Ojcze mówisz, wypełniło się …, sprawdziło, zrealizowało.
- Kiedy uwierzą ? Powiedz Mi.
- Czy jeśli znak się ukaże wielki na niebie, to uwierzą ?
Piotr powtórzył słowa Ojca w taki sposób, że zwątpiłam, czy uwierzą. Właściwie zrozumiałam, że nie uwierzą. Wirujące słońce w Fatimie też przekonało w sumie niewielu. A jeśli nawet wielu, to na krótko.
- To kiedy uwierzą ?
- Nie widzisz zwiastunów ?
- Plagi, ospa wróciła, wojna, nie widzisz suszy ?
Ospa ? Zaskoczyła nas informacja z USA;
Amerykański minister zdrowia Xavier Becerra zapowiedział, że rząd USA wprowadzi stan zagrożenia zdrowia publicznego w związku z szerzeniem się małpiej ospy. Becerra poinformował, że w kraju odnotowano 6,6 tys. aktywnych przypadków choroby. Małpia ospa: USA hamują kolejną epidemię. Jak powiedział szef resortu zdrowia podczas konferencji prasowej, ogłoszenie stanu zagrożenia zdrowia publicznego pozwoli administracji na „agresywną pracę, by zatrzymać tę epidemię”.
- Nie widzisz w Afryce ? Piekarnik …
https://klimat.rp.pl/susza/art36534621-susze-przybieraja-na-sile-a-bedzie-jeszcze-gorzej https://unicef.pl/co-robimy/aktualnosci/news/susza-w-rogu-afryki-to-katastrofa-dla-dzieci
- Uciekają nie tylko za lepszym życiem, ale za życiem (w ogóle).
- (Merkel) płaci za Hitlera. On wyganiał, ona ściągała.
- Jak się możesz zabezpieczyć przed tym, co nadchodzi ?
- … Nie wiem, czy jest sens – pomyślałam.
- Jak się możesz zabezpieczyć przed tym, co nadchodzi, skoro masz Mnie ?
- Pamiętaj, może i te kruki będą ciebie karmić, nie martw się.
CDN …
„Gdyby się modlił, ten dar działałby dla dobra.
A tak działa dla gacka.”
W filmiku poniżej o.R.Trocki OFM w ok 39min. mówi że dar jasnowidzenia pochodzi od demona wieszczenia:
https://www.youtube.com/watch?v=8nPLVosNPuU&t=2381s
A tu mamy informację, że to może być dar od Boga i działanie tego daru zależy od modlitwy.
o.R. Trocki krytykuje również nakładanie rąk i modlitwę o uzdrowienie jako „roznoszenie” mocy diabelskich.
Jako kontra drugi filmik m.in. o modlitwie wstawienniczej z nakładaniem rąk, a także o pokorze:
https://www.youtube.com/watch?v=0-8MyEQE8pQ
Kto ma rację?
Ktoś w komentarzach pod filmem napisał:
Prawda, zły duch szuka tylko drogi wejścia. Najlepszym sposobem ochrony nie jest jednak unikanie modlitwy wstawienniczej, bo wtedy możemy go nigdy nie zdemaskować, ale życie w Chrystusie i bycie wypełnionym Duchem Świętym. Tak jak w Ewangelii: nie da się wejść do domu nie związawszy wcześniej tego, kto tam mieszka. Jeśli mieszka w nas Jezus, to choćby 1000 szamanów nad nami się modliło- nie przemogą. Prędzej sami dostaną manifestacje niż zainfekują nas złym duchem
(Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza, i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże? I dopiero wtedy dom Jego ograbi. Mt12.29)
Szczera modlitwa i sakramenty są gwarantem, że Bóg w nas mieszka i nikt inny nie ma wstępu.
„A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.”Mt28.17-19
Też obejrzałam i tak mi żal .
Widzę w nim (w Panu Jackowskim ) pogrubionego człowieka .Taka bliżej nieokreślona wiara w nim .Wierzy w Boga ..ale właściwie ,co to za wiara to sam nie wie to .taka nie poukładana wiara ,niczym moja kiedyś .
Żal mi go . Zgubił gdzieś się .a żyjąc w grzechu trudno jest się potem odnaleźć .
Sama modlitwa to nie wszystko .Modlitwa to nie .jakie masz doznania .cyt .,,Rzeczywistość modlitwy weryfikuje nie jak czujesz tylko jak żyjesz ,,
A żyjesz według zasad wiary jaką wyznajesz .
Czy jest pyszny ?
Na pewno szczyci się swoim darem .
Czy jest pokorny …nie wiem .
