14. 05. 19 r. Warszawa.
Piotr dzisiaj w doskonałym humorze.
- Wczoraj mi pokazali, że anioły nie mają w środku dosłownie nic, żadnych flaków, serca, żołądka, nerek… nic. Mają w środku tylko niebieską energię.
- A mózg mają ? – pytam przytomnie.
- No coś ty !
- Przecież reagują jak ludzie, myślą jak ludzie … – myślę logicznie.
- Mają świadomość rozwiniętą.
- Jesteśmy świetliści.
- Hmm… To może dlatego mówi się, że anioły to byty duchowe … Dajcie trochę tej energii – żartuję.
- Ciebie czeka sielanka, jego harówka.
- ……. – Homiel potrafi zaskoczyć. I kiedy tak myślałam co to może znaczyć zrozumiałam, że to z Ojcem rozmawiamy.
- Sielanka Ojcze ?
- Gratuluję ci.
- Dlaczego ?
- Tak prześliznąć się przez to życie ?
- Czy ja wiem…. – pomyślałam analizując swoje życie … Nie było łatwo, choć z drugiej strony miałam naprawdę wiele szczęścia, a szczęście to przecież Ojciec.
- Nieźle miałaś Mój pisarzu.
- Trochę popłakałaś, ale co to by było, gdybyś nie płakała.
- Ale zawsze wierzyłaś.
- Tak, to prawda – zamyśliłam się. Nawet w najtrudniejszych chwilach wierzyłam, że będzie dobrze.
- ……..
- Czy faktycznie Franciszek to nie ostatni papież ?
- Co zapisane ma się wypełnić.
- W 2927 roku to już mnie nie będzie – Piotr się zamyślił.
- Tak w ogóle to będziesz.
- A co z ludźmi ?
- Dostaną szansę.
- Jak myślisz Mały, wykorzystają to ?
- Robimy to dla tych wielu niewielu, którzy to wykorzystają.
Wieczorem.
- Jutro ja decyduję gdzie kawa – Piotr się zarzeka.
- To rób jak uważasz, ponoć to faceci mają władzę – zażartowałam.
- Nadużywasz wiedzy.
- Poczułaś to zdanie ?
- Hmm…. – ostrzeżenie, abym nie przeinaczała słów.
- Ojciec powiedział mi wczoraj w nocy, że ty jesteś mi dana, jesteś od Ojca prezentem dla mnie.
- Taaaa ? A kim ty jesteś dla mnie w takim razie ?
- Obowiązkiem… teraz słyszę.
Odkąd Jackowski usłyszał „Babilon upadnie” słucham go z większą uwagą. Opowiadam Piotrowi o jego ostatnich wypowiedziach, ale Ojciec przerywa …
- Wiara w jego nieomylność prowadzi go do ślepej uliczki.
- To prawda… – pomyślałam. Niedawno powiedział o sobie, że uważa się za mistrza.
- Jest analitykiem sceny politycznej, nie wizjonerem.
- To prawda… – znowu pomyślałam. Tak bardzo się myli w swoich ocenach, że aż dziw bierze, że się jeszcze na ten temat wypowiada.
- Niech lepiej się wsłuchuje w ludzi.
- Jego wizje opierają się na rachunku prawdopodobieństwa.
- To prawda ! – wypaliłam głośno.
- To nie jest nasza liga, więc nie wsłuchuj się w niego tak bardzo.
- …….. – zawstydziłam się. Jego prognozy są często odwrotne do rzeczywistości, a jednak ja go po prostu lubię słuchać.
- Bardziej podobają Mi się wiadomości TVP 1.
- ……… – oboje wybuchneliśmy śmiechem. Często między sobą rozmawiamy, że na chandrę to tylko wiadomości TVP 1 ! Lepsze niż w Korei Północnej.
15. 05. 19 r. Warszawa
Wczoraj dużo czasu poświęciłam studiowaniu o; „Iskra z Polski”. Dużo się nasłuchałam na YT, dużo poczytałam i ostatecznie połączyłam wszystko z naszą wiedzą.
Odpowiedź ukryta jest w samych słowach Jezusa do Faustyny;
Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje. (Dz. 1732)
Księga Malachiasza 3.23; Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego.
M 1;1 Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. 2 Jak jest napisane u proroka Izajasza: Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją.
A Eliasz ma pojawić się w Polsce…
- Ojcze, Iskra to Eliasz ?
- A co ci mówi serce ?
- A co ci mówi intuicja twoja rozbudowana ?
- Że tak.
- Nigdy się na tobie nie zawiodłem.
