Pomogę ci zdarzeniami, które przyćmią wszelkie wątpliwości.

13. 07. 21 r. Warszawa.

O czym rozmawiamy ? Oczywiście o wizji.

  • Nie wiadomo kiedy to się wszystko stanie, może za 10 lat – Piotr machnął ręką.
  • Hmm … Myślę, że nie za 10 lat, a znacznie szybciej.
  • Brakuje ci argumentu na potwierdzenie, że to prawda.
  • Krótko mówiąc hilfe !
  • ……… – roześmiałam się. Hilfe, pomocy ! po niemiecku.
  • To Ja, Tatuś … Jakoś chciałbym ci pomóc.
  • Pomóż Ojcze, pomóż – śmieję się w duchu.
  • Pomogę ci bardzo zdarzeniami, które przyćmią wszelkie wątpliwości.

Czytam książkę; „One szły z Jezusem”. https://www.swiatksiazki.pl/one-szly-z-jezusem-6321808-ksiazka.html Rola kobiety w czasach Chrystusa była maaarniutka. Dom, kuchnia, dzieci, nic więcej. Te co chciały się uczyć, mogły robić to w tajemnicy, po kryjomu.

  • Nie opłaca się być kobietą.
  • Jak to ? Tyle ci pokazano.
  • To chyba tylko dlatego, żebym siedziała cicho i nie narzekała – roześmiałam się. Może pozwalam sobie za dużo, ale co tam …
  • Nie, to niespodzianka.

Rozpadał się deszcz co spowodowało, że padł telewizor. Widocznie antena na dachu jest zbyt słaba na takie ulewy. Siedzieliśmy więc rozłożeni na kanapie słuchając muzyki deszczu, bezcenne chwile …

  • Widzę, jak leżysz – Ojciec mówi do Piotra.
  • Przepraszam, leżycie.
  • Widzisz ? Widzisz ? Ojciec mnie nie zauważa – śmieję się.
  • Żebro !

Uwielbiam takie chwile, beztroskie, na luzie i mądre zarazem.


Deszcz przeszedł, TV włączone, obejrzeliśmy relacje z Londynu z zachowania ludzi po przegranej w finale. https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2021-07-12/euro-2020-skandaliczne-zachowanie-angielskich-kibicow-atakowali-fanow-wloskiej-reprezentacji-wideo/

  • Ciekawe dlaczego musieli przegrać .
  • Już byli pewni, już świętowali …
  • Przegrana o włos bardziej uczy.
  • ………. – …. że człowiek na tym świecie niczego nie może być pewnym.

Oglądamy dalej, Piotr zaczyna się klepać po ręku jakby odganiał muchę …

  • Co jest ! Ciągle ktoś mnie dotyka ! – jest wkurzony.
  • Sprawdzam, czy to ty.

Śmieję się wiedząc, że to aluzja do mojej wizji.



14. 07. 21 r. Warszawa.

Jesteśmy na kawie. Nie wiem jak Piotr, ale po Jegomościu każdy wspólny dzień cenię bardziej niż zwykle.

  • Słuchaj, tak naprawdę nie wiadomo kiedy to będzie, może nawet za 5 – 10 lat, więc nie ma się co przejmować … – … i zastygł.
  • Ojciec powiedział …
  • Spytaj się jej co czuje.

Kiedy to mówił, na wysokości serca poczułam lekkie szemranie.

  • Poczułam, że się mylisz. W wizji miałam przekazane i wielkie przekonanie, że koniec już nastał. Sam powiedziałeś; to na koniec po ludziku. W tym momencie wiedziałam już, że dano ci czas dla nas, ale na bardzo krótko.
  • Ta twoja wizja jest ostateczna, tak jak czułaś.
  • Przecież wiedziałaś, że tak będzie” …

Pamiętając o tym mailu wprost pytam Ojca …

  • Czy Jan powróci ?
  • ……… – Piotr się zapatrzył.
  • On już jest. Wszyscy są, wszyscy czekają.
  • … Zobaczyłem szachownicę i poustawiane pionki.
  • Żeby zrobić szach mat.
  • To będzie wygrana partia.
  • Póki nie ma naszego syna, póty spokojnie możemy pić kawę – mówię wolno.
  • A jak będzie twój syn, to będziemy się martwić.
  • Ale czy na pewno się będziemy martwić ?
  • Kiedy przyjdzie do ciebie Arab i usiądzie, gdy będziesz pisać …
  • ……… – schyliłam głowę, by Piotr nie zobaczył mojej radości, nie chciałabym sprawić mu bólu.

  • Ojciec mówi … 
  • Zobacz jak się cieszy … I nie dziwię ci się …
  • Myślisz, że będziesz pamiętać o Piotrze ?
  • Gwarantuję ci, że pamięć o nim wsiąknie jak woda na pustyni.
  • …….. –  wolałam na niego w tym momencie nie patrzeć.
  • … Wczoraj usłyszałem …
  • … Dosyć już tego.
  • Chodzi chyba o gacki, bo mnie męczą codziennie, codziennie mnie gryzą, w głowę wchodzą.
  • Dosyć tego pręgierzu.
  • Wiesz, że moim domem jest sześcian ? Teraz zobaczyłem cztery kwadratowe płyty, które się utworzyły w sześcian …
  • Ciekawe … A są inne bryły też ?
  • Masz na myśli ostrosłup ? – zażartował Ojciec.
- Sześcian to symbol twojego męża. 
- No właśnie, a dlaczego sześcian akurat ? 
- Z każdej strony wszędzie widzi i czuje się tam najlepiej. 
- Wtedy najlepiej mu się śpi. 
- To prawda ! Kiedy nie mogę zasnąć, wyobrażam sobie, że jestem w sześcianie - Piotr kiwa głową. 
- Każdy anioł ma swój symbol ? 
- Każdy, który powinien go mieć. 
- Wielu ich nie znam.  
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/06/02/moj-syn-jest-mna-ja-jestem-nim/



Dopisane 28. 10. 2021 r.

Zdarzenia, jak będą długotrwałe i mocne.

  • Oni wszyscy nie zdają sobie sprawy.
  • Kto ?
  • Ten zepsuty świat.
  • Było ciemno ?

  • Było.
  • Długo to trwało ?
  • Nie.
  • Było spokojnie ?
  • Tak.
  • Przecież musisz tą książkę wydać, więc spokojnie !

I mocne zdanie sprzed godziny.

  • Anioł podniósł laskę i uderzy w ziemię i wzbudzi te co śpią… wulkany.