04. 04. 23 r. Warszawa.
- Ojciec powiedział do mnie Eliaszu, tak pięknie, tak … szlachetnie – Piotr się rozanielił.
- Szlachetnie …. – powtórzyłam zaskoczona.
- Ojciec jest cały szlachetny, niesamowicie szlachetny …
- Idealne określenie – pomyślałam. Że ja na to wcześniej nie wpadłam ! …
- Nie sądzisz, że twój mąż to lizus ?
- A niech będzie – Piotr się roześmiał.
- Hmm … Szlachetny, a jednak 18 tysięcy światów unicestwił – przypominam.
-Wiesz, że Ojciec unicestwił 18 tysięcy światów ? Powołał i unicestwił. -Tyyyle ? – jestem zdziwiona. -W „Henochu” jest. -Cyfry robią wrażenie ? -Ogromnie. Unicestwił ? Tak dosłownie ? … Wszędzie tam byli ludzie ? – jestem naprawdę zaskoczona. -Istoty. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/07/08/przebudzenie-2/
- Czyli potrzeba powiedzieć „bój się” ?
- ……… – kiwam głową, że ano tak trzeba powiedzieć.
- Dlaczego Ojcze unicestwiłeś tyle światów ?
- Nie (s)podobały się Ojcu.
I znowu to słowo „podobać się Ojcu”.
Na porannej mszy zasłuchaliśmy się w dzisiejsze czytanie;
(J 13,21-33.36-38) Jezus w czasie wieczerzy z uczniami swoimi doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego – ten, którego Jezus miłował – spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: Kto to jest? O kim mówi? Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: Panie, kto to jest? Jezus odparł: To ten, dla którego umaczam kawałek /chleba/, i podam mu Umoczywszy więc kawałek /chleba/, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka /chleba/ wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka /chleba/ zaraz wyszedł.
Zawsze miałam wielkie wątpliwości, czy Jezus wskazałby Judasza jako na zdrajcę tak wprost, tak bezpośrednio i to przy świadkach, przy innych apostołach. Dla mnie nie ma to sensu, ponieważ to jest jakby wbrew Chrystusowi, On taki po prostu nie jest. Po drugie; dlaczego pozostali apostołowie nie zareagowali ? To znaczy, czy gdyby wiedzieli, nie próbowaliby Judasza po prostu powstrzymać ?
- Tylko Mateusz pisze, że Jezus wyraźnie wskazał Judasza jako zdrajcę, ale inni tak nie piszą. Nikt z nich nie wiedział kto zdradzi. Gdyby wcześniej wiedzieli kto, czy by mu na to pozwolili ? -Wybrał, ale oni tego nie zobaczyli. -Prawdę dowiesz się na samym końcu, bo prawda nie jest taka oczywista. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/21/wkrotce-zadziwmy-swiat/
Piotra z kolei zaintrygowało co innego.
- Dlaczego szatan wszedł w Judasza razem z chlebem ? … Dlaczego Jezus na to pozwolił ?
- Bo musiało się spełnić, co jest zapisane.
- Hmm … W takim razie on jest raczej niewinny – wzruszył ramionami.
- Dlatego Jezus powiedział, że wielu będzie zaskoczonych, gdy niektórzy powrócą do góry…
- ………. – Piotr zapatrzył się, zamyślił …
-Na koniec czasów dowiemy się całej prawdy o Judaszu. -Zdziwicie się jak wielu zdrajców będzie przez Ojca wyniesionych wysoko. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/09/15/zdziwicie-sie-jak-wielu-zdrajcow-bedzie-przezojca-wyniesionych-wysoko/
- Wiesz, że Jezus był śniady ? Wysoki był, miał długie włosy, miał bródkę krótką – … i pokazał mi na swojej twarzy odkąd – dokąd.
- Jestem tam, widzę tą scenę … Jest wieczór, na ścianie są pochodnie … Jezus na czole ma lekkie … krostki …., albo to pot …. Nieee, to czoło tak świeci od pochodni … Jezus widzi, że ja widzę – … Piotr uśmiechnął się lekko zawstydzony, że został przyłapany.
- Śniady, ale nie mulat, uroda włoska, z południa Włoch bardziej …
- Od urodzenia jest śniady, czy po prostu mocno opalony ?
- Z urodzenia. Przystojny mężczyzna z Niego … – kiwa z uznaniem.
- Judasz nie wie, że jestem tam. Jezus mówi do niego …
- Czyń, co masz czynić …
- ………… – zasłuchałam się, czyli to może być jednak prawda, ta właśnie scena.
Dlaczego Jezus wiedząc, że Judasz Go zdradzi tak bardzo to przeżywał ? Jeśli Jezus wiedział o zdradzie Judasza to dlaczego był tak rozżalony, a może nawet i zaskoczony ? -Wiedział, ale zachował się tak, żeby pokazać to innym. -Przy ludziach zachował się tak, jak zachowują się wszyscy, żeby wiedzieli jak to wygląda. -Pokazał ciężar jego grzechu i żeby to widzieli i żeby to zapisali. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/11/28/dam-ci-siebie/
- Inni nie rozumieją, co się dzieje. Czuję Ojca, patrzy na to z góry … Hmm …. – Piotr jak oczarowany.
- Nie wnikaj w te światy, zostaw tak, jak jest zapisane.
- ………. – szkoda, wnikanie to jak przygoda życia.
- … Cieszę się, że widziałem cię w kościele u boku męża swego.
- To jest twoja powinność, niewiasto.
- Cieszę się, że widzę cię w zaciszu i publicznie.
- … Wiesz, że w Niebie masz bardzo długie włosy ? Jesteś bardzo wysoka, bardzo jasne włosy masz. Widzę cię jak spacerujesz z Synem Ojca … Niska zielona trawa, słuchasz, co ci przekazuje. Uśmiechasz się, na wszystko się godzisz.
- Przyjmujesz kielich tej podróży.
- ??? Podróży, czyli chodzi o całość bycia tutaj na Ziemi. I zobacz teraz … Jezus na pewno był wcześniej w Niebie, a nie od 2000 tysięcy lat. Mówi o całej podróży, rozumiesz ? Maryja też była wcześniej, jeśli z Metatronem jest jakoś związana.
-Wiesz co cię łączy z Maryją ? Wszystko. -Co znaczy wszystko ? – spytał nie rozumiejąc. -Z Maryją łączy go wszystko. Wszystko to wszystko. -… Ale co znaczy wszystko ? - A co cię łączy z Piotrem ? - ………. – ręce mi opadły. No wszystko, ale jak to rozumieć w przypadku Maryi ? https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/02/22/apokalipsa-jest-ostatnia-pomocna-dlonia-dla-ludzi/
- Chcesz powiedzieć, że znasz alchemię Ojca ?
- Nieee …, tak sobie gdybam, bo to ciekawe bardzo …
- Czeka cię podróż daleka – … do Piotra nagle.
- Dokąd ?
- W przestworza.
- Nie powiem ci wkrótce, bo zabrzmi to komicznie zważywszy na zapisy Oli.
- ………. – uśmiecham się.
- To kiedy ? – pytam spokojnie.
- Niespodziewanie.
- Podróż wesoła, radosna …
- Ależ będzie ci ciężko wrócić … !
- … Mam nadzieję, że nie będzie to śmierć kliniczna ?
- A jak widziałaś ręce ? Była to śmierć kliniczna, czy fizycznie ?
- Przestaniesz się już topić, będziesz szedł pewnie na nogach swoich.
A więc to jest ta druga fala …