Ciągle planujesz, a to Ojciec planuje.

30. 10. 19 r. Warszawa.

Dochodzą różne głosy z synodu amazońskiego. Franciszek jest mocno krytykowany, posądzany wprost, że jest antychrystem. Pamiętam jednak słowa Ojca, że czyni co ma czynić. 

  • Kto jest Antychrystem ? – pytam jeszcze raz.
  • To jest zakryte.
  • Ale w AJ jest zapisane, że antychryst zostanie objawiony, odsłonięty.
  • Więc czekaj.
  • …….
  • Wczoraj robiłem egzorcyzmy nad papieżem i widziałem, że jest on bardzo ciemny w środku, ma wiele brudu. Jak włożyłem do niego swoją rękę wypłynęła czarna lawa i wtedy stał się całkiem pusty w środku, zapełniłem go światłem.

Jego słowa wcale mnie nie zdziwiły. Już jakiś czas temu Ojciec nakazał Piotrowi go czyścić.

- Zobacz jak papież stracił na znaczeniu – pyta nagle Ojciec. 

Hmm… To prawda, jest bardziej atakowany niż słuchany. Niedawno ukazał się dający do myślenia artykuł; papież przyznał, że jest kuszony i atakowany. https://niezalezna.pl/289825-papiez-jestem-kuszony-i-bardzo-osaczony Ten artykuł spowodował wielką mobilizację u Piotra. Egzorcyzmy w dużej mierze poświęca tylko jemu. 

http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/06/05/ja-ustanawiam-warunki-gry/   
,.Zapach Boga’’ ks. Konrad Krajewski.
  • Co Mały, wybuchniemy niedługo razem.
  • Nie martwisz się, że go stracisz ?
  • …….. – łzy stanęły w oczach, ale świadoma jestem jaka gra się toczy.
  • Trzeba go wykąpać.
  • W Jordanie ?
  • Nim się obejrzysz kolejna operacja go czekać będzie.
  • Jak to ?
  • Genetyka się kłania.
  • Widzisz tę kawę ?
  • Jest dobra, ale dla niego już nie jest dobra.
  • Tabletki nie zatrzymają, tylko mocno hamują.
  • To znaczy, że pójdzie na operację ?
  • Nie zdąży, wykąpiemy go.
  • Będzie taki, że palce lizać. Ten łobuz.
  • Obudzi głowy.
  • A tobie muszę zabrać głowę, bo emocjonalnie nie dasz rady.
  • Będziesz jak wypalony ogień.
  • … zobaczyłem statek na morzu jak się kołysze, a zaraz morze wysycha i ten statek się przewraca.

  • Wszyscy będą zdumieni. To i tak tylko chwila.
  • Wejdę do twojego Domu ?
  • Masz klucz ?
  • Ale jestem brudny.
  • …….
  • Zobaczyłem rany Chrystusa jak mnie opływają, to znaczy woda z Jego boku aż prysnęła na mnie i para buchnęła ze mnie.
  • Czas zakończyć twoją drogę ziemską.
  • Ale zakończymy ją spektakularnie, z przytupem.
  • ???!!!
  • Jutro ogłoszenie wyroku. 
  • To twoja rozprawa.
  • Twój miesiąc, który żegnamy jutro.

Wieczorem.

Siedzimy, oglądamy TVP …

  • Co znaczy „Nie przyjdzie góra do Mahometa, to Mahomet przyjdzie do góry „ ?
  • Dlaczego ?
  • Bo ciągle to słyszę…
  • Nie możesz kogoś odwiedzić, to ten ktoś do ciebie przychodzi … Tak w skrócie.
  • ……..
  • A teraz słyszę „Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze”. Dziwne … Nie wiem o co chodzi…

Rzeczywiście nie wiemy, ale coś znaczyć przecież musi. Czas pokaże.


Oglądamy dalej … Pokazano jak studenci z Indii w jakimś polskim akademiku tańczyli swój narodowy taniec. Widać, że przed kamerami nie czuli się komfortowo, więc trzeba przyznać, że wyszło dość kiepsko.

  • Widziałaś jak tańczyli ?! Niemoty jakieś – Piotr nie wytrzymał.
  • A właśnie tam Jezus tańczył.
  • Nigdy nie wiesz kto cię słucha i kto tam tańczy.
  • … Ups … Nigdy się nie nauczę – westchnął.

