20. 03. 24. Warszawa.
Moje urodziny. Piotr zapomniał, tak myślałam, ale około 10.00 pojawia się w domu z kwiatami. Podając mi …
- Ojciec mówi, że te kwiaty są również od Nich – … bardzo wzruszające.
Na kawie.
- Odpiąłem Jego kluczyki od swoich, oddzieliłem się …
Piotr nie może się z tym pogodzić, bo przypomina mu to plecak Ojca, który odrzucił myśląc, że sam sobie da radę.
- Ja teraz w firmie walczę o każdy dzień, o przetrwanie … – zamyślił się głęboko.
Zgadza się. Ponownie nikt nie płaci, zatory coraz większe.
- Muszę znowu poprosić Ojca …
- Hola, hola … Ja pomagam Sobie, to Moja firma.
- A skoro jest Moja, to zrobię, co uważam.
- Uuuu …. Te wielkie problemy to może muszą być wielkie – pomyślałam.
- A co się robi ze złym zarządcą ?
- Wymienia.
- Albo wyrzuca. Ale, czy jest złym zarządcą ?
- Wszystko co ma, to oddaje.
Zgadza się. Co zarobi, to oddaje, bo niespodziewane wydatki pojawiają się dosłownie znikąd i nagle.
Na dzisiejszej mszy ksiądz przeczytał słowa Chrystusa; uwolnię cię od grzechu.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz Syn pozostaje na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.
- Zniewolenie, o którym mówił Ojciec, to uwolnienie Polski od grzechu. Tak to trzeba rozumieć – przypominam sobie.
- Na mszy też coś zobaczyłem. Zobaczyłem jak mi łańcuchy pękają.
- …. ???!!! …
Wieczorem.
- Na urodziny dostałaś książeczkę …
- Wiem ! – radośnie krzyknęłam.
Korzystam z Allegro od początku istnienia Allegro. Masę paczek już odebrałam i nigdy dotąd nie miałam żadnych problemów. Miesiąc temu kupiłam album ….
-Kupiłaś tą książkę jednak ? -Taaa – uśmiecham się. „Pasja”. W Amazonie kosztowała ponad 400 zł, na Allegro 50. https://www.amazon.pl/Passion-Christ-Mel-Gibson/dp/0895557819 https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/06/28/ciezkie-czasy-znajda-rozwiazanie/
Kupiłam, paczka doszła do punktu odbioru i tam zniknęła. Dosłownie i nie dosłownie. Prawdopodobnie ktoś ją po prostu ukradł. Kilka tygodni trwała dyskusja z Allegro jak to rozwiązać, aż w końcu zwrócili mi pieniądze. Kupiłam album po raz drugi w innym źródle. Paczka doszła w dwa dni, dokładnie dzisiaj ją odebrałam. I wiedziałam, że to nie przypadek.
- Świętujemy twoje urodziny na Górze.
- Ale co to za impreza bez solenizanta ? – żartuję.
- Jakąś by stronę w tej książce nie otwierała, tam My.
- ……… – uśmiecham się szeroko.
Bardzo mi zależało na tej książce. Zobaczyłam ją kiedyś w internecie w formie samych zdjęć i na podstawie tych zdjęć zrobiłam nawet filmik …
- Ktoś mi przypomina te moje łańcuchy dzisiaj rano … – Piotr zdziwiony.
- Teraz zobaczyłem, że te łańcuchy to były oszronione. Widziałem jak mróz je otoczył i metal zaczął się kruszyć … Mróz ! – Piotr zrobił wielkie oczy.
- Mróz … – powtarzam po nim, oboje wiedzieliśmy o co chodzi.
-Odejdziesz od tego co zwykłe, do tego co jest niezwykle dla tego świata. -Wiatr zmian dmucha. -Wraz z mrozem przyjdą wielkie zmiany. -Z mrozem ? Maja nadejść mrozy niedługo – nie wytrzymałam w końcu. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/05/09/pozwol-ojcu-skonczyc-za-ciebie-wszystko/
- O cholera … W kościele się zaczęło dziać. Zmroziło je, ścięło mrozem, że zaczęły pękać. Te łańcuchy to były takie kajdany, jakby starodawne … One zaczęły kruszeć i moje ręce zrobiły się wolne.
- Hmm … Kurcze, czyli to jest ten mróz ? – …. i dlaczego mnie to nie dziwi ?
- Dzisiaj rano było minus jeden … Ale Ojciec jest …. – jesteśmy zadumani.
- Czyli to jest ten mróz ? – dopytuję się znowu.
- Masz urodziny dzisiaj, uwolniony został …
- Bójcie się …
- … ???!!! … To niesamowite, ciarki przechodzą po mnie … Zobacz … – podsunął mi rękę pod oczy …
- I co teraz ? – pytam.
- … Widzę właśnie jak namiot, który mnie zakrywał, jest usuwany. Namiot mnie ograniczał. Pędzi coś do mnie i zakłada na ręce …, ramiona … – … i zamilkł.
- … Czy dzisiaj zamknęła się klamra ? – pytam.
- A czy dzisiaj jest 31 ?
- … Wpadłbyś na ten pomysł z mrozem ? – szeptem do Piotra.
- A w życiu ! Nigdy ! … Boga się nie da przewidzieć.
- Dlatego jest Bogiem.
- …. Wczoraj podczas egzorcyzmów miałem przepiękne widzenie. Miałem na rękach Polskę w kawałkach. Znowu była rozłączona. Na moich rękach się połączyła, stała się monolitem błyskawicznie, cała świeciła na złoto. Na moich dłoniach, rozumiesz ? Świeciła na złoto i poczułem, że wszystkie kraje się jej kłaniały. I potem Ojciec mówi do mnie …
- Jak obejrzałeś książkę, to złóż hołd Mojemu Synowi.
- To złożyłem. Obejrzałem twoją książkę, ona ma jakąś siłę w sobie. W trakcie modlitwy, a właściwie pod koniec, gdy mówiłem zmiłuj się nad nami nade mną, zobaczyłem Chrystusa w tym kabriolecie. Spytał …
- Wsiadasz ?
- Nie, to Twoja droga.
- Wsiaaadaj ... Powiedział po przyjacielsku.
- Nikt do Ojca inaczej nie idzie jak przeze Mnie.
- … Jezus był podobny do Caviezela, nie taki sam, ale podobny, trochę wyższy ode mnie.
- Zobacz Ola … To wszystko w twoje urodziny.
- Nie możesz się odgonić od prezentów.
- … I wszystko ci się wyjaśni i ten Kanciaty …
- … On nie lubi jak się do niego tak mówi – wchodzę Piotrowi w słowo.
- To jak mówić ?
- Może być Klatu.
- Aaaa …. gdzie jest teraz Klatu ?
- Zawsze blisko.
- Oook. To powiedz Klatu, co masz wspólnego z aniołem ? – pytam wprost nie bawiąc się w ceregiele.
- Byłabyś zdziwiona jak wiele, ale jest różnica nie do przekroczenia …
- Hmm …. I tu jest problem. Ostatnio wiele się mówi o tym, że anioły to w rzeczywistości UFO.
- Wszystkich nas łączy Nasz Bóg.