22. 02. 22 r. Warszawa.
Pewien nasz pracownik pod wpływem emocji „rzucił na stół” wypowiedzenie. Pracuje u nas od kilkunastu lat, więc jesteśmy zaskoczeni. Ma rodzinę na utrzymaniu, więc tym bardziej jesteśmy zaskoczeni.
- Mam nadzieję, że to „szprycha” Ojca. Nigdy by sam nie odszedł – analizuję na spokojnie.
- Na wszystko jest początek, na wszystko jest czas i wszystko kiedyś się kończy.
- Ale tu jeszcze nie padło ostatnie słowo.
- Tego kleju nie da się tak łatwo oderwać.
- To co robić ?
- Nic nie rób.
Wieczorem.
Pracownik przesłał maila, przepraszającego, bardzo szczerego, nietuzinkowego i chce pracować dalej.
- I co teraz robić ? – Piotr się waha.
- …. Ojciec mi powiedział, że nie daruje mi, gdybym go zwolnił. I co teraz robić ? – pyta znowu.
- No to chyba jasne ! – dziwię się, że nie wie.
- Ojcze, myślałam, że to dzięki Tobie on zrezygnował. Jak w takim razie odróżnić co jest od Ojca, a co na przykład od gacka ? On tak się zachowywał jakby był nakręcony, jak od gacka – mówię szczerze.
- Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
- Rozpad tego małżeństwa byłby.
- Hmm …. – o to chodzi …
Cała ta sytuacja dała mi wiele do myślenia. Nie można oceniać zdarzeń 5 minut po. „Po owocach go poznacie” ma nieustannie wielkie znaczenie.
Oglądamy TV i zawieruchę na Ukrainie. Jestem mocno zaniepokojona.
- Zgaduj zgadula … Na czym sobie połamie zęby (Rosja). Ola pierwsza.
- Hmmm …. Pieniądze ? – mówi się o dużych sankcjach gospodarczych.
- Na tym nie złamią.
- Hmm … To może ludzie będą tam walczyć zaciekle ?
- To natura się odezwie.
- ???!!! To musi być coś szybko – bo to już się dzieje.
- To musi być coś mocnego.
Ktoś napisał w komentarzach, że 22. 02. 1931 roku pierwszy raz objawił się Faustynie Jezus Miłosierny.
- Ojcze, to ciekawe, że właśnie dzisiaj Rosja weszła na Ukrainę …
- Wreszcie ci się cyfry zbiegły – roześmiał się Ojciec.
Odnotowano ciekawe zdarzenia, które również uznano za znak nadchodzącej wojny …
24. 02. 22 r Warszawa.
Po bardzo długiej przerwie wreszcie Piotr zrobił egzorcyzmy.
- Nad Rosją jest czarno, kłębią się gacki.
- Choćby nie wiem co robiły, Ojca plany są najważniejsze.
Sprawdzam kiedy o koniu wojny, że wyruszył, Piotr mówi po raz pierwszy …
16. 04. 20 r. Warszawa. Siedzimy na domowej kawie. Bardzo wczesny poranek i wczesne informacje o wirusie. - Ja nie wiem ... Ale jak Ojciec powiedział, że będzie coś co przyćmi wirusa ... to masakra … - wzdycham ciężko. - Hmm ... Widzę w stajni tylko dwa konie. Tego drugiego już nie ma … …...... - wyprostowałam się gwałtownie. Widzenia Piotra o koniach jak dotąd są zaskakująco bardzo trafne. - Oj wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani ... - zacytował Ojciec. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/11/06/zapominasz-o-tej-drugiej-stronie-ciagle-miesza/
Dwa lata wcześniej wyruszył. Ma to swoją logikę, bo żeby rozpocząć wojnę, trzeba się do niej przygotować. „Uderzyło” mnie, że wojna zaczęła się rok po mojej wizji. W wizji widzę wyraźnie, że jest za 5 minut 15.00. Piętnasta godzina to symbol ukrzyżowania, czyli Wielkanoc, gdybyśmy mieli umiejscowić to w czasie. Liczę na szybko, że jeśli przyjmiemy, że 60 minut w symbolice to rok (12 miesięcy), to każde 5 minut = dwa miesiące. Wojna zaczęła się dwa miesiące przed Wielkanocą, czyli 5 minut przed 15.00.
- Ojcze, dobrze wyliczyłam ?
- … Zobaczyłem jak Jezus pokazuje twarz Piotrowi, który się mu 3 razy sprzeciwił.
Zwątpiłam.
- Tak, czy siak, to czas wojny się zaczął ?
- I chyba dobrze.
- Pamiętasz jak prosiłaś, niech to się wszystko zacznie ?
- ………. – stękam w duchu, że może niepotrzebnie.
- Zacząłem podnosić Polskę do góry. Zobaczyłem, że była strasznie przygnieciona błotem do ziemi, musiałem ją najpierw odczepić. Gdy odczepiałem, strzelała światłem na wszystkie strony. Dzisiaj Ojcze znowu zrobię egzorcyzmy.
- Jak zobaczę, to uwierzę.
- ……… – roześmialiśmy się.
- Przebudził się Piotr …
CDN …
Dopisane 10. 08. 2022 r.
Siedem sanktuariów związanych z Michałem Archaniołem tworzy na mapie Europy tajemniczą linię. Łączy ona Irlandię z Izraelem i według legendy jest śladem po uderzeniu miecza, którym najpotężniejszy z archaniołów strącił szatana do piekła.
- Dlaczego tak Ojcze ?
