Pozwólmy działać czasowi.

07. 05. 22 r. Warszawa.

Niemal każda wypowiedź pana Tuska w telewizji to temat do kilku ostrych słów.

  • Karierowicz ! – Piotr nie wytrzymał. 
  • Dla kariery zrobi wszystko.
  • Nie licz mu kim jest, Ja mu policzę.
  • Ty bądź czysty.
  • Zawsze na Ziemi bądź czysty, bo reprezentujesz Mnie.


08. 05. 22 r. Warszawa.

Słuchałam; Robbert van den Broeke 4 mei 2022 nieuwe reeks voorspellingen voor de komende weken en maanden https://www.youtube.com/watch?v=XL5yYnUu8gE&t=343s Powiedział naprawdę ciekawą rzecz. Będzie szok wśród ludzi, ponieważ widzi jak z nieba schodzi Jezus Chrystus (!) Ludzie będą filmować, ale to będzie hologram. Zmartwiło mnie to.

  • No i tak to się skończy. Jak coś będzie z Nieba, to od razu hologram – jestem rozczarowana.
  • Czy ręce to był hologram ?
  • Nie.
  • Były prawdziwe ? Co czułaś ?
  • Były.
  • Pamiętaj, nie tylko oczami się widzi. Czułaś całą sobą ?
  • Oooo tak !
  • I tutaj też będzie prawdziwe, więc wyrzuć to do kosza.

Zrozumiałam, że mam sobie dać spokój z oglądaniem tego typu proroctw.

Za życia cię zabierzemy. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/10/03/3248/ 



09. 05. 22 r. warszawa.

Wieczorem.

Z dużą uwagą oglądamy relację z defilady zwycięstwa w Rosji. „To była taka bieda-parada”. Ekspert ocenia, co Rosja pokazała światu 9 maja (msn.com) Cały dzień czekałam na słowo Ojca, już straciłam nadzieję, a jednak …

  • Słyszę w głowie o Putinie …
  • Gdyby mógł, to by cofnął czas.
  • Hmm … No pewnie … Od początku nie szło tak, jak zaplanował …
  • Chciałem coś zrobić teraz, ale Ojciec powiedział …
  • Nic nie rób, czekaj.
  • A co chciałeś ?
  • Chciałem dojrzeć dalsze plany Putina. Według mnie Putin jest nieuleczalnie chory. Tarczyca, chyba. Wcześniej widziałem takie doły jak na księżycu, a teraz widzę dziury na przelot. I widzę jak ktoś go szprycuje zastrzykiem, te doły się zalepiają, a 1- 2 dwa dni i potem szybko znowu powiększają …
  • Pozwólmy działać czasowi.
  • Był pewny, że ani jeden strzał nie będzie, był pewny, że w tydzień.
  • Nawet swoi są przeciwko niemu.
  • Etos (Putina) przygasa.
  • Pośrodku dnia odejdzie.
  • Hmm … W sensie umrze ? – pytam.
  • I nie będzie w stanie z tym nic zrobić.
  • Los mu oddaje, co innym dawał.
  • On jest trzymany zastrzykami, tak widzę – Piotr odkrywczo.
  • Ponoć kogoś namaścił na swoje miejsce – przypominam sobie.
  • Jest taki sam jak on, ale nie będzie chciał wojny.
  • Hmm …. Jaka będzie przyszłość Rosji w takim razie ?
  • Została poświęcona, nie pamiętasz Ola ?
  • Poświęcona Matce, a więc jest Matki.

Taaaak …. Mogą przerwać wojnę, mogą się wycofać, ale mogą też się dozbroić i wrócić za kilka lat.

  • A jak znowu zaczną za jakiś czas ?
  • Inaczej to nie miałoby sensu.
  • Kurcze …. Choroba miałaby go położyć ? Za to, co zrobił ?
  • Niee … Widzę go jako chorą hienę. I widzę jak inne hieny rzucają się na niego i go dogryzają.
  • ???!!!
  • Na miano innego zwierzęcia nie zasługuje.
  • Czyli … Swoi mogą go odsunąć … – dumam głośno.
  • Więc niedługo znowu mowa będzie o LGBT, nie uważasz ?
  • ……… – rozdziawiam buzię szeroko.

Jestem zaskoczona, bo przecież nie o to Ojcu chodzi. Jeśli Ojciec kończy rozmowę w ten sposób, to znaczy, że szykuje się coś jeszcze, co zablokuje LGBT. Odsunięcie Putina nic nie da w planach Ojca. Musi zdarzyć się coś znacznie większego, bo kiedy cofnę się w czasie, to rzeczywiście … Apogeum wirusa, potem wojna … Przez ten czas problem LGBT (w Polsce) prawie nie istniał, jakby Lempart z Polski wyjechała …



10. 05. 22 r. Warszawa.

Na kawie Piotr mnie pyta co dalej, a ja nie wiem co dalej. Miało być coś na święta, a tu nic. Chyba, że ten wielki sześcian koło słońca, ale czy o to chodziło ? Nie wiem … Frustrujące, trzeba przyznać. Piotr zaczyna coś tam mówić ….

  • Nie chce się słuchać, jak się nie klei.
  • Pozornie wszystko jest rozsypane w czasie, się nie klei.
  • Pozornie Tytanic uderzył w taflę lodu, a jednak zatonął.
  • …….. – uśmiecham się. Frustracja mi przeszła w sekundę, wystarczy wsłuchać się w Ojca. 
  • Widzę klocki domino jak jedno upada i reszta leci po kolei … 

 

4 przemyślenia nt. „Pozwólmy działać czasowi.”

  1. „Widzę klocki domino jak jedno upada i reszta leci po kolei … ”

    „To co się zdarzy na Bliskim Wschodzie to jest znak nadchodzącej apokalipsy ?
    To jest znak ruszenia klocków domino.

    Czym jest Babilon ?
    Wszystko się tam zaczęło i jednocześnie wiele jest Babilonów na świecie, które będą upadać.

    Czyż jak nie upadnie system finansowy to nie upadnie cały świat ?”
    Jeśli Stany upadną w wyniku wielkiej fali, czyż nie powiedzą upadł Babilon ?
    http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/04/28/upadnie-babilon/

    W tym filmiku, co Stefan podlinkował:
    http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/09/28/bedziemy-naprawiac-szokowo/#comment-36783

    Jest o upadku systemu finansowego i o rewolucji przemysłowej, która jest porównana do fali, której nie da się zatrzymać, która wszystko zmiata.

    1. W Iranie testują biometryczne identyfikatory, system skanowania twarzy
      https://legaartis.pl/blog/2022/05/20/iran-wprowadza-cyfrowe-racjonowanie-zywnosci-z-biometrycznymi-identyfikatorami/?amp=1

      https://www.euractiv.pl/section/praca-i-polityka-spoleczna/news/iran-technologia-rozpoznawania-twarzy-dopilnuje-noszenia-hidzabu/

      To jest znak ruszenia klocków domino?
      Pozornie to na razie tylko jeden kraj, pozornie ma pilnować noszenia hidżabu..

      „Pozornie Tytanic uderzył w taflę lodu, a jednak zatonął.”

  2. Gdyby ktoś chciał posłuchać Robbert van den Broeke bezpośrednio, trzeba w ustawieniach tego video włączyć automatyczne tłumaczenie na j. polski.

Możliwość komentowania jest wyłączona.