To życie jest pełne bólu.

20. 02. 21 r. Warszawa.

Budzę się rano i boli mnie głowa, znowu !!! Nie mam już siły. W aucie siedzę cicho, bo mi się gadać nie chce. Za to Piotr cały czas  swojej przeszłości i o swoich wizjach.

  • Ty na mnie w ogóle nie zwracałaś uwagi ! Siedziałaś w tym aucie jak zaczarowana …
  • ……… – w duchu dziwię się, że mówi o tym, o czym akurat pisałam …
Siedzimy sobie na tej sofie, szczęśliwi, że razem … 
- Będzie to majstersztyk was rozdzielić, tak jesteście połączeni.
-  …….. – spojrzeliśmy na siebie ze smutkiem, bo wiemy, że to nieuniknione. 
- Łezka to tobie się zakręci (Piotrowi), nie tobie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/02/20/za-wszystkich-ludzi-umieralem/
  • Ojciec cię pyta …
  • Jak głowa ? Ćmi ?
  • No ćmi … – uśmiecham się, bo to idealne słowo na ten ból. 
  • Do auta wytrzymasz ?
  • Auta ? – zaskoczenie. 
  • Widzę śmieci … Słyszę …
  • Last…wa…gen, lastwagen ? – Piotr  dziwi się wolno wypowiadając każdą sylabę. 

Płakać mi się chce. Lastwagen to po niemiecku ciężarówka, dostawczy samochód. Ojciec wykorzystuje niemiecki dając mi w ten sposób znak, że to na pewno On i że to słowa do mnie od Niego. W wizji ze śmieciami był to właśnie ‚lastwagen”.

http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/05/29/bardzo-konkretna-boza-odpowiedz/
  • To zależy – wykorzystuję okazję.
  • A jak lastwagen będzie za 100 lat, to nie wiem, czy wytrzymam.
  • Nie będzie za 100 lat.
  • ……… – oczywiście, że nie będzie. Z tymi 100 lat mocno przesadziłam.
  • Wspomnij o Chrystusie w listach swoich. Ostatnio nie piszesz.
  • ………. – zbaraniałam. Czyżby faktycznie za mało ? Bardzo mi się głupio zrobiło.

Chciałam dalej rozmawiać z Ojcem, bo to jak miód na serce i kości,  ale Piotr jak zwykle tylko o swoich sprawach. Zaczął narzekać jaki ten świat mocno wredny jest  …

  • Ciekawe, czy Eliasz też tak gderał – nie wytrzymałam.
  • Jeszcze gorzej. Wszystko mu wisiało, stary ekshibicjonista !
  • ……… – buchnęłam takim szalonym śmiechem, że zapomniałam o migrenie.

Czyli to prawda … Eliasz zaś, owładnięty mocą Pana, nagi, tylko z przepaską na biodrach, biegł przed jego zaprzęgiem aż do bram miasta.
Księga Królewska 18;46; Eliasza zaś ogarnęła moc Pana, bo przepasawszy swoje biodra, biegł przed Achabem aż do wejścia do Jezreelu.

  • Ten to był szalony ! Ale nigdy nie był zły.
  • Piotr też nie jest zły.
  • To prawda, że Eliasz chciał popełnić samobójstwo ?
  • Nie raz. A wszyscy cytują tego proroka.

Właśnie sobie uświadomiłam, że o Eliaszu właściwie nic nie wiem.

Postać Eliasza to skomplikowana mozaika i fascynująca opowieść: wielki mąż Boży walczący z samym królem i wskrzeszający umarłych, a także zwyczajny człowiek, przeżywający swoje kryzysy i gotowy zrezygnować ze swojej misji. https://stacja7.pl/prorocy-od-a-do-z/eliasz-prorocy-a/

ELIASZ – charyzmatyczny prorok, cudotwórca, a zarazem kruchy psychicznie człowiek, walczący z pokusą wielkości, dramatycznie przeżywający swoje powołanie. Jego służba Bogu stała się wzorcowa dla wszystkich, którzy mają powołanie kapłańskie. Wbrew temu, co powszechnie sądzi się o ludzkich słabościach jako przeszkodach w realizacji celów powołania, okazuje się, że są one ułatwieniem dla objawienia się Bożej mocy. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4817138/eliasz-kiedy-nie-chce-mi-sie-zyc-czyli-depresja-powolanego

