Czas to pojęcie względne.

02. 03. 24 r. Warszawa.

  • Nad ranem miałem wizję. Jechałem Skodą w Warszawie, pojechałem na Wolę tam, gdzie chodzisz do lekarza, na ulicę Żytnią. Stanąłem przy jakimś zaułku, z samochodu zacząłem wyciągać kołdrę, poduszki, poszewki, wszystko co miałam na łóżku, dużo tego miałem. Wyciągnąłem, zostawiłem auto i odszedłem. Na koniec obejrzałem się jeszcze i zauważyłem tego faceta z filmu „Zmartwychwstały”. Tego, co szpiegował Chrystusa … i to wszystko. Aha, było pełno śniegu, zaspy śnieżne dosłownie. Odszedłem piechotą.
  • Nie masz auta, nie masz gdzie się położyć … Idzie koniec dla ciebie …
  • Mamy zakład ?
  • … ??? … – śmiech.
  • Ale jaki ? Ojcze, już nie mamy przecież zakładu …
  • Czas to pojęcie względne.
  • Czyli nasze dawne zakłady obowiązują ?
  • Tylko mocni ustalają warunki.
  • ……… – waham się i waham. Wiadomo, że przegram.
  • Wczoraj pytałem Ojca kiedy to się wszystko zacznie, powiedział …
  • Już 
  • Pójdzie coś załatwiać. Przecież wiesz, że coś załatwiał.
  • Zgadza się, miałam świadomość, że załatwiasz sprawy u samego administratora budynku …. Ojcze, ale to tak dosłownie ? Fizycznie ? Czy tak jak „216” ?
  • Ileż to razu miałaś go dosyć ?
  • ………. – stękam pod nosem.
  • Dzieje się Ojcze dużo, te wizje wszystkie … Ale sąd jeszcze trwa !
  • To jestem zaszachowany ?
  • Ojcze, a dlaczego Skoda, a nie moje BMW ?
  • Skoda to auto firmowe, jego firma, a pościel to jego miejsce odpoczynku, oddał.
  • Spojrzałem się na auto błyszczące, nowe, czyściutkie … I odszedłem.
  • Zastanowiłeś się, że zostawiłeś go na Woli ? Miejsce kaźni ?

Kaźni ?

Od 40 do 60 tysięcy mieszkańców warszawskiej Woli zostało zamordowanych przez Niemców w dniach 5–7 sierpnia 1944. Masowe egzekucje były dokonywane na rozkaz Hitlera w celu „oczyszczenia Warszawy z ludności cywilnej”. Rzeź Woli była największą jednostkową zbrodnią na ludności cywilnej podczas niemieckiej okupacji. 

  • Wczoraj kupiłem nowe bombki, były na przecenie.
  • Powiedz Oli, żeby zrobiła choinkę, bo on jej nie zrobi.
  • Zrób jak przyjdzie pora.
  • Powieś bombki, nie musi być tak wielka (choinka) jak jego …
  • Będzie widział.
  • ………. – załkałam.
  • Przestań, może cię Ojciec wkręca … – pociesza mnie jak może.

Ledwo skończyłam modlitwę o 15.00, dzwoni córka i relacjonuje wypadek, który zdarzył się pod jej oknami. https://natemat.pl/544739,wypadek-w-szczecinie-wzrosl-bilans-ofiar-poszkodowana-grupa-ukraincow

Rozmawiamy o tym wydarzeniu. Człowiek lat 33, o godzinie 15.00 , nie wie dlaczego … I zrobił to celowo.

  • Dziwne, nie uważasz ?
  • Zauważ, że działo się pod nosem twojej córki.
  • Czyżby ktoś też przejął jego kierownicę ? – pomyślałam.



03. 03. 24 r. Warszawa.

Siedzimy na kawie, Piotr łapie się za głowę …

  • Nie wiem co się ze mną dzieje. Mam takie momenty coraz częściej, że rozglądam się dookoła i zastanawiam co ja tu robię. Sam do siebie mówię i się dziwię. Co to jest ? – spojrzał na mnie ciężkim wzrokiem, nie mam powodu, aby mu nie wierzyć w tej chwili.
  • Co to jest, tak się pytam siebie … Dla Góry czas i odległość nie ma żadnego znaczenia, nie istnieje, pokonują to w milisekundy, albo jeszcze krócej, natychmiast.
  • Hmm … Gdyby tak każdy się przemieszczał wszędzie dokąd by chciał, czy to nie powoduje chaosu ?
  • To dają jednostkom. Nie ma znaczenia odległość, prawda Ojcze ?
  • Nie rozważaj, to jest duży ciężar na twoją głowę.

Zamyśliłam się …. Chyba to rozumiem, bo przypominam sobie swoją głowę, gdy zobaczyłem „okno” w ścianie, gdy autentycznie  otworzył się dla mnie matrix. Było coś dziwnego w mojej głowie w tym momencie, bo oczy przyjmowały co widzą, ale w mózgu iskrzyło, jakby było zwarcie. Mój mózg nie akceptował tego, co widzi.

  • Pokazują to mi, bo jestem cholernie trzeźwym człowiekiem, nie odlecę.
  • Mało powiedziane trzeźwym.
  • Najwięksi będą najmniejszymi.
  • … Nie bój się przegrać, widzisz co możesz.
  • . Najlepiej ściągnąć to ciało i wyjść z niego, tak się czuję, jakby mnie uciskało całe …
  • Ale nie ma tak dobrze. Niech pamięta, że ma być mały.
  • … Wiesz dlaczego Eliasz ? A nie Henoch ?
  • Eliasz nie zmienił imienia.

