03. 03. 22 r. Warszawa.
- Słyszę … alter ego – Piotr nagle przy kawie.
Znam, ale sprawdzam na wszelki wypadek co znaczy. Nie jestem zdziwiona.
Piotr milczy, a tu takie rzeczy dzieją się na świecie. Pytam o Ukrainę, Putina, jak to wszystko się skończy …
- Widzę jak naciągnięta jest sprężyna …
- A naciągnięta wraca i ? …
- Widzę jak sprężyna wraca i uderza w Putina z impetem, dostaje obuchem – Piotr wyraźnie zadowolony.
Ciekawe też wiadomości z Izraela. Rabin Chaim Kaniewski, jeden z najwybitniejszych rabinów tego pokolenia, został zapytany o konflikt na Ukrainie. Jego odpowiedź była jednoznaczna; ostateczne odkupienie jest bliskie. Stwierdził, że obecna rosyjska inwazja na Ukrainę, która grozi rozprzestrzenieniem się w wielonarodową wojnę, jest pewnym znakiem zbliżającego się Mesjasza. Należy zauważyć, że rabin Kaniewski jest głównym badaczem Tory i nigdy nie wygłaszał żadnych publicznych oświadczeń przepowiadających nadejście Mesjasza. Zmieniło się to w 2015 r., kiedy w wieku 87 lat rabin Kaniewski ogłosił zbliżanie się Mesjasza. Towarzyszył temu orędziu rabin wzywający Żydów na wygnaniu do natychmiastowego powrotu do Izraela. Od tej deklaracji rabin Kaniewski poczynił niezliczone komentarze potwierdzające, że jest to jego przekonanie.
06. 03. 22 r. Warszawa.
Wracamy ze Szczecina licząc na rozmowę. Słuchamy wiadomości wsłuchując się uważnie w każdą informację o Ukrainie. Nie mamy słów co do Putina, on się nie mieści w żadnej ramie przyzwoitości.
- Rzeźnik własnego narodu.
- Jak to będzie z nim ? Jak skończy ? – … a głęboko wierzę, że skończy.
- Jak każdy tyran barbarzyńca.
- Hmm … Może wyrobić sobie paszport na wszelki wypadek ? Mam nieaktualny – wczoraj to odkryłam.
- „Do nieba, do Nieba” …. teraz słyszę piosenkę.
- Nic ci nie trzeba.
I w tym momencie w radio rozbrzmiała piosenka „Ważne są dni, których nie znamy …”
- To do ciebie … – Piotr mnie klepie w ramię.
- ……… – uśmiecham się.
- Czy Zelensky przeżyje ? – pytam ostrożnie.
- Sama zauważyłaś, że pochodzi z narodu wybranego.
- A jak kończy naród wybrany ?
- ??? – w sumie to nie wiem.
Nie mieliśmy wcześniej o tym pojęcia, ale wczoraj gruchnęła wieść, że jest pochodzenia hebrajskiego. W mojej głowie od razu zapaliła się czerwona lampka. To nie może być przypadek. https://jewish.pl/pl/2022/02/26/zelenski-polityk-z-zydowskimi-korzeniami-broniacy-ukrainy/
- Albo przeżyje, albo nie – Piotr sam nie wie.
- Zelensky jest od Ojca, chce dobrze dla ludzi, nie może przegrać – mam w sobie bardzo silne tego przeczucie.
- Przecież robiłaś przy chlebie.
- One niosą sprawiedliwość ze sobą.
- Przywołuję odwieczny porządek.
- Czy napaść (na Ukrainę) jest akceptowalna ?
- Nie.
Wieczorem.
Chcę przepisać swoje notatki do komputera, podłączam lampkę, która mi to ułatwia …
- Po co ci, jeszcze jasno – Piotr zdziwiony.
- Będzie tak jasno, że za dnia będzie ciemno.
- ???
- Ty o tym coś wiesz.
Moja wizja. Była prawie 15.00. Środek dnia, a jednak w kilka minut zapadła wielka ciemność.
Siedzimy skonani po podróży.
- Znowu widzę UFO. Chyba przyleci tutaj.
- Po co ? – pytam zmęczonym głosem.
- Czują się zaproszeni.
- ???!!!
- Jest naprawdę wielkie, w kształcie pierścienia. Ty wiesz, że ten statek też myśli ? Jakby był żywą komórką …
Zaczynam jego wizje brać na poważnie. Tylko nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie.
- Chyba Chrystus niedługo do ciebie przyjdzie.
- Taaak ? – podrywam się.
- Widzę jak podszedł do przesłony i ją lekko odchylił jak firankę i tu zagląda. Patrzy na ciebie i się uśmiecha. Ma małą bródkę.
- Ależ ty to widzisz ! Nic się przed tobą nie ukryje – zażartował Ojciec.
- … Jezus wróci do ciebie z czystymi kartkami, żeby dopisać i zakończyć. Ten zeszyt nie ma linii, kratki, jest czysty. Papier czerpany, nie oznakowany, masz mieć kontynuację tego, czego nie skończyłaś.
- ……… – mam wątpliwości. Taki zeszyt to raczej symbolika.
- Widzę wyraźnie śpiew i znowu choinkę. Choinka zamienia się w paterę jak piramida, kilka talerzy jeden na drugim, a na talerzach jabłka.
- ???… – co to znaczy ?
- A ile potrwa to spotkanie z Chrystusem ?
- Tyle i trzeba.