24. 02. 20 r. Warszawa.
Piotr się przeziębił, jest osłabiony, ale przytomny.
- Dzisiaj na mszy słyszałem …
- Przyjmij Mnie do siebie.
- … więc poszedłem do komunii, a po …
- I zacznij trudy tego tygodnia.
- … Mam w tym tygodniu tyle roboty i problemów, że nie mam czasu na chorowanie.
Widzę, że źle się czuję, ale ja mam tyle pytań …
- W AJ po wskrzeszeniu świadek jest wzięty do nieba …
12 Posłyszeli oni donośny głos z nieba do nich mówiący: «Wstąpcie tutaj!» I w obłoku wstąpili do nieba, a ich wrogowie ich zobaczyli.
- Nie wyobrażam sobie …
- A szkoda.
- Wszystko sobie wyobrażasz, a tego nie możesz.
- Boję się, że zarażę Was grypą.
- Czyli jednak możesz sobie wyobrazić.
- ……… – Piotr zamilkł przyłapany na słowie.
- Wirus się rozprzestrzenia, dojdzie do nas ? – zmienia temat.
- Do ciebie nie. Radzę zająć się życiem.
- A dla mnie jakieś wskazówki ? – pytam.
- Żyj manianą jeszcze, a potem skończy się maniana, zacznie puch.
- A wiesz co to znaczy puch ? Lepiej niż maniana.
Ojciec potrafi uspokoić jednym słowem. Moja maniana jest cudowna, trudno sobie mi wyobrazić co miałby w takim razie znaczyć puch …
- W AJ bestia przekazuje władzę smokowi, albo odwrotnie – … nie pamiętam w tej chwili po prostu.
- Sporo tam różnych dziwnych stworzeń, a przecież to wszystko symbol gacków. Jeden przekazuje drugiemu … Czy to świadczy o ich hierarchii ?
- Nie tylko.
- Oooo… Zwróć uwagę, że przez jakiś czas będzie zamknięty tylko szatan. W AJ nie jest wspomniane, że inne będą też zamknięte. To znaczy, że nie będą działać wszystkie razem i nie wszystkie będą zamknięte. A działanie wszystkich razem to maksymalizacja zła.
Piotr się zamyślił.
- Kiedy mi to mówiłaś, ktoś mi przypomniał historię z II wojny światowej. W Berlinie była tzw. ciemna noc, to znaczy wszystkie światła były wyłączane. I podczas tego czasu grasował na ulicach Berlina seryjny morderca, który zabijał kobiety. Takie zło w złu. https://ciekawostkihistoryczne.pl/2011/10/19/seryjny-morderca-w-nazistowskim-berlinie/
- Wow … – nie znam tej historii, ale mam wyobraźnię. Nie tylko życie w wojennym strachu, to jeszcze strach na każdym kroku. Zawału można dostać na samą myśl …
https://www.youtube.com/watch?v=W95l8gWc99Q
Wieczorem.
Firma dzwoni z pytaniem kiedy zaczynać dach, a Piotr ma wątpliwości.
- Czy mam robić dach ? A jak się ze mną coś stanie, to po co …
- Bezwzględnie tak, to już nie ciebie będzie dotyczyło.
- Jeżeli ja tego nie zrobię, to nikt tego nie zrobi. Będzie się psuło.
- Zalążki już widzisz.
- Ojciec nakazuje to robić – jestem zdziwiona.
- Wyraźnie każę, schronienie to będzie.
- Schronienie ???!!!
25. 02. 20 r. Warszawa.
Siedzimy na kawie o 7.30. Piotr nadal czuje się słabo i nadal w związku z tym narzeka. Żeby tego nie słyszeć, gwałtownie zmieniam temat rozmowy.
- Co znaczy wskrzesić ?
- … Obudzić.
- Właśnie. Dlatego ci ludzie, którzy dostają przekazy usłyszeli „obudzenie proroka”.
- Ciekawe… – zamyślił się.
Rzeczywiście ciekawe. Ojciec powiedział o nich …
- Powiadam ci, pomiń to. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/11/beda-szukac-glosu/
… A jednak większość z nich wspomina o budzonym proroku. Może to miał na myśli Ojciec mówiąc dałem zapowiedzi … Czyli poinformowałem, uprzedziłem …
- Najlepsze przed nami. Show przed nami. - Bóg się cieszy. - Dałem wszędzie zapowiedzi na to wydarzenie. - Co to znaczy ? - Zejście proroka. Obudzenie proroka. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/06/29/11416/
- Jak sobie przypomnę twarz Ojca, to czuję do Ojca gigantyczny respekt.
