Wiara czyni cuda.

21. 09. 21 r. Warszawa. Część 2.

Wieczorem.

Oglądamy na Discovery film o dziejach świata.

  • To się Ojciec napatrzył na historię ludzi …
  • Oj, żebyś wiedziała. A ile Sam inspirowałem !
  • Hmm … – czyli co ? Jeśli inspirowane, to wszystko idzie według planu.

Piotr wyszedł na chwilę z pokoju. Wraca i …

  • Ojciec ma do ciebie pytanie.
  • Czy nowo wstawione zęby wypadły ? Pytam cię …
  • Eee …. – nie wiem co powiedzieć. Chodzi o moje myśli dosłownie sprzed chwili. Namawiają w reklamach na szczepienie i ciężko się zastanawiam, czy tego nie zrobić.

  • Czy dostajesz wizje od Ojca ?
  • Taaak.
  • Więc masz do Mnie jakieś pytania ? Pytam cię.
  • Czy dużo ich miałaś … ?
  • Taaaak – mówię na wszelki wypadek, choć chciałabym ich więcej.
  • Czy masz jakieś pytania ?
  • Po raz trzeci cię pytam jak Mój Syn pytał trzy razy „Czy kochasz Mnie” …
  • ???!!! … – słabo mi się zrobiło.

J;21 17 Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje!

  • Czy chcesz się szczepić ?
  • Nie ma sensu.
  • Wiara czyni cuda.
  • Ta, która jest dociekliwa, uwierzyła.
  • Już nie masz nic wspólnego z Tomaszem… niedowiarkiem.
  • A jak jednak zachoruję ?
  • Powiedziałaś, że to co pokażę jest ważniejsze niż powiedziane.
  • Więc na miłość boską zlituj się nad sobą, nie nade Mną.

Kurcze … To niemożliwe, aby tak mówił Bóg. 🙂 

  • Czy spodziewasz się, że te święta będą ładne ?
  • Czy będą ładne ? No mam nadzieję, że takie będą, ale boję się, że nie będą.
  • Dlaczego się tak boisz ?
  • A jak ciebie nie będzie ? – zwracam się do Piotra.
  • Ojciec cię prosi, abyś nie odpowiadała pytaniem.
  • Kurde … – stękam w duchu, bo nie wie co powiedzieć.
  • Ojciec ci pokazuje jak to jest po drugiej stronie barykady, kiedy zadajesz dziesiątki pytań.
  • Teraz Ja chcę przejść do ofensywy. Co czujesz ?
  • Ale…, ale różnica jest taka, że ja nic nie wiem, a Ojciec wie wszystko.
  • Co czujesz  ? Jesteś rozwojowa, liczę na ciebie i chcę odpowiedzi.
  • … Co czuję … – … no teraz to nic nie czuję. Sparaliżowało mnie.
  • Szczególnie dzisiaj, kiedy cię głowa boli, bolała … Intuicja wyostrzona.
  • Daj Mi odpowiedź.
  • A jak zniknie ? … No dobrze… Te święta mogą być inne. Nie ładne, ale inne.
  • Możesz Mi wyjaśnić ?
  • Ciekawe… No dobrze… – uspakajam się.
  • Biorę pod uwagę, że Piotra może nie być.
  • Dooobrze … I co jeszcze rozważasz ?
  • Po pierwsze absencja twojego mężusia.
  • Tak.
  • Co jeszcze ?
  • Hmm … – burza w moim mózgu.
  • To święta do bani ! jeśli zniknie.
  • …….. – buchnęłam śmiechem. Już wiem, że nie zniknie.
  • Chyba, że dostaniesz kartkę, że za dwa tygodnie wraca.
  • Nawet miesiąc wytrzymasz.
  • 30 dni będziesz czekała nie z zeszytem, a z całą biblioteką zeszytów gotowych do pisania.
  • I pięcioma dyktafonami, z tego pięcioma ukrytymi.
  • ……. – śmieję się głośno, bo akurat tą rozmowę właśnie nagrywałam. Mało tego … Piotr niebezpiecznie zbliżył się do miejsca, gdzie telefon leżał ukryty, jakby wiedział.
  • Czy źle cię oceniałem ?
  • Nieeee – śmieję się ciągle.
  • Dobrze, dobrze … A jak Ty Ojcze sądzisz, jakie będą święta ?
  • Ciekawe. To dobre słowo użyłaś.
  • Zgadzam się z tobą, że w tym roku będą ciekawe święta.