Bardzo ładnie o tym pisze w takiej książce ,,święta codzienność ,, cytuje ja pewien Ksiądz .a brzmi tak :
,Człowiek pokorny to ktoś prawdziwy ,ktoś kto zna prawdę o sobie o swojej wartości o tym kim jest i jaka jest miarą jego życia człowiek pokorny wie w czym jest dobry i mocny ale również zna prawdę o swojej słabości .umie pomóc i umie poprosić o pomoc .umie przyjąć pochwałę kiedy jest słuszna i umie przyjąć naganę kiedy mu się to należy .umie mądrze doradzić ale umie też wysłuchać mądrych rad .to człowiek w którego życiu nic nie dzieje się samo czy przypadkiem .on zna przyczyny dobra i grzechu w obecności jego życia,,
https://youtu.be/VbRHVFYWxPo
Kiedyś też myślałam ,że Bóg jest wszędzie i wystarczy się tylko do Niego zwrócić .pod drzewem ,czy w domu .a On będzie działał .
Tak to prawda …ale poznałam też ,że Bogu trzeba oddać Chwałę i to dla nas Katolików jest najważniejsze .Oddajemy ja przez uczestnictwo we Mszy Świętej i Sakramenty Święte.
Potem dla nas Katolików najważniejsza jest nasz tradycja .Najświętsza Panienka, Nasi Świeci i Doktorzy Kościoła .
Potem Najważniejsze jest Pismo Święte.
Oddając na Mszy Świętej Chwałę Bogu .Szanując naszą tradycję. Poznajemy i cytujemy Pismo Święte prosząc Boga o wszelkie Łaski .
Dziwne też są te poznania Piotra co do swoich wcieleń .
Nie wnikam …nie znam się .
Wiem tylko ,że Eliasz był pierwszy …
Luter to jakiś tam człowiek co to mu się w Kościele Jezusa Chrystusa coś nie podobało i odmienił sobie wiarę w 15 czy 16 wieku .Wiem też ,że dzięki Lutrowi w Watykanie wzięli się do roboty i Pius V ustanawił Wieczny Kanon Mszy Świętej.
Bo widzieć Rękę z Nieba to nie sztuka .
Sztuka dać się pokierować Tej Ręce .
I być narzędziem w Ręku Boga .
https://youtu.be/3BFJzgGhGio
Może nie każdy lubi słuchać tego zakonnika lub już to słyszał wiele razy może jest to nie na temat ale coś w tym jest
Nie bardzo potrafię zrozumieć. Jak można być Eliaszem, a potem hitlerowcem, tak wygląda ewolucja duszy?
Przecież tu nie chodzi o szeroko/pojętą ewolucję duszy. Anioł też upada… Wszystkiemu winna wolna wola. To poligon do sprawdzania się, do uczenia się, przede wszystkim na błędach. Muszę spróbować wszystkiego. Miłosierdzie Boże to wszystko obejmuje. A co jest Tajemnicą pozostaje niezrozumiałe ale JEST. Mamy wiele imion. Nie wszystkie chlubne…
Wydaje mi się, że zadaniowość a nie rozwój duszy. Ewolucję duszy możemy mieć my. Mi wygląda na to, że Ojciec, wysyła „Piotra” na tym świecie do kluczowych zadań (coś jak mr. Wolf w Pulp Fiction). Nie wiemy jaki był/będzie efekt motyla z działania ss mana, ani Lutra.
Cała tajemnica tkwi w tych słowach;
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/11/14/kiedy-jest-wam-dobrze-kiedy-jest-wam-zle-zawsze-jestem/
Najlepszy wojownik to ten, który zna siebie i zna przeciwnika.
…… – a więc i to było zaplanowane… pomyślałam.
” Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie.
O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi!”Rz11.32-33
„A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym
Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny? ” Rz9.18 i21
Ciekawe: Z TEJ SAMEJ ZAPRAWY zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny
Czy to nie może dotyczyć jednego tego samego człowieka?
Znaczy się jednej tej samej duszy ( tej samej zaprawy ), bo mówimy tu o duszy przecież, a nie o ciele, mimo iż jest z gliny.
Polecam wyjątkowo, zwłaszcza pierwszą połowę. Ciekawa wizja o ręce.
https://www.youtube.com/watch?v=C_nMF3wVHoU
obejrzałam jestem b.pozytywnie zaskoczona p.Jackowskim – ręką też
Pycha w nim jednak wielka, trzeba sobie przypomnieć te idealnie pasujące słowa;
Ale ma dar od Boga.
Ale co potem z nim robi ? Potem za to rozliczamy.
Dar zobowiązuje, a co on z tym robi ?
Gdyby się modlił, ten dar działałby dla dobra.
A tak działa dla gacka.
Nie ma pokory …
Zafascynowany przed lustrem.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/12/31/polska-jest-w-dobrych-rekach/