- Jednym słowem jesteś cykorem.
- Mogę być.
- Czyli boisz się Mnie ?
- Boję.
- Co ty biedaku zrobisz, kiedy staniesz koło Mnie ?
- ………. – Piotr zrobił wielkie oczy, nie wiedział co powiedzieć.
- Nauczysz się, będziesz wiedział.
- … To miło słyszeć, że się kogoś boisz – śmieję się.
- No boję.
- Masz niepohamowaną siłę i energię.
- Co znaczy niepohamowana siła ?– szepcze do mnie.
- Hmm … Nie panujesz nad swoją siłą ? Za szybko działasz, a nie myślisz ? …. A mogę o coś spytać? Ten jeździec na białym koniu to tak dosłownie ?
- ………. – Piotr zamilkł. Jakby słuchał.
- Nie widzisz go, ale to się dzieje.
Czyli jeźdźca raczej nie ujrzymy. To Ich rzeczywistość, nie nasza. Ale kiedy zacznie wymierzać sprawiedliwość, odczujemy to na własnej skórze. Bo To co w Niebie, teraz na ziemi.
- Wczoraj nie miałem siły na egzorcyzmy. Ojciec mi powiedział …
- Odpuszczam ci dzisiaj modlitwę, ale jutro zrobisz.
- Chroń swój kraj.
- ?!
Oglądamy coś tam w TV. Widzimy starych aktorów, którzy jeszcze niedawno byli bardzo młodzi. Makabrycznie czas leci do przodu i nie ma jak go złapać.
- Niedługo też będę tak stary i będę pasował tylko do muzeum.
- Raczej eksponatem nie do dotknięcia.
- Gwarantuję ci, że wkrótce zapomnisz o swoim wieku.
- Nie będzie to miało dla ciebie żadnego znaczenia.
Dopisane 13. 09. 20 r.
- Dałem zapowiedzi …
Dzięki mailowi, o którym pisałam w poprzednim tekście, przejrzałam teksty kilku ze wspomnianych tam prorokujących. Prawdziwa zagwozdka. Wspominają o budzącym się proroku, mówią o Namaszczonym … i to wszystko prawda. Dlaczego dzieje się tak, że Pięć minut prawdy, a reszta same błędy … ?
- Są tacy prorocy z YT, którzy …
- Słyszę …
- Wielu ich i będzie ich jeszcze więcej. Fałszywych.
- Ciągle tylko nie rozumiem, że na dziesięć przekazów jedno jest prawdzie, dlaczego ?
- Dla uwiarygodnienia. Nowak też wiele rzeczy mówił, a potem błądził.
Szczerze mówiąc nie wiem o jakiego Nowaka chodzi. Jednym słowem; jedna prawdziwa informacja ma uwiarygodnić całość. Pytanie dlaczego ? Myślę, że jak zwykle chodzi o naukę.
Wczoraj trafiłam „przez przypadek” na tego pana …
Jego wizja o fali jest tak podobna do naszej, że mnie zamurowało. Powiedział mu Ojciec „Nadchodzę z falą”. A nam …
- Powiedziałeś, że będę na fali. - Fala to Ja. Pan Bóg. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/04/04/to-jest-dla-mojej-glorii/
https://www.youtube.com/watch?v=Id6nCa_OTEM
Polecam te animacje. Wiem, że pewnie większość to znam, ale jest to na tyle mocne, że wracam do tego. Dużo symboliki. I km jest postać na końcu?
Obyśmy nie pomylili tych tzw. „skostniałych tradycji i religii” o których wspomina czarnoskóry z wideo, z założeniami antychrysta. Zniszczyć stare, wprowadzić nowe, na pozór dobre. Pamiętajcie, że wielu wprowadzi w błąd, nawet wybranych.
Tam w 1.46min na ścianie napisany jest Psalalm 23.
To daje do myślenia i jest rozwiązaniem .
23.1 Psalm. Dawidowy.
Pan jest moim pasterzem2, nie brak mi niczego.
2 Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
3 orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
4 Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska3
są tym, co mnie pociesza.
5 Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity4.
6 Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy.
Trudne, naszpikowane symbolami.
Poproszę o przetłumaczenie, jeśli można….
