17. 06. 16 r. Warszawa.
Homiel kazał mi sprawdzić kogo dotyczą słowa służyć ludziom. Szukając czegoś w internecie w zupełnie innej sprawie znalazłam pewien fragment, potem kolejny. Myślę, że to wyczerpuje temat.
Jedyną drogą Kościoła, jak powiedział w jednym z kazań, „jest służba, a nie władza”. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/franciszek-w-kosciele-nie-ma-miejsca-na-plotki-zawisc-i-kalumnie/nxxep
Według części chrześcijan pozycja apostoła nie zaniknęła – uznaje się jednak powszechnie raczej nie powołanie na tę funkcję przez Kościół a uznanie za bycie powołanym do tej funkcji (służby) przez Boga, Kościół zaś może jedynie to powołanie oficjalnie rozpoznać. https://pl.wikipedia.org/wiki/Apostoł
„…ludzie świeccy, stawszy się uczestnikami funkcji kapłańskiej, prorockiej i królewskiej Chrystusa, mają swój udział w posłannictwie całego Ludu Bożego w Kościele i w świecie. Sprawują oni apostolstwo przez swą pracę zmierzającą do szerzenia Ewangelii oraz uświęcenia ludzi i do przepajania duchem ewangelicznym oraz doskonalenia porządku spraw doczesnych, tak, że ich wysiłek w tej dziedzinie daje jawnie świadectwo o Chrystusie i służy zbawieniu ludzi”. http://opusdei.pl/pl-pl/article/dekret-apostolicam-actuositatem/
Czasami w TV można obejrzeć naprawdę wartościowe filmy i takim obrazem jest „Młodość”. Może kiedyś ten film byłby dla nas zbyt nudny, ale w nawale wszechobecnego w TV mordobicia okazał się jak łyk świeżego powietrza. Film kończy się pięknym, sopranowym śpiewem, a znając Piotra jest to ostatnia rzecz, która by go zainteresowała. Było jednak w tej muzyce coś takiego, co spowodowało, że zaczął słuchać. Wkrótce widząc, że to już koniec filmu, jeszcze w trakcie muzyki chciał przełączyć na inny kanał, ale powstrzymał go Homiel. Nakazał nam słuchać do końca.
- Dlaczego ?
- Poczuj ją, słuchaj…
- To źródło dobrej energii, dlatego w Niebie gra muzyka.
Simple Song #3 Sumi Jo Paolo Sorrentino – YouTube
Pisałam na blogu tekst z dziennika;
Na tym świecie są ludzie, co nie są z tego świata i wrócą do Mego świata.
Niewielu jest na tym świecie, a nie są z tego świata.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/17/228/
i zachwyciłam się tymi słowami jeszcze raz. Przeczytałam Piotrowi na głos.
- Ciekawe ilu ich jest ? – spytał.
- Nie zgaduj ile.
- Im mniej, tym pycha twoja większa.
- Więc nie chcę wiedzieć.
- A i Ja ci nie powiem.
- A wiesz ?
- Mógłbym wiedzieć.
I jak tu cię nie kochać Homiel … Przekomarza się jak człowiek.
Piotr pyta mnie, czy czytam po cichu forum.
- Nie, nie czytam, jeśli coś odcinam, to odcinam.
- Nie żałujesz, że nie piszesz ?
- A nie pisze ? – Homiel wtrącił się do naszej rozmowy…
- Czy piszesz notesik niedokończony ? – pyta mnie nagle.
No i szczęka mi opadła, bo przypomniał mi słowa AIDY.
- Czy zapisuje pani w czerwonym pamiętniku atramentem to, co się dzieje? – Zapisuję w komputerze. - W takim razie robiła to pani ostatnim razem, musi pani pisać i to ogłosić później. http://osaczenie.pl/wp/2016/04/25/jak-syn-marnotrawny/
Homiel w innej rozmowie nazwał ten pamiętnik;
Słynny czerwony notesik, szczątki jego jeszcze istnieją, wielu ludzi czerpało z tego wiedzę.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/05/27/zlota-nic/
- …. No chyba tak, ty wiesz lepiej. A dlaczego był niedokończony ?
- Poległaś.
- W sensie nie dałam rady ? – musiało coś się wydarzyć, musiało coś się nie udać, że teraz kończę notesik. Jedynie takie może być rozwiązanie.
- ………
- Czy te fragmenty dotyczące służenia, to o to chodzi ? – zmieniłam temat.
