Apostazja.

27. 10. 20 r. Warszawa.

Po wczorajszym oblężeniu  do kościoła rano niemal biegłam. Zdumiewające … Na mszy było dwa razy więcej ludzi niż zwykle. Jakby zbliżające się zło wybudziło  ludzi z letargu. https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/protesty-kobiet-narodowcy-powoluja-straz-narodowa-do-obrony-kosciolow/5pml8ck.amp

Przygnębiające, że w ogóle do tego doszło …

  • Co robić ?
  • Czekać. Ale nie tatka latka.
  • ……. – roześmiałam się. „tatka latka” znaczy „nie wiadomo kiedy”.
  • Ojciec przypomniał mi twoją wizję z Hanką. Meti będzie taki ostry ? – Piotr w zadumie.
  • Wyobraź sobie, że jesteś bez kajdan
  • Hmm … Ciekawe kiedy to wszystko … – pomyślałam.
  • Mam ci powiedzieć …
  • Szliście po centrum handlowym pustym. To ci powinno pomóc.
Dzisiaj miałem bardzo ciekawą wizję. Szliśmy pod rękę przez galerię handlową, było pełno tam marmuru. Była właściwie prawie pusta. Zwróciłem uwagę, że miałaś na nogach brązowe lakierki, dokładnie były brązowo złote, miały złotą różę na wierzchu. Była grawerowana. Ale ty się fatalnie czułaś w tych butach, jakby ci uwierały, nie chciałaś na siebie nimi zwracać uwagi. Ciągle jęczałaś, że chcesz je zdjąć. I wtedy zadzwonił mój telefon. Wyświetliła mi się w telefonie twarz mojego taty, Edzia, więc odbieram. Odzywa się kobieta i mówi … Łączę rozmowę. Powiedziała jak za komuny, łączę rozmowę … I wtedy odzywa się męski głos … 
- Piotr, wracasz do domu.  
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/25/prorok-wybrany-przez-ojca/

Pustym … Czyli to jeszcze za czasów pandemii.



28. 10. 20 r. Warszawa.

Rano na kawie …

  • Sprawdź co znaczy apostazja.
  • A co ? – zaciekawił mnie natychmiast.
  • Ojciec mi powiedział „apostazja”. Zobaczyłem Jezusa z promieniami, które wychodziły z Jego serca i wtedy usłyszałem …
  • Apostazja.

Apostazja to akt wystąpienia z Kościoła Katolickiego. Od 2016 roku obowiązuje nowa, uproszczona procedura dokonania apostazji. Osoba, które chce opuścić Kościół, musi złożyć pisemne oświadczenie woli wraz z danymi osobowymi i datą chrztu u miejscowego proboszcza. Zniesiono obowiązek odbycia dwóch spotkań z proboszczem, a także wymóg powołania dwóch świadków. 

Kilka godzin później włączam komputer i czytam …

#TrevignanoRomano 27/10/2020 (…) Moje przemówienie niedługo nadejdzie – wielki Grzmot. Rozpocznie się walka partyzancka, która zamieni się w wojnę, nadejdą czasy, kiedy będą nadal trzymać cię na dystans, zmieniając twój sposób życia, prowadząc cię coraz bardziej w grzech. Sakramenty nie będą już udzielane i wszystko zostanie przemienione, kłamstwa będą dobrze zaaranżowane i będą coraz bardziej przekonywać cię do grzechu. Bracia, proszę was, nie bądźcie ślepi, tylko modlitwą, która wyjdzie z waszych serc, będziecie mogli zobaczyć zwiedzenie. Teraz zostawiam Ci słodką, ukochaną córkę, ofiaruj swój ból, razem z ukochaną małżonką jesteście błogosławieni przez niebo i przez mojego Ojca nigdy nie będziecie sami. Módlcie się za Kościół, w którym apostazja ma być oficjalna. Teraz zostawiam was z moim błogosławieństwem; będziecie codziennie namaszczani.” twój drogi Jezus.


Piotr  przychodzi  wieczorem i opowiada jeszcze raz.

