Pochlebstwem nic nie kupisz.

17. 09. 19 r. Warszawa.

  • Dzisiaj w kościele usłyszałem …
  • Pewnie zdziwiony jesteś, że nic się nie dzieje.
  • Ale powiadam ci, że twoje człowieczeństwo powoli odchodzi.
  • Człowieczeństwo ? – Piotr
  • Nooo… bycie człowiekiem, niedosłownie oczywiście … – tłumaczę po chwili.
  • Człowieczeństwo to myślenie jak człowiek, bycie jak normalny człowiek, praca, rodzina, ZUS i podatki… Bycie „kapturem” to już wielka różnica.

Zamyśliłam się … Nie wiem, ale brakuje mi jakoś tego odliczania tygodni, tyle nadziei się z tym wiązało, buzowała adrenalina …

  • To co pokazałem dzieje się naprawdę.
  • A 40 tydzień to prawda.
  • Nie znaczy, że mają być fajerwerki.
  • Róbcie swoje.
  • Przestańcie planować, bo wasze plany obracają się przeciwko wam.
  • To prawda… – oboje przyznaliśmy rację. Zwłaszcza przeciwko mnie.
  • A ty pisz.

Piotr się zapatrzył w dal, jego oczy błyszczały …

  • Ludzie nie mieliby żadnych szans z dinozaurami.
  • Masz ci los ! … A ty co znowu ! – czułam się zdezorientowana taka naglą zmianą tematu.
  • Widzę to, przeniosłem się w czasie … Widzę raptory, które polują… Polują stadnie ! To niesamowite !… – otwiera oczy szeroko.
  • Ale one są strasznie drapieżnie, nie gryzą za szyję tylko od razu rozszarpują ciało jak wściekłe… Makabra … Tam faktycznie były widłaki ! … – zdziwił się przeogromnie.

W takich chwilach nauczyłam się siedzieć cicho. Takie retrospekcyjne zajawki zdarzają mu się coraz częściej i w najmniej oczekiwanym momencie.

  • A teraz jestem gdzieś, ale w innym świecie. Widzę dziwne domy w kształcie wysokich tub, wież … Tam są „ludzie” z dziwnymi czubami, mają niebieskie głowy, cali są niebiescy … Ich dzieci też widzę … Oni się odżywiają przykładając coś do szyi, to jak energia, taka jasna kula czegoś … Tam musi być słabe przyciąganie, bo jak się poruszają to wystarczy, że się unoszą i się przesuwają jak chcą. Dziwne …

Rzeczywiście dziwne… Niebiescy ludzie, ale z drugiej strony czy my nie jesteśmy dla tamtych dziwni ? Biali, czarni, a czasami „żółci”, wielkie nosy, małe nosy, okrągłe oczy, skośne oczy… Niesamowita mieszanka wszystkiego. I pewnie kiedy niektórzy z nich przylatują do nas, to nadziwić się wręcz nie mogą.

  • To jak tak sobie wędrujesz to cofnij się do czasów Chrystusa …
  • Noooo… i widzę Go … Tłumaczy coś ludziom…

  • To naprawdę piękny mężczyzna, dostojny … – kiwa głową.
  • Pochlebstwem nic nie kupisz.
  • Nie muszę, ja stwierdzam tylko fakt co widzę… – wzrusza ramionami.
  • Słuchaj ! Sprawdź jak wyglądała MM ! – przyszło mi nagle do głowy.
  • ……..
  • Długie falowane włosy, piękne włosy… Zapatrzona w Jezusa, a On o tym wie … Ale ona nie była prostytutką !
  • …….. – myślałam, że pęknę ze śmiechu, bo był mega zdziwiony.
  • Widzę ją w domu, krząta się …
  • …….. – chciałam coś dopytać …
  • Daj mi spokój, głowa mnie rozbolała. To przemieszczanie się jest strasznie meczące.


Dopisane 22. 05. 2020 r.

Otrzymałam przedwczoraj maila, do którego chciałabym się odnieść. Słuchałam najpopularniejszego jasnowidza w Polsce od dawna, z czystej ciekawości. Przyznam szczerze, że ostatnio dostałam odgórny nakaz, aby tego zaprzestać. Jednakże, aby odnieść się do tego maila obejrzałam najnowsze video.

Pan Jasnowidz twierdzi, że wirus jest w celu demontażu Unii Europejskiej, a wybuch epidemii w kopalniach dla ich zlikwidowania (wcześniejsze video). Czy chodzi o UE ? Co w takim razie z resztą świata, która cierpi znacznie bardziej ? Ogólnoświatowa teoria spiskowa ? Really ???!!! Dwa dni temu przypadkowo oglądałam program w TVN lub SuperExpresie na temat, czy wirus w ogóle jest … Zacytuję usłyszanego w TV wirusologa i lekarza. Wszelkie teorie tego typu są … Debilne i niebezpieczne. I zdecydowanie się z tym zgadzam. Pytając Ojca skąd się ten wirus wziął …

  • Sam się zrobił.