Aaaaa …. Henoch stał się na powrót Metatronem. Eliasz pozostał Eliaszem, ciekawe …

  • Ojcze, to w który dzień odpoczywasz ? W szabat, czy niedzielę ? – pytam znienacka. 
  • Dla Hebrajczyków w szabat, dla chrześcijan w niedzielę.

Czyli się nie dowiedziałam. Czyli można powiedzieć, że Ojciec raczej  nie odpoczywa.

14 przemyśleń nt. „Czas to pojęcie względne.”

  1. Łaska i wierność spotkają się z sobą,
    ucałują się sprawiedliwość i pokój.
    Wierność z ziemi wyrośnie,
    a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

  2. ” Czyli można powiedzieć, że Ojciec raczej  nie odpoczywa.”
    A według mnie właśnie odpoczywa. Odpoczywa w każdym i poprzez każdego człowieka, który w danym momencie oddaje się konstruktywnemu odpoczynkowi. Przecież On odczuwa emocje poprzez nas. Jeśli nam jest smutno Jemu również, każda chwila wytchnienia i kontemplacji (niedziela, szabat i inny dzień) Jemu też przynosi ulgę. Im nas więcej tym lepiej czy Chrześcijan czy Hebrajczyków.

    1. „Dla Hebrajczyków w szabat, dla chrześcijan w niedzielę”

      Ciekawa interpretacja szabatu:

      „Szabat to sanktuarium w czasie ( miejsce święte w czasie) , wydzielona przestrzeń w czasie, gdzie Bóg jest szczególnie obecny. ”
      dr hab. Marcin Majewski

      https://youtu.be/Iam0J-APCHU?si=hTERy909dDwfOwqB

      Chodzi więc bardziej o wejście w obecność Bożą, o znalezienie czasu, aby z Nim być.

      „Intymność to zdolność do bycia obecnym w kontakcie z drugim człowiekiem. ”

      (definicja intymności wg psychoterapeuty J.Toporowicz )

      Wejście w relację intymną z Bogiem to także bycie obecnym w kontakcie z Nim w Jego czasie.
      Można powiedzieć, że ten Jego czas to niezbędne minimum, żeby tą relację nawiązać.

    2. „Przecież On odczuwa emocje poprzez nas” – ???

      Czego to ludzie nie wymyślą! O ile mi wiadomo Bóg jest Osobą, a zatem ma pełną gamę własnych emocji, bez naszego udziału. Czy idąc tym tokiem rozumowania można by uznać, że też poprzez nas grzeszy?

      1. Nie grzeszy ale poprzez nas cierpi bo my Mu tego dostarczamy w formie nienawiści, zawiści, sponiewierania samych siebie itd

  3. „Szacun Ojcze!!!!!” Też podpisuję się pod tym. Byłem wczoraj u swoich dzieciaków na ich nowym samodzielnym mieszkaniu i pomyślałem ” dziękuję ci Panie Boże za dobre i mądre dzieci”.

  4. Szacun Ojcze!!!!!
    Który to już raz TAK niesamowity zwrot akcji w historii świata i mojej osobistej także.
    Tak ikonicznie&epicko zarazem.
    Bóg Historii jest tylko Jeden.
    Mistrz Suspensu!
    Jakkolwiek to zabrzmi jestem pod wrażeniem, za każdym razem.
    I czekam na więcej:*

  5. Co ja tutaj robię lub dlaczego to zrobiłeś , napisałeś często padają takie pytania przynajmniej w moim życiu. Ostatnie lata dużo zmieniły w tej mojej miłości i wierze w naszego Boga . Zawdzięczam to pewnej osobie którą nasz ukochany ojciec postawił na mojej drodze. Nauczyłem się nie oceniać ludzi i zawsze staram się postawić siebie na ich miejscu. Jednak nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy jak można pozbawić życia poprzez aborcję i jak później z tym żyć.

  6. Mam pewną wypowiedź z 26. stycznia 2024 roku, której tutaj nie dałam.

    W TV pojawia się informacja, że Trump ma duże szanse na wygraną.
     Ciekawe, czy Trump znowu wygra.
    Musi.
     Taaak ? To dlaczego przegrał ?
    Żeby było gorzej.

    Teraz rozumiem dlaczego ten nieudany zamach można uznać za cud.

    Proszę zwrócić uwagę też na nasze ostatnie sejmowe wybory co do legalizacji aborcji. Ledwo, ledwo …

    1. Tramp po zamachu powiedział podobno -tylko Bóg zapobiegł temu co jest nie do uwierzenia, Nie bójmy się-daje do myślenia – p.Olu i ten wpis pani o nim powyżej ,dlaczego żaden z naszych polityków tak otwarcie nie mówi o Bogu nawet ci najbardziej wierzący

      1. Trzeba mieć odwagę i kręgosłup.
        I w życiu kierować się nie tym jak cię lubią, ilu cię lubi, ale prawdą.

        1. Trzeba przyznać, że Ojciec z Trumpem zadziałał tak, że nawet jego przeciwnicy mówią cud. Przejdzie do historii.

Możliwość komentowania jest wyłączona.