Czy chcesz, żeby było gorzej ?

14. 12. 21 r. Warszawa.

Nie umiem się od problemów Piotra odseparować, więc i ja nie śpię całą noc. Słyszę za ścianą, że kręci się w łóżku. Trudno, przynajmniej do kościoła nie zaśpimy. Na mszy pełno ludzi. Piotr się nachyla …

  • Ojciec mi powiedział …
  • Ten dzień wolności to była chwila przed głębokim zanurzeniem.
  • Rozumiem … – kiwam głową. 
- I spało się wam dobrze. Spałeś jak kamień, sam dopilnowałem.
-  Nooo … wyjątkowo – Piotr się cieszy, bo od kilku dni nie spał. 
- Ojciec zabrał od nas dzisiaj gacki. 
- … Czyli szykuje się impreza ? 
- Na to wygląda. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/05/23/nic-nie-jest-przypadkowe/ 

Na kawie Piotr  użala się na życie, może to ze zmęczenia, oboje jesteśmy niewyspani.

  • Czy chcesz, żeby było gorzej ?
  • Nie wiem, od ciebie zależy Ojcze.
  • Wiesz, że możesz być sponiewierany bardziej ?
  • Boję się o serce.
  • Ja trzymam twoje serce.
  • Chodzi Mi o Olę, bo ona to dźwiga razem z tobą.
  • Sprawię, że będzie gorzej i wcale Mi go nie żal.
  • Ciebie Mi żal – … mówi Ojciec do mnie.
  • Dlaczego Ojcze tak ma być ? – pytam ze smutkiem.
  • Tyle piszesz o Moim Synu …

Na to nie ma odpowiedzi ..



15. 12. 21 r. Warszawa.

Bardzo chciałam być na dzisiejszej porannej mszy. Wczoraj usłyszałam, że będzie specjalne błogosławieństwo na ostatni dzień rekolekcji i pomyślałam, że muszę być. Wstałam o 6 rano, aby się nie spóźnić. Podczas mszy autentycznie poczułam obecność Ojca. I jeśli mam wyjaśnić co znaczy poczuć obecność, to mam pewne skojarzenie. W jakimś filmie widziałam jak duch, przezroczysta powłoka przechodzi przez człowieka. I tak właśnie mogłabym to wyjaśnić. Przeszła przeze mnie powłoka energii, która spowodowała łzy. Opowiadam Piotrowi podczas kawy …

  • Poczułam to wyraźnie …
  • Byłem tam, nie mylisz się.
  • Za to co robisz Ola, … Oluś…
  • Szkoda, że nie możemy się zobaczyć, ale muszę trzymać zasady, rozumiesz ?
  • Ale mogę cię pocieszyć …
  • Możesz za to zobaczyć Metatrona.
  • …….. – buchnęliśmy śmiechem.

Wieczorem.

Posłuchałam sobie w TV Wiadomości. Unia narzeka na Polskę, coś mi to przypomina …

  • Ojciec powiedział, że Polska będzie na peryferiach.
Polska będzie na peryferiach, które będą centrum. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/04/12/zaszokuja-cie-rzeczy-ktore-nadejda/ 
  • Widzę ludzi, mają kolorowe plecy, czyli wiadomo co to … Tęczowe, uciekają z Polski.
  • Wszędzie dobrze, byle nie w Polsce … Tak słyszę. Moim zdaniem PIS będzie dalszą kadencję. Widzę wbity klin, z nikim nie będzie się układać.

  • A tamci będą uciekać do Holandii, Niemiec i UK …
  • ……… – cieszę się w duchu.
  • Ojciec pogładził mnie po włosach, tak zobaczyłem.
  • Raczej po głowie – mówię przytomnie, bo włosów tam jak na lekarstwo.
  • No właśnie, nie mam włosów.
  • Dla Mnie masz.
  • …….. – ogarnęło nas rozrzewnienie.
  • Ojcze, robić zapasy jeszcze ?
  • Na razie nie widzę potrzeby.
  • A powiesz Ojcze, gdy będzie trzeba ?
  • Klepnę cię po plecach. 
  • Wystarczy „Oluś” – śmieję się.
  • … Dzisiaj cały dzień słyszałem Pieta, Pieta …



Dopisane 06. 06. 2022 r.

Kolejna ciekawostka z internetu

Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, odniósł się do zachodnich sankcji nakładanych na rodziny polityków. W jego ocenie są one „bezprawne”. Miedwiediew stwierdził, że w przyszłości Zachód może sięgnąć po inne prawa, wspomina przy tym prawo Hammurabiego.

- Przyjdą czasy, że nadejdzie kodeks Hammurabiego Ojciec nagle. 
- Oko za oko, kara za grzech. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/11/19/wszystko-moze-sie-zdarzyc-1/

5 przemyśleń nt. „Czy chcesz, żeby było gorzej ?”

  1. „..głębokim zanurzeniem”

    Kiedyś miałam sen, że skoczyłam, tak jak stałam w ubraniu, z mostu do wody. Było głęboko, zanurzylam się cała. Bałam się ale potem okazało się, że to było wyzwalające doświadczenie.
    Za jakiś czas przeżyłam upadek w Duchu Świętym. I tak to można porównać, że zanurzasz się całkowicie w Miłości Bożej. „Człowieka ogarnia dosłownie niebiański spokój” ale także takie wewnętrzne uwielbienie Boga, że dusza z tej Miłości jakby całą sobą wyśpiewuje hymny pochwalne Bogu.
    Wcześniej nie rozumiałam, co ci aniołowie robią w niebie, jak im się nie nudzi, tak ciągle śpiewać Święty, Święty..Po tym doświadczeniu zrozumiałam, że uwielbienie Boga jest rozkoszą duszy i to taką rozkoszą, jakiej nic ze świata nie może dać.

  2. „Podczas mszy autentycznie poczułam obecność Ojca”. Jak pieknie 🙂 to musialo byc wspaniale uczucie.

    1. Jest coś charakterystycznego w obecności Nieba, człowieka ogarnia dosłownie niebiański spokój.
      Wszystkie rozterki, myśli, lęki, chaos w głowie, to wszystko odchodzi.

Możliwość komentowania jest wyłączona.