30. 01. 21 r. Warszawa.
Tak się porobiło, że każde 10 dkg więcej na mojej wadze to wielki krok do wkurzenia na cały dzień. Ojciec mnie pociesza …
- Uwierz Mi, w sobotę w Niebie też tyją.
- ………. – roześmiałam się głośno i uspokoiłam. Jak niewiele trzeba, aby być szczęśliwym.
Wieczorem.
Oglądamy film o pałacu Putina, można się wkurzyć jeszcze bardziej. https://www.youtube.com/watch?v=1KVu_p7Xfl0
- Ciekawe, gdzie taki pójdzie później … – zastanawiam się głośno pamiętając, że kiedyś Ojciec ochrzcił go mianem „barbarzyńca”.
- Nawet wschodni barbarzyńca uwikłany jest w inne sprawy – barbarzyńcą nazwał Homiel Putina. Barbarzyńca – człowiek nieokrzesany, dzikus. http://sjp.pl/barbarzyńca Patrząc na znaczenie tego słowa, można powiedzieć, że pasuje jak ulał. Dodatkowo sprawa Ukrainy wciąż nierozstrzygnięta.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/11/11/jak-proroctwo/
- Zobaczyłem fragment z filmu „Duch” jak się po śmierci wyłaniają te czarne i go pochłaniają. https://www.youtube.com/watch?v=-Y2wqkD2KVM
- Hmm … Ale to po śmierci, za życia wydaje się on nie do ruszenia …
- Dlaczego Góra nie ingeruje w życie ? – Piotr nagle.
- Jak to nie ingeruje ! – patrzę na niego zdziwiona. Mam wrażenie, że w naszym życiu nie robią niczego innego.
Słuchamy „On my way” Sinatry z polski tekstem i pada zdanie; żyłem jak chciałem.
- U nas powinno być; żyłem jak musiałem.
- ……… – roześmialiśmy się.
- Zobaczyłem dzięcioła jak puka w moje czoło …
- Czyli chcą ci powiedzieć; puknij się w łeb – śmieję się.
- Masz mózg, to myśl.
Wysłuchałam bardzo ciekawej audycji; https://www.youtube.com/watch?t=2&v=NyUZf6QXwyc&feature=youtu.be
Piotr także wysłuchał co nie co i się przeraził, że ludzie po śmierci osądzani są za intencje (!), a nie za efekty.
- To mam przerąbane – powiedział smutno.
- Czy chciałbyś być dobry ?
- No tak.
- To bądź.
- Czyli …. ?
- Chcieć to móc, móc to chcieć.
31. 01. 21 r. Warszawa.
Przepiękna pogoda, kupiliśmy kawę na wynos i pojechaliśmy w puste miasto. Rozmawiamy o pracowniku, który się „wypisał” z naszej firmy …
- Zadzwonił do mnie wczoraj przez przypadek, przeprosił i rozstaliśmy się w zgodzie. Ja mu życzę jak najlepiej …
- Zobacz Ola ! Ale się uczy po wczorajszych twoich słowach ! – … że za intencje.
- Twe intencje też wiemy.
- ……… – roześmiałam się.
- Uczy się. Hitlerowi też będziesz dobrze życzył ?
- Uuu … – … i tu zaskoczenie.
Czyli … Jeśli myśli, słowa mają swoją energię i wywołują jakiś skutek, nie każdemu należy życzyć dobrze. Na „dobrze” niektórzy muszą sobie zasłużyć. Nigdy też nie wolno życzyć komuś źle, bo to już gackowe działanie. Czyli… Albo dobrze albo w ogóle.
- Ciekawe co Bóg robi teraz.
- To co wy, piję kawę i rozmyślam co dalej.
- … Dobrze wczoraj napisałam tej babeczce ? – … odpowiedź na pewien mail.
- Powiem później.
- To znaczy, że źle – zmartwiłam się.
- I to jest twój problem, wiesz za Mnie.
- No to przepraszam.
- Raptem zmieniasz ton ?
- Ty jesteś jak twój mąż, nagle życzy dobrze. Prawdziwa …
- … Wiesz co zobaczyłem ? Trzęsący się tyłek … – Piotr rozbawiony.
- … Czyli prawdziwa trzęsidupa – skończyłam za Ojca i ryknęliśmy śmiechem.
Wieczorem.
- Widzisz ? Ojciec wszystko słyszy i notuje i ocenia za intencje – Piotr nie może przestać o tym myśleć.
- Nie musi notować. Wszystko pamięta.
- Ojciec słucha i ocenia i Ja mogę – … nie musi. Wszechmocny …
Oglądamy jakiś film, Piotr patrzy w bok…
- Zobaczyłem wielką księgę, otwartą, tak dużą jak twoje biurko… Bardzo gruba księga… i rabina, który ją czyta … Albo zakonnika … Nie wiem… Ich strój się zmienia, raz widzę mnicha, raz rabina, na przemian… To chyba ja ! – robi wielkie oczy.