  • To życie (na ziemi) jest pełne bólu.
  • Czy chciałabyś, aby ciągle było lato ?
  • Gdzie jest nauka ?
  • Gdyby cię nigdy głowa nie bolała, zrozumiałabyś Tego, który tak cierpiał ?
  • ??? .. – łzy mam w oczach. Nagłe otrzeźwienie.
- Cierpienie to dogmat Chrystusa. 
- Im bardziej cierpisz, tym bliżej Chrystusa. 

http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/04/11/smrod-diabla-zostawil-swoj-znak/ 

Zrozumiałam, że cierpimy nie dlatego, bo Chrystus cierpiał. A dlatego, by zrozumieć jak bardzo cierpiał. I to jest wielka różnica. Powiedzmy sobie szczerze … Nie doznając własnego bólu, nie zrozumiemy czyjegoś bólu.

  • Ponoć UFO nazywa Ziemię planetą bólu i łez.
  • Cierpienia i radości.
  • Pięć minut radości po całym dniu bólu dużo bardziej cieszy niż cały dzień radości.
  • Wtedy człowiek bardziej to docenia.
  • ………. – niesamowite jak Ojciec potrafi wszystko wytłumaczyć.

Jedziemy po zakupy, chcę zakupić świece, ale ból głowy powoduje, że coraz mnie mam na to ochoty. Choćby ciemność miała nastąpić już jutro, nie mam na zakupy po prostu siły.

  • Mam kupić teraz te świece ? Czy mam jeszcze czas ? – pytam z nadzieją.
  • Nie przejmuj się tym Moje dziecko, na wszystko zdążysz.

Po egzorcyzmach.

  • Podczas Modlitwy poczułem na własnej skórze co znaczyło nosić koronę cierniową. Poczułem na głowie rany, dziury, które miał Chrystus. To musiał być straszny ból – Piotr był blady jak ściana.

No właśnie, poczuć znaczy zrozumieć.


Siedzimy oglądając TV. Newsy o wirusie zatrważają, liczba chorych rośnie zwłaszcza w Warszawie.

  • Ma wielki instynkt przetrwania, jest prawie jak „Obcy” – … „Obcy Nostromo”, jeden z ulubionych i często oglądanych przez Piotra filmów.
  • Podczas egzorcyzmów pytam Ojca, czy mam iść jutro rano do kościoła ?
  • Rekomenduję twoją obecność.
  • Tam jest twoje miejsce.
  • Ojcze… – chcę zagadać.
  • Słucham tego profesora i jestem przerażona. Jak Ty to zrobisz z Piotrem, żeby się Żydzi przekonali, to nie wiem … – https://www.youtube.com/watch?v=EnP9qdFaFj8&t=577s
  • Też będę rekomendować.

Wieczorem dzwoni jeden z pracowników. Ma wirusa. Gorączka ponad 38 stopni. Poczułam dziwny niepokój.


#Carbonia, 17/2/2021, Colle del Buon Pastore (Wzgórze Dobrego Pasterza)(…) Nadszedł czas, aby ludzkość obojętna wobec swego Boga Stwórcy zrozumiała: że jedynym i prawdziwym Bogiem jest Pan Jezus Chrystus! Ten człowiek nie może żyć bez Boga! To życie należy do Boga i musi powrócić do Boga! Szatan przejął kontrolę nad Moimi dziećmi, tymi, którzy mu się oddają, tymi, którzy milczą, nie broniąc prawdy. Nadchodzi Bóg Najwyższy, aby wszystko w Sobie odnowić: …niebo będzie grzmiało, będą wstrząśnięci wielką mocą Boga! Jego sprawiedliwość będzie wielka dla tych, którzy nie pokutują, Tych którzy nie powrócili do Niego! Czas Apokalipsy dobiega końca, wkrótce wszystko przyśpieszy, jedno po drugim, bez wytchnienia, człowiek znajdzie się na miejscu w obliczu świata, którego już nie rozpoznaje. Światłość świata nagle się pojawi, przeniknie ciemność i wszystko będzie tak, jak Bóg z góry określił od najdawniejszych czasów. (….)