03. 01. 21 r. Część II
- Wszystko zacznie się, gdy będziesz spał.
- Obudzę cię, kiedy nie będziesz się spodziewał.
- ……. – prostuję się gwałtownie. To samo jest opisane u Henocha !
II księga Henocha.
I leżałem na łóżku w śnie. Kiedy spałem, wielka udręka weszła do mego serca i płakałem oczami we śnie. Nie mogłem pojąć, co to może być ani co może się ze mną dziać. Potem pojawili się dwaj olbrzymi mężowie, których nigdy nie widziałem na ziemi. Ich twarze były jak świecące słońce; ich oczy były jak płonące lampy; z ich ust wychodził ogień; ich ubrania były różne; ich skrzydła były bardziej lśniące niż złoto; ich ręce były bielsze niż śnieg.
I stali u szczytu mojego łóżka i wołali mnie po imieniu. Wtedy obudziłem się z mego snu i zobaczyłem tych mężów stojących przede mną w rzeczywistości. Potem pokłoniłem się im i byłem przerażony; a wygląd mojej twarzy zmienił się ze strachu. Wtedy ci mężowie powiedzieli mi:
„Bądź odważny, Henochu! zaprawdę, nie lękaj się! Odwieczny Bóg posłał nas do ciebie dzisiaj: Oto dziś wstąpisz z nami dzisiaj do nieba. Oznajmij swoim synom i wszystkim członkom twego domu wszystko, co muszą robić w twoim domu, gdyż ciebie nie będzie na ziemi. Niech nikt cię nie szuka, zanim Pan cię do nich nie zwróci.”
Pośpieszyłem i byłem im posłuszny; Wyszedłem z domu i zamknąłem drzwi, tak jak mi kazano. Wezwałem moich synów: Matuzalema, Regimiego i Gaidada i ogłosiłem im wszystkie cuda, które mi powiedzieli ci mężowie.
- Czy to znaczy … – mówię wolno – … Że pewnego pięknego dnia, gdy wejdę do twojego pokoju to ciebie nie będzie ?
- Dałem ci na to odpowiedź już.
- Chwałę Ojca trzeba pokazać światu.
- Nie zapominaj o kapturze.
- Po to pracujemy we dwoje …
- A on zacznie pracować.
- … Ciekawe jak będą ci się buciki podobały …
- Hmm … Wizja o lakierkach ? – … i jak to rozumieć ? Co będzie pierwsze ?
Muszę powrócić do dziennika. Pamiętam jak Ojciec mówił, że gdy go zabierze to w całości i w pełnej świadomości.
- Ciekawe co się ze mną stanie, przecież jeśli ja zniknę, to gdzie ja będę ? – Piotr zadaje mi to pytanie codziennie kilka razy. Zaczyna mnie wkurzać. - Posiedzisz u Mnie. - Ojcze, on już był u Ciebie na pół godziny, ale ciało zostało. Teraz też tak będzie ? - Ta chwilka to była zajawka mówiąc twoim językiem. - ……. – rzeczywiście często mówię „zajawka” mając na myśli wstęp do czegoś. - Chwilka na ślub. - Tym razem jego ciało też zniknie ? - Wszystko. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/10/19/to-jest-falszywy-prorok/
- Ludzie będą cię szukać myślami. - A ci, którzy cię znali, szczególnie. Nie zorientują się jak znikniesz. - Tak szybko to się stanie. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/01/07/potrzeba-czasu-aby-bylo-widoczne-tutaj/
Jestem trochę oszołomiona i ucieszona zarazem. Nareszcie rozmawiamy ! Piotr włącza na Netflixie film „Niebo o północy”. Piękne widoki kosmosu.
- Jak Ty to Ojcze robisz, to wszystko ? Tak wspaniale, planety wiszą sobie … – podziwia.
- Dlatego trzeba chwałę Ojca pokazać.
- Za rzadko to dostrzegasz.
- Spójrz na zwykłego tulipana Oli. Twoja żona je lubi.
Dzisiaj kupiłam dwie wiązanki. Specjalnie po nie się pofatygowałam. I to widział Ojciec … ?
- Ojciec mi pokazuje, że zaniosłaś kwiaty do Jezusa.
- Taaa….. – wzruszyłam się. Dawno mnie tam nie było.
- Dwa tygodnie było przerwy, ale dzisiaj znowu lekcje odrobiłaś.