Można szukać w internetach 🙂
Czasem ktoś tam próbuje tłumaczyć
Ja myślę, że Psalm 23 i zupełne oddanie i zaufanie Bogu .
https://youtu.be/pP8_hxJ0NJU
Zwróciłam jeszcze uwagę w tej wizji o fali na ten fragment:
„Ludzie, którzy tak utknęli w tradycji religii, że kiedy nadeszła fala, nie mogli się wydostać, nie mogli iść z prądem fali..
Nie podobał im się sposób, w jaki niektórzy na tej fali wyglądali, jak sie uśmiechali, jak tańczyli na fali, że fala przyszła, zagarnęła wszystko, że to nie tak, że nie tak to sobie to wyobrażali..”
Przypomniało mi się, jak kiedyś słuchałam w kościele świadectwa ocalonego totalnego ćpuna Andrzeja Sowy.
Tu można posłuchać:
https://www.youtube.com/watch?v=-aZe2rZaEhs
Jego historia wywołała we mnie zachwyt i uwielbienie Bożego Miłosierdzia, że Bóg jest taki dobry i wyciąga człowieka z największego bagna. Gdy ten chłopak zaczął opowiadać wtedy swoją historię w kościele, to część ludzi zaczęła wychodzić zgorszona..może jego wyglądem, może stylem bycia, a na pewno tym że ćpał, pił, kradł, leżał pod mostem itp. , a Bóg uzdrowił go z tego wszystkiego w 5 minut.. z fizycznego uzależnienia od heroiny także..
Życzę sobie i wam popłyńmy z prądem fali na sam szczyt :))
Dobre skojarzenie, ale przyszli również do głowy Hebrajczycy, rabini Sanhedrynu, którzy są jak biblijni faryzeusze.
Więcej takich ludzi jest, którzy doświadczyli wsparcia/interwencji Ojca. Szczególnie na np. grupach AA.
Każde takie spotkanie rozpoczyna się modlitwą o pogodę ducha: „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego”. Często odbywają się spotkania rocznicowe danych osób i opowiadają one w jaki sposób skończyły z piciem (sam chodziłem na taką grupę i dziękuję Ojcu z całego serca, że mnie tam skierował). I np. jeden koleś mówił, że zobaczył światło i jakby dostał rozkaz, że ma tam pójść. Zresztą jest to miejce, gdzie osobiście ja spotkałem się z największym natężeniem namacalnej boskiej interwencji.
A propos covida zastanawia mnie kwestia Chin. Jak widać po publikowanych statystykach, covid rozprzestrzenił się po całym świecie, aktualne ilości nowych zarażeń biją rekordy w porównaniu z wiosną, a w Chinach totalny spokój.
Czy Chiny oszukują i nie podają danych, a może mają lekarstwo/szczepionke i po cichu się zabezpieczyły?
Wiemy jak reżim chiński skutecznie załatwia chorych i chorobę. Parę miesięcy temu powiedziano nam, że oszukują. Ciekawy artykuł ; https://magazyn.wp.pl/ksiazki/artykul/odwazny-zhang-hai
Mój syn był w Korei, kiedy pandemia wybuchła, mógł obserwować z bliska. Na pewno samodyscyplina Azjatów i jakiś taki wrodzony wewnętrzny szacunek wobec władz bardzo szybko pozwolił na uspokojenie tam pandemii. A w Europie … wiadomo.
Wiem, że wirus wybuchnie ponownie mocno, ale nie wiem, czy chodzi o Azję. Wczorajsze słowa Ojca; Niczego się nie nauczyli … muszą coś znaczyć.
Tak sobie ostatnio myślałem, czy aby ten „mały sąd” to nie była/jest pandemia wirusa. Wszyscy musieli się nagle zatrzymać, przestać myśleć o konsumpcji tylko zastanowić się nad ważniejszymi sprawami. Było więcej czasu, żeby dokonać rachunku sumienia, zastanowić się nad dalszą drogą i tym co jest istotne. Może dlatego Ojciec uważa, że ta deska ratunkowa nic nie dała.
Myślę, że musi być mocniejsze uderzenie. To za mało.