- Połowicznie, szukaj dalej.
- Odnieś się do tych, co byli na Górze, a są na dole.
Masz ci los … Homiel ! Bardziej zagadkowo się nie dało ?
- Jak to jest, że ludzie są tak pochłonięci materializmem ? Nie mogliście nas lepiej skonstruować ? – palnęłam.
- Co można, to się zrobiło.
Rozbrajająca odpowiedź. Nic dodać, nic ująć, ale jak zwykle ma ona swoją wartość. Nie możemy być na starcie doskonali. Doskonałymi lub nie stajemy się poprzez nasze decyzje.
Nasz znajomy ma wieczne problemy i chcielibyśmy mu jakoś pomóc. Pierwsze co nam przyszło do głowy to prosta rada; módl się człowieku ! Pamiętaj; kołacz, a będzie ci dane. Ale !… Jak się okazało w jego przypadku, nie jest to takie proste.
- On jest bardzo dobry chłopak – przekonuje Homiela Piotr.
- Ale komercyjny. Jego modlitwy są komercyjne.
- Skoro dobrze mu życzysz, to mu nie pomagaj.
- Nie taką pomoc mu przewidziałem.
- A jaką ?
- Przez naukę. Zje rybę i znowu będzie głodny.
- Co jest wędką ?
- Nauka. Gdyby modlitwy były płatne byłby już milionerem.
- Zapomniał, że ten co ma mało, może być mu wszystko zabrane, a ten co ma dużo, wszystko dane.
- W takim razie, czy każdemu należy pomagać ?
- Nie każdemu warto pomagać.
- Ale jak rozróżnić komu pomagać ?
- Ktoś o czystym sercu nigdy nie przestanie pomagać.
Dopisane 25. 03. 2017 r.
- Zapomniał, że ten co ma mało, może być mu wszystko zabrane, a ten co ma dużo wszystko dane –
„Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma” Mt 13,12
„Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma” Mt 25,29
„Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma” Łk 8,18.
O czym jednak mówi wypowiedź Pana Jezusa? Niewątpliwie odnosi się ona do Bożego obdarowania kogoś lub odebrania mu czegoś. Słowa: „będzie dodane” i „zabiorą” oznaczają po prostu, że Bóg odpowiednio doda lub zabierze. Odnoszą się one zasadniczo do królestwa Bożego. Ale co będzie zabrane, a co dodane? Otóż w przypowieści Pan Jezus mówi dwukrotnie: Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana! (Mt 25,21 i 23). Istnieje wyraźna opozycja pomiędzy „niewielu” a „wieloma”. W Ewangelii według św. Łukasza w podobnym kontekście Pan Jezus mówi o zarządzie „cudzymi” dobrami i o uzyskaniu „własnych”. Odnosi się to do tej samej opozycji: dobra na ziemi – królestwo Boże. Dobra na ziemi to „niewiele” i „cudze”, a dobra w królestwie Bożym to „wiele” i „własne”. http://ps-po.pl/2014/08/30/dlaczego-biednemu-odbiera-sie-nawet-to-co-ma-a-bogatemu-dodaje-jeszcze-do-jego-bogactwa-30-sierpnia-2014/
- Nie każdemu warto pomagać – można w pierwszych odruchu mieć wrażenie, że to iście nie po chrześcijańsku, więc zaskoczyły mnie słowa Homiela. Jednak słowa Jezusa przekazane A. Lenczewskiej wyjaśniły całkowicie moje wątpliwości.
- Odnieś się do tych, co byli na Górze, a są na dole – no i zdarzają się takie chwile, w których przydałby mi się doświadczony teolog, znawca biblijny. Mogłabym tu mnożyć fragmenty z internetu odnoszące się do służby ludziom w nieskończoność, ale ograniczę się do jednego zdania, które padło w naszych rozmowach kilkanaście miesięcy temu.
Najwięksi z nas będą służyć ludziom. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/08/05/uzdrawiajaca-moc-swiatla/
Sam Chrystus mówił o służbie ludziom;
26. Wśród was będzie jednak inaczej: najważniejszy niech postępuje jak najmniej ważny, a przywódca niech służy innym. 27. Kto waszym zdaniem jest ważniejszy: ten, który zasiada przy stole, czy ten, który usługuje? Czyż nie ten pierwszy? Ja jestem wśród was tym, który usługuje.