Ale jak wiemy nic się nie dzieje bez woli Ojca. Absolutnie, bezapelacyjnie jesteśmy w trakcie trwania okresu zwanego jako „czasy ostateczne”. To nie wymysł ludzi, a zakodowane i w Biblii i w czasie. I to jest ten „spisek”. On obnażył słabość człowieka i współczesnego świata. Jak niewiele trzeba, aby jeden uruchomiony element wstrząsnął całą konstrukcją, wydawałoby się bardzo stabilną i bardzo mocną.

Do tej samej księgi odnosi się również inny rabin, Matityahu Glazerson. Przeanalizował on specjalne kody biblijne zawarte w Starym Testamencie i opublikował wideo, w którym przedstawia swoją teorię. Wskazuje, że koronawirus miał się wziąć od szczurów, węży, nietoperzy, ryb oraz młodych wilków i jest to konsekwencja „nieczystego jedzenia”. https://viva.pl/ludzie/newsy/rabin-przepowiedzial-ze-chinska-zaraza-zniszczy-ludzkosc-123957-r1/

Zainteresowała mnie wizja p. Brown, ponieważ …

  • Zobaczyłem jak wirus się unosi w powietrzu jak chmura pyłu i nagle opada jak deszcz, opada jak wodospad na ziemię i bach ! Nie ma wirusa – dziwi się.

 to wizja Piotra z 13 marca 20 r. 


A co do nadchodzącej wojny, bo przecież konia wojny w stajni już nie ma … Przetoczę niedawną rozmowę …

  • Czy II Wojna była duża ?
  • Tak.
  • To ta będzie większa.
  • ……… – słabo mi się zrobiło.
  • A Polska ?
  • Przyszedł czas, aby wyszła obronną ręką.

… i jeszcze jedną…

  • Wiesz, że brązowy koń to wojna ?
  • Tak ? … 
  • Globalna
  • …….. – zdenerwowałam się.
  • Ale Polska ma być bezpieczna. 
  • Ale czy to znaczy, że nie może być globalna ?

Mam pewną informację sprzed lat, której nie chciałam publikować nawet w książce. 

15. 09. 16 r. Oglądaliśmy o nowych ustaleniach dot. katastrofy smoleńskiej.  
Danina Polski na przyszłość. 
- Teraz płaci, by być w przyszłości chroniona.
  Jak to ? 
W Niemczech będzie się palić, w Europie będzie się palić, tu będzie zielono. 

Czy data czerwcowa jest możliwa ? Dzisiaj nic na to nie wskazuje, choć o dziwo o jakimś ważnym wydarzeniu na przełomie czerwca i lipca zapowiedziano nam kilka dni temu również. Do dzisiaj jednak nie wiem czego lub kogo to wydarzenie ma dotyczyć. 

Ponieważ Niebo przede wszystkimi operuje metaforami biorę również pod uwagę inną możliwość. Świat jest w stanie wojny, wojny z wirusem. Słowo wojna przewija się w mediach już bardzo często. Chciałoby się mieć nadzieję, że o tą właśnie wojnę chodzi, ale pamiętam rozmowę …

- To inaczej spytam. Czy pojedynczo, pieczęcie 1, 2, 3 i tak dalej były otwierane osobno ? Mieliśmy już i wojny, i głód, i zarazę, śmierć…? 
- Były. 
- … ale nigdy wszystkie razem… prawda ? – i nie wiem dlaczego ogarnął mnie smutek. 
- Nigdy. 
- To co się stanie, stanie się pierwszy raz i ostatni. 

http://rozmowyzniebem.pl/wp/apokalipsa-sw-jana-losy-tego-swiata-sa-przypieczetowane/

Musimy coś zrozumieć. Czasy ostateczne AJ to wielkie wydarzenia zapowiadane, zaplanowane jeszcze przed wszystkimi wiekami. Ich nagłość będzie budzić pytania, kontrowersje, wątpliwości i snucie wydumanych, przy-ziemnych teorii, bo niewielu zrozumie, że są ściśle powiązane z Niebem ! Pan Jasnowidz tego po prostu nie rozumie, choć sam usłyszał Upadnie Babilon, hasło wybitnie biblijne i apokaliptyczne. A więc możemy mieć i wirusa i wojnę i kataklizmy i śmierć i głód … wszystko w stosunkowo krótkim czasie naraz. Piotr niedawno miał wizję, że te konie wyruszają ze stajni kaskadowo, jeden po drugim. Na dzień dzisiejszy w stajni pozostały jeszcze dwa.

Nie ulega wątpliwości, że takie wydarzenia przetasują cały świat, cały porządek świata, jaki znamy. I o to chodzi. Pan Jasnowidz ciągle mówi, że to jakiś plan się realizuje… Zgadza się. Plan Ojca !  


I jeszcze jedno … Niedawno napisałam …

28. 05. 14 r.  
- Nadchodzi nieuniknione, prawda o UFO (Homiel mówi o nich Goście) nadejdzie.  
- To stanie się szybko.  
??? !!! 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/06/wyjdziesz-w-swiat/ 

Dzisiaj miałam rozmowę …

  • Czy nie uważasz, że jest dużo programów ? – … o UFO. Rzeczywiście wczoraj oglądaliśmy, przedwczoraj …
  • No to będzie kolejny szok.