07. 08. 22 r. Warszawa.
- Jezus jest Synem samego Boga, czy nie powinien mieć imion Ojca ? Dlaczego Jezus nie ma imion Ojca ?
- Ma swoje.
- Dlaczego ma mieć Moje, skoro jest Mi równy ?
- ???!!! … – ups, nie pomyślałam. Niesamowita odpowiedź.
Pracowałam akurat nad tekstem.
Zmęczona Putinem słuchałam https://www.youtube.com/watch?v=115ds4uK-Ds - Nie sama słuchałaś. Ktoś stał koło ciebie i trzymał rękę na lewym ramieniu. Mężczyzna, wysoki, długie włosy, bródka, słuchał uważnie, a na mnie nie zwracał uwagi … - No to mów od razu, że to Chrystus. Wyglądał jak z twojego obrazka. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/07/gosc-w-domu-bog-w-domu/
Napisałam i poszłam do kuchni. Gotując zastanawiałam się nad tym, co napisałam. Nie mam pojęcia jak często Chrystus jest w moim domu.
- Ciekawe, czy jest teraz … – pomyślałam.
Wychodząc z kuchni zauważam, że szczotka oparta zazwyczaj o ścianę kiwa się w tą i wewte. Chwytam ją za rękojeść i usadzam na podłodze mocniej, by się nie kiwała. Robię parę kroków i staję nagle, bo coś mi nie pasuje. Zaczynam się zastanawiać. Dochodzi do mnie, że szczotka kołysała się w kompletnie nielogiczny sposób.
- Przewidziało mi się ? – myślę sobie.
- Nie przewidziało – Piotr głośno.
Wczoraj Ojciec pytał o wizje naszej córki. Oto kolejna świadcząca o nadchodzących zmianach.
To już trzecia tego typu
Pojechałam swoją Skodą do pracy na parking i widzę, że ktoś stoi na moim miejscu. Zobaczyłam samochód z moimi tablicami rejestracyjnymi, które się wymazały i pojawiły zupełnie inne. Pytam się ochrony …Gdzie moje miejsce ? - Już tutaj miejsca pani nie ma. Dziwne … Od razu miałam skojarzenie ze słowami Edzia, brzmiały niemal identycznie … Dzwoni córka podekscytowana cała. Miała nad ranem wizję albo raczej spotkanie, które ją uszczęśliwiło. Wchodzę do mojego pokoju w domu u Krysi, a tam Edziu klęczy i naprawia kaloryfer. Był wkurzony, że się zapowietrzył. Mówię do niego … Dziadku, przyjechałam z bagażami tu się przespać. Już twojego łóżka tutaj nie ma. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/06/12/wiesz-co-to-wiara/
08. 08. 22 r. Warszawa.
- Przyszła do mnie w nocy ciocia Mira – Piotr baaardzo zdziwiony, bo ciocia Mira nie żyje od 55 lat.
- Ubrana była w zimowy biały płaszcz. Mówi …
- Pamiętaj o mnie !!! Pamiętaj o mnie !!!
- … Dlaczego mam pamiętać ?
- …….. – nie wiem. Może chodzi o modlitwę ?
-Dlaczego Glazerson nie widzi Syna Jareda ? -A kiedyś widział ? -Eee … Nie wiem – przyznaję. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/09/pokoj-z-toba-pokoj-wam/
Glazerson nie, ale kto inny już tak. https://www.youtube.com/watch?v=gs5M28VGUfs&t=30s
09. 08. 22 r. Warszawa.
Pieniądze z KPO oddalają się od Polski w szybkim tempie.
- Nie martw się. Polska jest w dobrych rękach.
- Cóż znaczą te papierki kolorowe …
- Chyba nie łudzisz się …
- … Pamiętasz jak Ojciec powiedział, że LGBT będzie uciekało z Polski ?
- Ekskrementy.
A ekstramety są wydalane.
10. 08. 22 r. Szczecin.
Jedziemy do Szczecina. Niewiele mówimy, niestety. Nie spieszymy się.
- Co by było, gdybyście jechali szybkim autem ? Jechałbyś 130, czy 180 ?
- Wszystkie pióra by Mi zwiały.
- …….. – śmiech.
- To się odezwałem.
- Ty zapisałaś i dziękuję.
- ……. – roześmiałam się na całego.
Kiedy zapadła cisza, po kilku godzinach jazdy bardzo żałowałam, że jednak nie rozmawiamy.
- Dawno nie jechałem tak spokojnie.
- Oj Piotr, Piotr …
- Ojciec ma z tobą tak wielki dylemat, jesteś tak nieposłuszny …
- … Ojcze, przez te 5 dni w Szczecinie nie będziemy rozmawiać – wyrywam się z nadzieją.
- Więcej optymizmu, córko.
Wiem, że Ojciec nie przepada za tym panem (K.Jackowski), ale ten pan miał ostatnio ciekawe wizje …
- Ojcze, czy te jego wizje są prawdziwe ?
- Szkoda słów na to.
- Ale ma dar od Boga.
- Ale co potem z nim robi ? Potem za to rozliczamy.
- Dar zobowiązuje, a co on z tym robi ?
- Gdyby się modlił, ten dar działałby dla dobra.
- A tak działa dla gacka.
- Nie ma pokory …
- Zafascynowany przed lustrem.
- … No i co ? Maniuśka, dalej będziesz go słuchać ? – Piotr do mnie sarkastycznie.
- Moje ulubione słowo to Homiel, a drugie maniuśka.
- ……….. – uśmiecham się szczęśliwa.
Szczęśliwego i spokojnego Nowego Roku oraz Błogosławieństwa Bożego dla wszystkich czytających i rozmawiających oraz słuchających Boga Ojca – Oli i Piotra
🙂
Szczęśliwego Nowego Roku! 🙂
Czekam na meteoryt
Na przełomie roku mieliśmy ciekawą rozmowę. Słuchając sondy ulicznej dotyczącej oczekiwań ludzi wobec przyszłego roku, wszyscy zgodnie mówili o pokoju na świecie. Już nikt nie wspomniał o covidzie. Skwitowaliśmy to, że wojna faktycznie kompletnie przyćmiła covida. I wtedy …
Wydarzenie (które przyjdzie) nie tylko przyćmi wojnę, ale przyćmi wszystko.
Nadchodzą dni ciemności dla ludzkości.
Zasłużyła sobie na to.
Zdarzenie niekoniecznie musi dotyczyć uderzenia czegoś w Ziemię.
Nadchodzi rok pełen wrażeń, według słów Ojca.
I według słów Ojca;
Życzę wam Szczęśliwego Nowego Roku.
Proste ? Proste. Dodam od siebie; w tym niewątpliwie trudnym roku, który nadchodzi, pamiętajcie … Nie ma przypadkowości, wszystko zaplanowane.