- Musisz się pozbyć swoich ziemskich przyzwyczajeń.
- No jak mam to robić ? Mam firmę zamknąć ? A kto będzie zarabiał ? No jak ?! – Piotr nie mógł ukryć swojej irytacji.
- …….. – skuliłam się czekając na jakiś grzmot, ale panowała cisza.
- Powiedz coś jeszcze o tym zakonniku.
- To stary zakonnik, miał brodę i czarny czepek….
- A może to rabin ? Też mają czepek.
- Co sądzisz o królowej Saby ?
- Ja ???!!! To ty mnie teraz pytasz ? – upewniam się.
- Ojciec cię pyta.
- Aha …. Czy ona faktycznie wiedziała o Chrystusie ?
- Była mądrzejsza niż się wydaje … I nawiedzona … – duchem, czyli wiedziała.
Takie pytania „znienacka” naprawdę mogą zaskoczyć i człowiek głupieje. Przypominam sobie, że już o tej osobie kiedyś rozmawialiśmy.
Piotr niby się nie przejmuje, ale kiedy nadchodzi cisza, myśli zapewne o tym co i ja.
- Obawiam się, co nadchodzi
- Niepotrzebnie. Sam to zaplanowałem.
Na koniec dnia oglądalny film dokumentalny, w którym ktoś uchwycił latający spodek UFO. Znowu !
- Czemu tak to jest ? Dlaczego oni tu są ? – pytania cisną mi się do głowy.
- Poczekaj na Mojego Syna, on ci wszystko wytłumaczy.
- Będzie mówił o UFO ? – jestem zdziwiona.
- Ma przekazać to, co ma przekazać.
- A ty masz wiedzieć to, co masz wiedzieć.
Dopisane 22. 06. 2021 r.
- Była mądrzejsza niż się wydaje … I nawiedzona …
Według Wiki; Jedna z legend głosi, że królowa Saby przyniosła Salomonowi te same dary, które później Mędrcy przekazali Chrystusowi. W średniowieczu chrześcijanie czasami utożsamiali królową Saby z sybillą Sabba.
Nie ma żadnych historycznych i naukowych dowodów, aby Królową Saby utożsamiać z Sybillą, której przepowiednie możemy dzisiaj przeczytać w internecie;
Królowa Saby, Michalda, żyła około 875 roku p.n.e. Odwiedzała ona króla Salomona i opowiadała mu swoje wizje, które dotyczyły przyszłości świata, a które kazał on swojemu kronikarzowi je spisywać. Sama Michalda tak mówiła do króla: „Mądry Salomonie, zawołaj tu pisarza swego, niech on spisuje w księgi, to co ja mówić będę, a księgi te niechaj pozostaną aż do końca świata, żeby ludzie sprawdzić mogli iż nie ma kłamstwa w ustach moich.” https://wspolczesna.pl/przepowiednie-krolowej-saby-koniec-swiata-jest-juz-blisko/ar/5720346
Przepowiednie Królowej Saby Michaldy według większości źródeł pochodzą z 875 roku przed narodzeniem Jezusa Chrystusa. Historia mówi, że w tym roku odwiedziła króla Salomonam by opowiedzieć mu o swoich wizjach, które dotyczyły losów świata. Król Salomon za każdym razem kazał je spisywać swojemu kronikarzowi. I tak z różnych tłumaczeń i przekładów przepowiednie Królowej Saby ukazały się w Polsce w tomiku pod tytułem: Mądra Rozmowa Królowej ze Saby z Królem Salomonem i zostały wydane przez Warszawską Drukarnię w 1916 roku. Królowa przewidziała między innymi narodziny i męczeńską śmierć Jezusa, konflikty o globalnym zasięgu, ogromny postęp technologiczny, pojawienie się Napoleona, ale także wybuchy wojen w Europie. W swoich przepowiedniach Królowa Saby zaznacza jednak, że Bóg będzie ludzi napominał ukazując im znaki na niebie, „ale ludzie pozostaną zatwardziali w grzechach, a serce ich pozostanie nieczułe na dobro i cnotę”, czytamy. https://viva.pl/ludzie/newsy/przepowiednia-krolowej-saby-o-koncu-swiata-124351-r1/
Nie mamy dowodów, ale Poczekaj na Mojego Syna, on ci wszystko wytłumaczy. Jaka jest prawda to pytanie na mojej osobistej liście pytań do J. Czy królowa mówiła o Chrystusie ? Niewykluczone według słów Ojca, ale pewne jest, że Chrystus mówił o królowej;
MT 12; 42 Królowa z Południa16 powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
Dla bardziej zainteresowanych;
https://www.nexto.pl/upload/publisher/Armoryka/PDF/public/proroctwo_krolowej_saby_demo.pdf
https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/154341/edition/151317/content