Mały sąd to samooskarżanie się. Wiemy co Ojciec o Nas sądzi i dlaczego. To nie dyrdymałki to samoosądzenie siebie, zgodne ze Sprawiedliwością Bożą. Wielu umrze z tego powodu, nie wytrzyma bólu i swojego mizernego stanu jaki przed Bogiem zaprezentuje. To WYROK z anulowaną wykonalnością. Jak ktoś myśli że się prześliźnie to niech już teraz wykopie sobie dla siebie grób. Ta malizna w tym świecie nijak ma się do czystości w Niebie. Nie lekceważmy tej Łaski bo można i na niej wykopyrtnąć się i już więcej nie podnieść się. Wtedy FINITO i jedynie reszta coś może zrobić, ta pozostała przy życiu. Stąd Ekspiacja półtoramiesięczna. Dla Nas. Wielce zasługująca !!!
Jak Pan Bóg ochronił Polskę przed covidem to ludzie zamiast dziękować na kolanach, wychodzą na ulicę i wołają, że pandemia to fikcja.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-12/zakonczyc-plandemie-dosc-klamstw-protest-w-warszawie-przeciwko-obostrzeniom/
Przecież można poczytać ile jest ofiar w innych krajach, szczególnie w Ameryce Południowej.
https://cai24.pl/swiat/5391/smiertelne-zniwa-w-ameryce-poludniowej/
Niestety ludzie nie chcą dopuścić do siebie myśli, że to jest ostrzeżenie z Góry. To by im zakłóciło ich wygodne i beztroskie życie, które teraz prowadzą.
Dlatego musi być wstrząs.
Ignorantów jest wszędzie pełno. Weźmy na przykład płaskoziemców. Kit tam, żę latają sondy kosmiczne, są teleskopy etc – ale oni nie widzą zakrzywienia ziemi, więc ich zdaniem jest płaska. Wydaje mi się, że naszą rolą jest bardziej przekonywać, chyba że opór materii jest nie do przebicia
Ta wizja o fali jest niesamowita!
Dla mnie jest to podbudowujące, podobnie jak to porównanie „oświetlenia sumień” do nawrócenia Szawła w Damaszku.
Martwiłam się o moich bliskich, którzy zachowują się podobnie jak Krysia przy stole „Jeszcze nikt nie słucha. Potem będą szukać Głosu”. Wydawało mi się, że skoro coś wiem, to nie mogę tej wiedzy tylko dla siebie zachować, że powinnam ostrzec chociaż najbliższych. I stałam się jak ten martwy prorok na placu, obok którego każdy obojętnie przechodzi, a nawet z politowaniem sie uśmiecha. Zrozumiałam, że nie mam na to wpływu i jedyne, co mogę, to w ciszy się za nich modlić.
Jeśli Bóg w w Swoim Miłosierdziu dał szansę dla mordercy Szawła, to będzie to dla nas równie łaskawy akt miłosierdzia. Dlatego Ojciec sie tak cieszy na tą falę. Wszystko jest w mocy Ducha Świętego, sami się nie zbawimy.
Maryja jest Królową proroków wg litanii loretańskiej i to trzeba sobie rozważyć, dlaczego?
Przykładowo Królowa Wszystkich Świętych podlegała świętemu Józefowi. Gdy Herod nakazał zabić dzieci, to Anioł ostrzegł Józefa, który ochronił Maryję i Jezusa. Maryja nie kontrolowała wszystkiego, choć miała wiedzę znacznie większą od Józefa, nie robiła zapasów na wyjazd do Egiptu, nie planowała ucieczki, nie pouczała wszystkich wokoło, tylko trwała ciagle na modlitwie i oddała wszystko Bogu, zaufała do końca.
A „Nowak też wiele rzeczy mówił, a potem błądził.”, bo zaufał sam sobie.
Ja myślę podobnie i dlatego,
,,Panie, moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe. Nie gonię za tym, co wielkie, albo co przerasta moje siły.
Przeciwnie: wprowadziłem ład i spokój do mojej duszy. Jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza.(Ps.131),,
Witam
czyli co Namaszczony to jest fikcja literacka.?
bo nie kapuje..jesli Bpg o nim mowi u wielu to co sami sobie ludzie prorocy by sobie go nie wymyslili niemozliwe..ja widze z ewsio sie spelnia co Bog mowi u innych .wkoncu bo ze mnie sie tez dzieci smieja ze gadalam to 16 lat temu i nic..ale wkoncu widze a myslalam jak to bedzie .
Przed chwilą powiedziano mi, abym to skorygowała. Pokażę całą rozmowę, wtedy będzie jaśniej, ale niekoniecznie przyjemnie dla niektórych.