- Czekaliśmy na twoje kwiatki.
- Dbasz i pamiętasz o Mnie w Moim Synu.
- !? – zamyśliłam się nad tymi słowami.
- A i Ja o tobie pamiętam.
Niesamowite … W myślach wyrzucałam sobie, że sporo wydaliśmy na przygotowanie świąt … i nic. Głupio mi teraz. Przecież to dla Ojca, koszty w tym momencie się nie liczą.
- „Już za chwileczkę, już za minutkę piątek z Pankracym” – Piotr śpiewa i mnie szturcha.
- Pan Bóg się ciebie pyta …
- Mamusia zdrowa ? Tatuś podchmielony ?
Buchnęłam gromkim śmiechem. Moja mama na święta wyglądała najlepiej z nas wszystkich, dosłownie promieniała i nikt patrząc na nią by nie uwierzył, że była tak ciężko chora. Mój tatuś z kolei wypił tyle wina, że zaczął gadać od rzeczy. Wszystkich nas rozbawił. Oboje bardzo mnie rozczulili i znowu dziękowałam po trzykroć Ojcu, że są przez chwilę naprawdę szczęśliwi.
- A jak już kwestia zdrowia …
- Nie martw się o córkę – … nadal ma poważne problemy z kręgosłupem.
- … Czy Jezus jest wcieleniem Ojca na ziemi ? – pytam niepewnie.
- Mój Syn jest Mną, Ja jestem Nim.
- Piotr się nie mylił mówiąc, że przybili Mnie.
Rozmawiamy, a w tle nadal leci film. Pojawia się scena, gdy bohaterstwie dowiadują się, że Ziemia jest zatruta i ludzie umierają. Zastanawiają się, czy na Ziemię wracać.
- Gdyby oni wiedzieli, że śmierć to nie koniec … – mówię pod nosem.
- A czy ty byś wierzyła, gdyby nie przekazy ?
- Nooo tak … Trudno by było.
- Dlatego piszesz tę książkę i masz być cierpliwa.
- ………
- Ojcze, nie ma gdzieś kwadratowych planet ? Wszystkie są takie okrągłe ?
- A po co Moje dziecko ?
- A jakby działały tam prawa fizyki ?
- Oooo ! A jednak fizyka obowiązuje – pomyślałam.
- Jak chcesz to ci ulepię. Sześcian to symbol twojego męża.
- No właśnie, a dlaczego sześcian akurat ?
- Z każdej strony wszędzie widzi i czuje się tam najlepiej.
- Wtedy najlepiej mu się śpi.
- To prawda ! Kiedy nie mogę zasnąć, wyobrażam sobie, że jestem w sześcianie – Piotr kiwa głową.
- Każdy anioł ma swój symbol ?
- Każdy, który powinien go mieć.
- Wielu ich nie znam.
Oglądając widoki z kosmosu przypominam sobie … https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-09/byly-szef-izraelskiego-programu-kosmicznego-kosmici-istnieja-usa-i-izrael-maja-z-nimi-kontakt/
- Ponoć obcy mówią, że w kosmosie nie ma religii.
- A jaka jest definicja religii ? Co to jest religia ?
- Aaa … – muszę sprawdzić.
PWN; «zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne»
- Hmm… No dobrze, ale czy dekalog nie jest częścią religii ?
- Oczywiście, że jest. Ja widziałem Ojca, Jego oczy. W nich było wszystko, wszystko stworzył.
- W takim razie oni też powinni mówić o Bogu – … i mówią.
- Wkrótce się przekonasz i dowiesz.
- Ta wiedza będzie ci przekazana.
- … Zobaczyłem gąbkę nasączoną wodą do tego stopnia, że była strasznie ciężka – … jak powiedzenie chłonąć wiedzę jak gąbka.
- ………..
- Istnieją kanały do przemieszczania się … – Piotr nagle gapiąc się gdzieś w bok.
- Tunel świetlny do przechodzenia… Ale numer !!! … To statek to wytwarza !
Dopisane 02. 06. 2021 r.
Na Netfixie oglądałam bardzo interesujący dokument; https://www.cda.pl/video/4168720c9 Warto go obejrzeć w całości, ale szczególną uwagę proszę zwrócić na słowa po 50 minucie filmu.
Oni wiedzą a my
wierzymy…