  • Byłem w kościele św. Krzyża o 7 rano. Było 5 zakonnic i 5 innych osób i ja. Strasznie mało ludzi. Widzę w pewnym momencie, że na wysokości krzyża wychodzi biała postać. Z tej postaci na wysokości mostka jak u Faustyny wychodzą promienie. Najpierw w postaci świetlistych kropek, a potem takich kresek – zaczyna rysować.
  • Z tego wszystkiego była wielka gęsta świetlista biel, widać było tylko twarz człowieka.
  • To Jezus oczywiście – wtrącam dziwiąc się, że nie mówi wprost.

  • No chyba tak … Homiel mi teraz mówi, że na drugi raz napiszą na górze kartkę „Jezus Chrystus”, żebym wiedział.
  • ……….  – zaczynam się śmiać.
  • I słyszę apostazja. Myślę sobie, chyba kurde się pomylił, chyba paruzja powinno być. Ale powtórzył …
  • Apostazja.
  • Hmm … – piękna wizja i jednoznaczna, ale Piotr opowiada to w taki sposób, że mi się tylko śmiać chce.
  • Słyszę, że ktoś mówi teraz …
  • Im szybciej go zabierzemy, tym mniejszy będzie obciach.

Zawyłam ze śmiechu … To jest niesamowicie cudowne … Nawet w ciężkich, trudnych chwilach Niebo humoru nie traci. 


Narastający hałas za oknami zwraca naszą uwagę. Okazuje się, że protest kobiet „przewala” się także po naszej ulicy. Tłum protestujących robi wrażenie także dlatego, że sporo ludzi ma maseczki i sporo ich nie ma.

  • Czy maseczki są skuteczne ? – pytam obserwując jak ludzie kompletnie ignorują zagrożenie.
  • Do pewnego stopnia tak.
  • Ojciec mówi, że to spowoduje duże podskoczenie liczby chorych.
  • A jednak … – kiwam głową, że wcale mnie to nie zdziwi.
  • Niedługo prowodyrzy nie będą mieli kogo prowadzić.
  • A oni sami ? Prowodyrzy ? – pytam mając na myśli pewną osobę. 
  • A cóż jest warty Hitler bez akompaniamentu ?
  • Ci protestujący się zarażą – Piotr na to.
  • I nie mylisz się. Do końca roku będzie po nich.



Dopisane 25. 04. 2021 r.

  • Apostazja – nie ulega wątpliwości, że apostazja jest aktualna jak nigdy wcześniej.

Licznik Apostazji, który razem z Robertem Biedroniem i Joanną Scheuring-Wielgus odpaliliśmy równo miesiąc temu, coraz bardziej nabiera tempa. Już 1321 apostatek i apostatów z nami – informuje Agata Diduszko-Zyglewska, radna Wiosny. Licznik Apostazji to platforma internetowa, gdzie osoby, które zdecydowały się opuścić instytucję Kościoła, dzielą się z innymi swoją decyzją. Po dokonanej apostazji każdy może wpisać tam swoje dane oraz miejscowość, z której pochodzi. Nie ma tam oczywiście dokładnych liczb – wiele osób wciąż nie wie o istnieniu licznika, a część chce zachować anonimowość – ale dzięki licznikowi można zaobserwować tendencję, jakiej wcześniej w polskim Kościele nie było. https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26674720,licznik-apostazji-warszawa-nie-ma-sobie-rownych-a-kolejne.html

Kto mógłby wpaść na ten pomysł jak nie oni … Idealnie wpisują się w symbolikę AJ.



Odniosę się do objawień w Trevignano. Czasami je tutaj cytuję, ponieważ sama jestem zaskoczona zbieżnością z niektórymi naszymi informacjami. Jednakże czytając późniejsze i obecne orędzia, mówiąc otwarcie, byłabym bardzo zdziwiona, gdyby Kościół je oficjalnie zatwierdził. Kwestia zakazu szczepionek, jednego światowego rządu i jeszcze kilka innych tematów stawiają wielkie znaki zapytania. Warto posłuchać tego księdza, aby spojrzeć na Trevignano jednak z pewnym dystansem ….