Kto ma szczęście, tam jest Bóg.

07. 10. 20 r. Warszawa.

Trzecia w nocy. Wiem, bo gdy się budzę spoglądam od razu na zegar. Po tylu latach to już odruch. Budzi mnie młody, wyraźny, męski głos …

  • Hi ! – … wita się po angielsku.

Cześć … Daaaawno tego nie miałam, żeby usłyszeć obcy, męski głos w swojej głowie. Był na tyle wyraźny i nieprzyjemny, że postawił mnie od razu do pionu. 

  • Ojcze, ratuj ! – … i po chwili poczułam błogi spokój.

Nie mam absolutnie żadnej wątpliwości, że to się zdarzyło. Żadne przewidzenie, ani mara, nic co można byłoby logicznie wytłumaczyć. Konkretny, męski głos, którego wiek szacuję na około trzydzieści lat. Zrobiło to na mnie swoje wrażenie. Pytam na kawie ..

  • Ten gacek to po co ?
  • Zły to zły.
  • Wszystko jest potrzebne dla równowagi i trzeźwości, a ty musisz być trzeźwa.
  • Piszesz i przekazujesz.
  • Musisz być trzeźwa i niezawoalowana.
  • …….. – podnoszę brwi do góry, bo cóż to znaczy ?
  • Widzę jakbyś była za mgłą …
  • … Aaaa, wiem o co chodzi !

Wczoraj przeczytałam wypowiedzi kilku wizjonerów i zauważyłam jak mocno oderwani są od rzeczywistości. I nie potrafią rozróżnić z kim akurat rozmawiają.

  • Zawoalowani jak grono tych, którzy nie są trzeźwi. Zapatrzeni w swoje.
  • Ty trzeźwo piszesz, patrzysz na każdy przecinek.
  • Hmm …. – rzeczywiście tak jest.

Kiedy zaczynały się nasze rozmowy, nie byłam świadoma wagi tego wydarzenia. Pełna   świadomość przychodziła małymi kroczkami. Z czasem zrozumiałam, że nawet zwykły przecinek w tą, czy w tamtą może zmienić sens całego zdania. Dlatego na każdy przecinek rzeczywiście patrzę bardzo uważnie nie tracąc jednocześnie trzeźwej oceny treści naszej rozmowy. 

  • Dawno nie miałem wizji. Jestem otoczony gackami, trudno Ojcu do Mnie chyba dotrzeć.
  • Ale Mój głos dociera.
  • Tak cię otaczają, na ile im pozwalasz.
  • Widzisz ? Musisz więcej egzorcyzmów robić !
  • …….. – wzruszył ramionami dając mi tym samym odpowiedź, że oczywiście nie ma na to siły.
  • Ojciec jest wspaniały. Wybaczył mi Lutra, SS-mana, wszystko …
  • Wow, wow, wow …! – huknął Ojciec mając na myśli zaraz, zaraz, zaraz !
  • Część ! Na resztę masz pracować.
  • Hmm… Jakim cudem wybrał ciebie na proroka, kiedy masz tyle na karku …
  • A ty pisz, nie komentuj !
  • ……. – roześmiałam się.
  • Denerwowałaś się jak robiono mi operację serca ? – pyta mnie Piotr.
  • Była spokojna, bo Ja operowałem.
  • Mam najlepsze papiery we wszechświecie !
  • ……… – śmiech.
  • Mieliśmy szczęście.
  • Kto ma szczęście, tam jest Bóg.
  • A ten kto nie ma szczęścia, tam też jestem.
  • Nie jestem tylko do wygranej.
  • Tam gdzie przegrana… też jestem.
  • Boże…. Jakie to piękne ! – pomyślałam.

Po egzorcyzmach.

  • Podczas modlitwy Ojciec mi powiedział, że nas prowadził małymi kroczkami, abyśmy w pełnej świadomości działali.
  • Chyba mówisz o sobie.
  • Nooo tak. Tak nas naprowadzał, abym w to wszystko uwierzył. Dzisiaj po raz pierwszy w ręku pojawił mi się miecz. W lewej ręce miałem krzyż, a w prawej miecz.
  • Ciekawe … W wizjach Apokalipsy i w Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej podkreśla się, że aniołowie trzymają swoje miecze właśnie w prawym ręku.

AJ 10 1 I ujrzałem innego potężnego anioła, zstępującego z nieba, obleczonego w obłok, tęcza była nad jego głową, a oblicze jego było jak słońce, a nogi jego jak słupy ogniste, 2 i w prawej ręce miał otwartą książeczkę. Nogę prawą postawił na morzu, a lewą na ziemi. 3 I zawołał donośnym głosem tak, jak ryczy lew. A kiedy zawołał, siedem gromów przemówiło swym głosem.

III Tajemnica Fatimska; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta!http://rozmowyzniebem.pl/wp/iii-tajemnica-fatimska/

  • Tym mieczem uderzyłem w ziemię, aż się cała zatrzęsła. Wielki podmuch wiatru poszedł na wszystkie strony świata.
  • Nic nie poczułam – uśmiecham się lekko.
  • No bo to nie w tym świecie, rany boskie ! Nic nie rozumiesz. Po to była ta droga dochodzenia do prawdy, abym to robił świadomie. Włosy mi stanęły dęba, zobacz !
  • …….. – no faktyczne, stanęły.
  • Wreszcie stałeś się sobą.




 

Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/