Jak trwoga, to do Boga.

08. 03. 24 r. Warszawa.

Ledwo wychodzimy z kościoła …

  • Sprawdź co znaczy serwituty, tak usłyszałem … I drugie słowo defolianty

Przyznaję w duchu, że pierwszy raz słyszę.

Serwituty aż do XX wieku stanowiły powód nieustannych zatargów między wsią a dworem. Nie była to polska specyfika, podobnie bowiem działo się w sąsiednich państwach. Jedynie w Anglii, Danii, Holandii i Szwecji likwidacja serwitutów połączona z separacjami gruntów nie wywołała poważniejszych napięć społecznych. Serwituty to inaczej służebności gruntowe (łac. servitutes praediorum), czyli uprawnienia wspólnot wiejskich oraz pojedynczych gospodarstw chłopskich, a także miast i plebanów, do korzystania z pańskich lasów, pastwisk, łąk, zagajników i wrzosowisk. Panowie i chłopi nazywali je również wolnościami, użytkami, wspólnościami lub dogodnościami. 

To, co czytam, kojarzy mi się obecnie jedynie ze strajkami rolników.

Defoliantysubstancje chemiczne, które powodują zrzucanie liści przez rośliny. Stosowane w rolnictwie w celu przyspieszenia dojrzewania roślin i ułatwienia zbioru. Zabieg ten ma zastosowanie na nasiennych plantacjach wolno dojrzewających roślin strączkowych, jak łubin, bób, na 1-3 tyg. przed zbiorem. Znajdują także zastosowanie w szkółkarstwie do usuwania liści z podkładek drzew owocowych w celu przyspieszenia przejścia w okres spoczynku. 

Jak to połączyć ?


Siedliśmy do kawy. Trochę zamyśleni, gdy raptem Piotr zmieniony na twarzy zupełnie …

  • Nie przyszedłem tutaj, żeby korzystać z tego życia, ale by walczyć.
  • Nie przyszedłem tutaj, żeby się pokazywać, ale po to, żeby porządek zrobić i podzielić ludzi na tych, co pójdą w światło i na tych, co muszą odejść …

Oczy w słup robię … Taaaa …. Patrzę na niego i patrzę i już rozumiem jak będzie wyglądać, gdy wróci od Ojca.

  • W kościele zobaczyłem znowu oczy Ojca, przywołał mnie do Siebie. Na mszy poczułem jak zmieniam się w sobie. Powiedziałem Ojcu, jestem gotowy.
  • ……… – smutno się zrobiło, ale rozumiem.
  • Wiesz co widzę ? Ojciec trzyma rękę nad Ziemią i zmienia jej kolor. Ziemia była biała, niebieska wcześniej, a teraz staje się czerwona … Widzę iskry pod kopytami konia … Pod kopytami lecą iskry i gwiazdy, strasznie pędzi, wielkie iskry … – oczy Piotra zrobiły się też wielkie.
  • Ten jeździec na tym koniu ma czaszkę na głowie … To śmierć. Ciekawe …. Ma przywiązany worek do strzały, wystrzelił, ten worek jest na lince i on leci … Opada tam gdzieś w Japonii … Hiszpanii … Wiesz co ? Ciągle widzę gwiazdy spod jego kopyt, worki przymocowane do strzał na linkach … – zapatrzył się.

  • Widzę też statki kosmiczne, czekają i obserwują co będzie się działo, widzę ich … Kanciasty jest bliżej niż te statki, bliżej Ziemi, nie jest z nimi.
  • ??? … A co znaczy ten jeździec ? Zaraza jakaś nowa ?
  • Nie wiem … Śmierć.
  • Jak trwoga, to do Boga.
  •  A widzisz 3 pozostałe konie ?
  • Stoją obok siebie, obserwują, jeźdźcy siedzą na koniach i czekają …. Temu jasnowidzowi (zakonnik) podpowiadają szeptacze, wiedzą, że ja wiem. Wycofali się.
  • A to ciekawe … Hmm … A po której stronie stoją ?
  • Trudno powiedzieć, anioł to nie jest.
  • Im gorzej widzisz (wzrok), ty lepiej.
  • To prawda, dlatego często zamykam oczy, wtedy widzę lepiej

W ciągu dnia Piotr zadzwonił do mnie z informacją, że kolejna rozprawa 11 kwietnia, rozprawa o odsetki.

  • Ojcze, to nic z Piotrem nie będzie w marcu, ale ja nie mam pretensji, naprawdę – zażartowałam.

Godzinę później Piotr dzwoni jeszcze raz ….

  • Zgadnij co się stało … Sprawdziłem konta firmowe … Szpital spłacił mi wszystkie pozostałe faktury !
  • Niemożliwe ! To sąd chyba jest niepotrzebny ! Cholera ! To marzec aktualny ! – wykrzyknęłam.
  • Przed chwilą mówiłaś coś innego.
  • No tak … – przestraszyłam się.
  • Ten facet ze szpitala chce koniecznie tą sprawę zakopać, boi się panicznie. Widzę jak zakopuje dołek i ręka z łopatą się cała trzęsie, tak tego się boi.

Zaskoczył mnie teraz. Dostał jakby dalszy ciąg mojego widzenia …

Gdy Piotr powiedział mi o poniedziałkowej rozprawie, dostałam krótką przed oczami zajawkę. Zobaczyłam mężczyznę, który kopie wielki dół, dość szybko to robi i nie zwraca na nic dookoła uwagi. Jest pochłonięty tylko kopaniem. Po chwili zrozumiałam, że to nie zwykły dół, a grób raczej, ponieważ dookoła sceneria była cmentarna. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/06/28/ciezkie-czasy-znajda-rozwiazanie/
  • Zapłacił już wszystko, łącznie z odsetkami. Zobaczysz … A córka miała sen. Wiozłem ją na porodówkę, a nie była w ciąży. Wiozłem ją na wózku, takim jak inwalidzkim. Nie autem.
  • Ciekawe … Czyli coś dobrego się urodzi, może to ta sprawa ? Ale ona jej przecież nie dotyczy.

Na koniec spytałam Piotra jeszcze o konia ….

  • Dlaczego zobaczyłeś, że uderzyło w Hiszpanię i Japonię ?
  • Zobaczyłem, że stamtąd ciemna masa obejmie potem cały świat, bo kula się obraca. Obracając zaciągnie stamtąd cały ten smog, czy coś …

Ciekawe, ale Hiszpanią i Japonię łączy linia prosta.

Czuję Yellowstone, czuję wzbierające gazy. Zobaczyłem Ziemię i ciemny pas, który ją otacza, rozszerza się po bieguny. To jak atomowa zima ... 
... https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/11/11/bog-stworzyl-swiat-w-cyfrach/