- Jak w matematyce. Wszystko musi się zgadzać.
Skąd trzeci koń wyruszył? :
https://youtu.be/0O07CQnkA1k
Brzmi nieprawdopodobnie ale w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe..
Dziś pierwsze czytanie Ez12:
„Na ich oczach zrób sobie wyłom w murze i wyjdź przez niego!
Na ich oczach włóż tobołek na swoje barki i wyjdź, gdy zmierzch zapadnie. Zasłoń twarz, abyś nie widział kraju, albowiem ustanawiam cię ZNAKIEM DLA POKOLEŃ IZRAELSKICH»”
na które kiedyś zwrócono uwagę:
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/12/09/nie-bede-juz-dluzej-czekac/
„Ty piszesz i patrzysz jak on pokonuje przeszkody.”
Mur jako przeszkoda.
„Człowiek jak nie jest przyparty do muru, nie poznaje swoich możliwości.”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/05/dobrobyt-nie-jest-za-dobry/
„On rzekł do mnie: «Synu człowieczy, przebij ten mur!» I przebiłem mur, a oto było tam przejście..” Ez8.8
Dodatkowo ta gołębica to mi się kojarzy z tym obrazem Pana Jezusa z zamkniętymi oczami i znakiem Tau i znów Ezechiel się kłania:
„Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi”
„I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego.”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/15/ksiega-ezechiela/
Anioł wstępujący od wschodu, taki znak na niebie Ukrainy jako symbol..
Gołębica na ikonie Chrztu Pańskiego w ogóle mi się nie kojarzy z nadchodzącą wojną. I jeszcze ten anioł z chmur uformowany..
Raczej to budzi dobre skojarzenia.
„W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” Mk1.10
Chrzest Pański był początkiem publicznej działalności Jezusa i to może być znak dla Piotra, że zbliża się do niego ta chwila, że jest też synem umiłowanym ale aniołem.
„Wypiorę cię w Jordanie.”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/15/ksiega-ezechiela/
Gołębica na ikonie Chrztu Pańskiego może też znaczyć wylanie Ducha Świętego:
„I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało,a synowie wasi i córki wasze prorokować będą,
starcy wasi będą śnili,
a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia.
Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach”
Jl3.1
Mówi o tym w proroctwie z 2017 John Bashobora:
https://youtu.be/ZNucxwBJ4kU
„Siedem sanktuariów związanych z Michałem Archaniołem tworzy na mapie Europy tajemniczą linię. Łączy ona Irlandię z Izraelem i według legendy jest śladem po uderzeniu miecza, którym najpotężniejszy z archaniołów strącił szatana do piekła.”
Ciekawe. W „Boskiej komedii” Dante Aligheriego szatan upadł w miejscu gdzie potem powstało Jeruzalem, i tam też miało być wejscie do piekła
W odpowiedzi Ojca słowo kluczowe to matematyka. Wszystko według Nieba musi być uporządkowane, logiczne, jasne.
Jedno wynikać z drugiego, a piekło to chaos.
Matematyczny porządek widać wszędzie w przyrodzie. Liczba phi i sekwencja fibonacciego, złoty podział i tak dalej.
„Na początku było Słowo…”
Słowo z gr. Logos.
Logos ma wiele tłumaczeń i znaczeń.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Logos_(filozofia)
„Logos jest terminem oznaczającym wewnętrzną racjonalność i uporządkowanie czegoś: świata, duszy ludzkiej, wypowiedzi, argumentu.”
Ojciec daje logiczny i racjonalny porządek rzeczy, to co jest poza jest nielogiczne, irracjonalne: chaos.
„Kiedy rozum śpi, budzą się demony”
Wszystko to ma sens.
Zgadza się i jeśli te miejsca objawień są na jednej linii, znaczy, że są prawdziwe. Pytanie co z tymi, które na tej linii sie nie znalazły. Może są po prostu mniej ważne.
…W wizji widzę wyraźnie, że jest za 5 minut 15.00. Piętnasta godzina to symbol ukrzyżowania, czyli Wielkanoc, gdybyśmy mieli umiejscowić to w czasie. Liczę na szybko, że jeśli przyjmiemy, że 60 minut w symbolice to rok (12 miesięcy), to każde 5 minut = dwa miesiące…
Pani Olu, coś się tu nie zgadza.
Godzina ma 12 x 5 minut = 60 minut.
Wygląda na to, że wtedy w symbolice 1 godz. = 2 lata,
lub może jeszcze inaczej to jest ?
Nie zgadza i stąd to spojrzenie Jezusa. 🙂 🙂
Miesiąc przed Wielkanocą było Zwiastowanie Pańskie.
„- Bezpośrednio przed nadejściem będzie zwiastowanie. ”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/11/07/zapowiadam-ci-zwiastowanie-panskie/
Zaletą wizji Jackowskiego jest ich konkretność. Konkretność, która powoduje, że można łatwo je zweryfikować z czasem. Tylko czas stanowi tu przeszkodę, bo zawsze wizja może dotyczyć czasu przyszłego, który jeszcze nie nastąpił w momencie weryfikacji.
Jackowski mówi o jakimś skażeniu na Ukrainie, które spowoduje panikę i masową jeszcze większą migrację do Polski. I to jest konkret, zobaczymy czy się ziści.
A cóż nam mówi wizja Putina tańczącego gruziński taniec z szablą? To, że był wychowywany przez ojczyma Gruzina? Ale to fakt znany z jego przeszłości, a nie wizja przyszłości.