Kolejna wiadomość w TV dotyczy Franciszka i wywołanym „skandalu”- https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2019-10/papiez-pachamama-synod-amazonia.html

  • Wczoraj jak robiłem egzorcyzmy to sprawdzałem Franciszka. On naprawdę był cały brudny w środku.
  • Co ty powiesz …
  • Przecież Sam ci go pokazałem.
  • Działamy razem.
  • Już teraz wiesz z kim masz do czynienia.
  • Żyje w terrorze.
  • Jest chłostany.
  • Najpierw zobaczyłem w nim pełno małych szczęk, które go gryzły, a potem jak zbliżyłem się do niego, zobaczyłem go złotego.

Wielu twierdzi, że papież to biblijny antychryst. Gdyby faktycznie tak było, nie byłby złoty.


31. 10. 19 r. Warszawa.

Zakończenie sądu i załatwienie implantu zęba stało się dla nas wyznacznikiem czasu. Tak to sobie poukładaliśmy, że jeśli wszystko zamknie się w październiku, to wszystko zacznie się w listopadzie. Dlatego strasznie się zdziwiliśmy, gdy zadzwoniono do nas z kliniki oznajmiając, że wizytę przesuwają o miesiąc, ponieważ nie dotarły jakieś komponenty. W mojej głowie zapaliła się czerwona lampka. Nasze wyliczanki zaczynają się sypać.

  • Dlaczego z zębem się nie udało ?
  • Żebyś nie był pewny, że wszystko jest pewne.
  • Ciągle planujesz, a to Ojciec planuje.
  • …….
  • Wczoraj Ojciec powiedział mi …
  • Obdarzę cię mądrością, będziesz patrzeć na ich wszystkich jak na jednego.
  • A dzisiaj w kościele ksiądz powiedział … Jakiego wyroku może się obawiać człowiek, kiedy Bóg jest przy nim …
  • Idealnie dla ciebie. Nawet dzisiaj wątpisz … – prychnęłam z żalem reflektując się, że pasuje chyba bardziej do mnie.

Piotr dzwoni po 15. Wyrok sądu jest jednoznaczny. Sędzina NIP-owi nie dała nawet możliwości oddechu. Sąd nakazał pokrycie wszystkich kosztów łącznie z odsetkami. I to jest ta dodatkowa kanapka, którą wizji dołożyła Temida. Wygraliśmy dzięki Ojcu.

Kobieta wstała i stała się niebotycznie wielka, sięgałem jej do kolan i powiedziała; jestem taka stara. Ja dalej siedzę, ona podchodzi do mnie i patrzy się na mnie, odwraca się tyłem i zasłania mnie przed królową. Wyciąga broń, strzela do niej i ją zabija. Ja aż podskoczyłem i krzyczę; coś ty zrobiła, ja tak nie chciałem! Odwróciła się do mnie ponownie i położyła mi na stole kanapkę z serem, a po przekątnej drugą. I odeszła. Byłem w szoku w jaki sposób to zrobiła. Słysząc słowa; jestem już taka stara od razu skojarzyłam to sobie z temidą. 
Temida jest kobietą i jest tak stara jak stary jest ten świat. Prawdopodobnie wizja dotyczy końcowej rozprawy sądowej.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/10/12/odrobina-mgly-tajemnicy-zostala-zdjeta-ale-nie-mysl-ze-wiesz-wszystko/ 

Wieczorem rozmawiamy oczywiście tylko o sądzie. Piotr jest emocjonalnie zmęczony. Pięć lat czekania i nareszcie koniec. Tak jak powiedział iw wizjach pokazał Ojciec. I właśnie to jest w tym wszystkim najbardziej niesamowite. Że spełniło się według słów i wizji Ojca. Od samego początku, do samego końca.

  • Czuję się jak mały pyłek w kosmosie …
  • A tą gorą od Mahometa to kto jest ?
  • Jeszcze się nie objawiła. Ta osoba się jeszcze nie objawiła.
  • ……. – spojrzeliśmy na siebie. Ktoś nowy ?
  • Na ząb też przyjdzie pora.
  • Szkoda, że nie wyszło.
  • Nie wiedziałem, że część ( planu ) nie dojdzie.
  • ……. – roześmialiśmy się na głos.
  • Ale szkoda jednak. Słowa Ojca to słowa Ojca przecież … – próbuję zrozumieć.
  • Wtedy sepleniłem.
  • ……. – znowu wybuchnęliśmy śmiechem.
  • Szkoda, że nie wyszło. Byłaby taka piękna historia – wzdycham.
  • Będzie piękniejsza i z większą pikanterią.


    Dopisane 27. 06. 2020 r.

    Zobacz jak papież stracił na znaczeniu – ciekawe, ale te słowa padły 3 dni przed rozpoczęciem synodu amazońskiego.