Chrystus w naszym świecie ma być dwukrotnie. Za pierwszym razem narodził się jako człowiek i żył jak zwykły człowiek. Ale drugi raz historia nie będzie już taka sama, czy nawet podobna. Pojawi się w „dniach ostatecznych” w sposób spektakularny, mówiąc dzisiejszym językiem. Tak jak odszedł, tak przyjdzie; «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba». [Dz 1:11] Czy jest to możliwe ? Absolutnie tak.
Zarówno przed pierwszym przyjściem, jak i drugim przyjściem Chrystusa znakiem rozpoznawczym ma być pojawienie się Eliasza. To on ma przygotować drogę. Jan Chrzciciel to przecież Eliasz. Sam Chrystus mówił o tym wyraźnie.
MT; Świadectwo Jezusa o Janie; 7 Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? 8 Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. 9 Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. 10 On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. 11 Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. 12 A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. 13. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. 14 A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. 15 Kto ma uszy, niechaj słucha!
M, I pytali Go: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz?» 12 Rzekł im w odpowiedzi: «Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i naprawi wszystko. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele cierpieć i być wzgardzonym. 13 Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i uczynili mu tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane».
O Eliaszu, choć nie wymieniając jego imienia, mówi Chrystus Faustynie. Sygnalizuje, że w odpowiednim czasie pojawi się w Polsce.
Czytam uważnie w Ewangelii Jana ten fragment;
Sąd Ducha Świętego; 5 Teraz zaś idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: "Dokąd idziesz?" 6 Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. 7 Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. 8 On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. 9 O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; 10 o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; 11 wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony. 12 Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. 13 Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. 14 On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. 15 Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.
Duch prawdy, który ma mówić co usłyszy ? Trochę to dziwne, bo jak „Duch” może mówić … co słyszy ? Nawet gdyby to był Duch Święty ? Chyba, że Duch Prawdy to człowiek, który słyszy … O kim mówi Chrystus ?
- Ojcze, czy to nie czasami chodzi o Eliasza ?
- Zapowiada kogo czytasz.
- Intuicja cię nie zwiodła.
- Już teraz wiesz jak ważne jest to dzieło.
- Jezus zapowiada tego, kogo zapowiada.
Wieczorem.
- Ojciec ma ostatnio doskonały humor – Piotr się cieszy.
- Ma – śmieję się, bo też to zauważyłam.
- ………. – zauważam też, że Piotr bardzo się teraz wzruszył.
- Co jest ?
- Ojciec powiedział …
- Mam ostatnio humor, wiesz dlaczego ?
- Bo się spotkamy na chwilę.
- … Znowu ? – wymsknęło mi się ze zdziwieniem.
- Bardziej świadomie.
- Hmm … – zamyślam się. Faktycznie, ostatnim razem został wzięty kompletnie nie mając świadomości co się dzieje. Stał jak bezwolna mumia, jak to określił.
Naszą uwagę przykuła informacja z TV o ataku na polskiego ambasadora w Izraelu. https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-izrael-65-latek-uznany-za-winnego-ataku-na-ambasadora-rp,nId,4235248 Patrząc na to trudno mi uwierzyć i pojąć, aby ktokolwiek z Izraela zwrócił na Piotra uwagę.
- Chasydzi jak się dowiedzą, to pójdą za Piotrem.
- ???!!! A Jak się dowiedzą ?
- No nie rozczarowuj Mnie.
- …….. – zawahałam się, czy pytać dalej, ale…
- Dowiedzą się przez książkę ?
- Dowiedzą się, ale niekoniecznie przez książkę.
- Wieloma drogami musi do nich dojść.
- Daj Mi popracować.
- Przygotowuję ciebie do tego od 5 lat drobnymi kroczkami – do Piotra.
- …….. – słabo mi się zrobiło.
- Przygotowuję, ale to nie będzie tak jak sobie to wyobrażacie.
- … Kto właściwie czyta ten twój blog ? – Piotr się zainteresował.
- Ja czytam, Jezus czyta, Rada czyta.
- …….. – robię oczy, bo słowo rada to…
Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce.
- Mojżesz cię lubi.
- …….. – czerwona się zrobiłam i głupio się uśmiechnęłam. Biję się z myślami, czy to nie jakiś żart …
- Za co?
- Za odwagę.
- Gdybym była odważna, to pisałabym tu wszystko – pomyślałam.
Zwróciłam uwagę jakiś czas temu na rabina, który przekonuje wszystkich w Izraelu, że Mesjaszem jest Jezus i że nie ma różnicy między chrześcijaństwem a Judaizmem. Jest Chasydem. https://www.facingeachother.com https://blog.israelbiblicalstudies.com/jewish-studies/interview-arial-cohen-alloro-jewish-hassid-owns-jesus-messiah/