Mój ty boże … Uwielbiam takie rozmowy.


Oglądamy TV.

Przerzuciliśmy się na inny kanał, a tam znowu „Władca pierścieni”. Ponieważ nie mieliśmy siły myśleć, obejrzeliśmy go więc po raz setny, bo znając każdy centymetr tego filmu już myśleć nie trzeba. Po filmie przemawiał nowy premier, pan Morawiecki. Oboje gorąco do tej pory popieraliśmy Beatę Szydło, więc ta zmiana nie przypadła nam w ogóle do gustu. Byliśmy wręcz przekonani, że zrobiono jej krzywdę. 
No i po co to zrobili ! – Piotr był pełen oburzenia. 
- Skończyła się walka o Helmowy jar, a zaczęła wojna o Śródziemie. 
……. – spojrzeliśmy na siebie marszcząc brwi. 
Homiel porównał tę zmianę do „Władcy pierścienia”, który oglądaliśmy raptem 5 minut wcześniej. 
- O co chodzi ? 
- Bardziej wyraziście się nie da. 
Zajmę się tym później – pomyślałam. Za trudne na dzisiaj. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/10/18/wszystko-albo-nic/

Siadłabym z wrażenia, gdybym już nie siedziała. Ojciec przypomniał nam słowa, które padły ponad trzy lata temu. Wtedy wydawało mi się, że zmiana na stanowisku premiera była błędem. Ale wciągu tych 3 lat zmieniło się tak wiele, że inaczej sobie już teraz nie wyobrażam. Teraz jest wojna o wszystko. A jak się kończy o Śródziemie ? Kiedy wydawało się wszystko stracone, nadeszło zwycięstwo.




Dopisane 27. 02. 2022 r.

Wojna o Śródziemie. Mimo dużej sympatii do p. Szydlo, powiedzmy sobie szczerze dzisiaj, ta zmiana była idealna. A kiedy widzę Przyjechałem do Berlina, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec, by zdecydowali się w końcu na rzeczywiście miażdżące sankcje, które wpłyną na decyzje Kremla – podkreślił w sobotę w Berlinie premier Mateusz Morawiecki , to zdaje się, że dzięki tej zmianie widać, że Polska faktycznie jest pod specjalną ochroną.

Odpowiedni ludzie w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie, tak jak dzisiaj prezydent Ukrainy, to ewidentnie ręka Boga. 


Wiara czyni cuda – na wszelki wypadek uprzedzę pytanie dotyczące szczepionek. Ojciec jasno powiedział w innej, późniejszej rozmowie, że jednym szczepionki pomagają, innym nie. Zależy to od organizmu, Piotrowi nie służą. 


No i fragment wczorajszej rozmowy. Oglądając wszystkie wiadomości po kolei zreflektowałam się, że ani słowa nie ma o wirusie. 

  • Pamiętasz przyćmi wirusa ? – pytam Piotra.
  • I tak się stało, nie ?
  • Tak.
  • Boisz się ?
  • Boję, w wizji też się bałam.

  • Ale wiesz jak to się skończy.
  • ……. – uspokoiłam się.
  • Jednak kiedy wyszłam z budynku, było naprawdę mało ludzi. To przez wojnę będzie tak mało ludzi ?
  • Tyle strzelają, a tak mało ludzi – ginie. (p.s. to zdanie sprzed 2 dni)
  • To nie tędy droga.
  • Czyli … Wojna to jedno z … – powodów braku ludzi.

  • Wojny nie doświadczysz, nie zrobię ci tego nigdy.

  • Żełeński jest Wielki i ponad wszystko kocha swój kraj.

  • Tak jak wziąłeś spokojnie pieniądze, tak zalejesz spokojnie paliwo tu i tam.

Wczoraj podjechaliśmy do bankomatu po gotówkę na zakupy. Bankomat zablokowany, trochę to nas zaskoczyło. Słyszeliśmy, że ludzie rzucili się na bankomaty, ale jakoś to przeoczyliśmy i tu raptem blokada. Pojechaliśmy w inne miejsce i tam bankomat działał bez problemów. Ojciec nawiązując do tej sytuacji uspakaja nas w ten sposób, że w Polsce będzie spokojnie.