13. 11. 20 r. Warszawa.
- Wiesz co mnie zbudziło dzisiaj ? Usłyszałem wyraźnie …
- Santo subito.
- Hmm … Ciekawe …
- Święty za życia – powiedział teraz Ojciec.
- Hmm … Ciekawe… – powtarzam zaskoczona.
Naprawdę ciekawe, ponieważ słowa te wybitnie dotyczą Jana Pawła II. Doskonale pamiętam jak ludzie skandowali je na placu podczas pogrzebu. https://www.youtube.com/watch?v=CNQgSBL5mm4 Czy ma to związek z tym, że jest teraz oczerniany ?
Czytając watykański raport dotyczący byłego kard. Theodore’a McCarrika, wstrząsają nie tyle nieznane wcześniej fakty, ale zebranie ich wszystkich w ponurą całość podwójnego życia wysokiego hierarchy Kościoła katolickiego. Życia, podczas którego molestował chłopców, księży i kleryków. Tym ostatnim tłumaczył, że seks między duchownymi jest czymś normalnym, aktem bliskości i przyjaźni. Po spędzonej nocy, mężczyźni udzielają sobie rozgrzeszenia, a następnie odprawiają mszę. Wstrząsają też relacje świadków lub rodziców molestowanych dzieci, które już w latach 70. i 80. informowały amerykański episkopat o niepokojących zachowaniach ówczesnego biskupa pomocniczego Nowego Jorku. W końcu sprawa dotarła do samego Watykanu za pontyfikatu Jana Pawła II, który najpierw ze względu na oskarżenia o molestowanie cofnął awans McCarricka, później jednak za sprawą listu, który dostarczył mu jego sekretarz Stanisław Dziwisz (amerykański kapłan odpierał w nim wszelkie zarzuty) – wynosi go w 2001 r. do godności kardynalskiej. https://opinie.wp.pl/makowski-jakos-to-bedzie-nie-wystarczy-polski-kosciol-stoi-nad-przepascia-opinia-6574876111514528a
- Miałem jeszcze wizję. Jestem na Antarktydzie, mieszkam w domku tuż pod ziemią, tylko okna wystają nad ziemię. Widzę z oddali wielką falę, która nadchodzi. Naciskam przycisk, okna się zasłaniają metalową kotarą, fala uderza i zakrywa wszystko. Schodzę na dół domu i wchodzę do sześcianu. Naciskam przycisk i ten sześcian wyjeżdża do góry, fala się rozstępuje.
- ……. – wzrusza ramionami, że to dziwne i nie rozumie.
Nie chcę mu tłumaczyć, aby jego ego nie urosło w siłę … Jeden mały szczegół, na który on nie wraca akurat żadnej uwagi, jest dla mnie bardzo czytelny. Sześcian to symbol Metatrona. Udaję, że tej wizji także nie rozumiem, ale jest inaczej. Nadchodzi czas fali, o której tak często mówił Ojciec i nadchodzi czas wyjścia na wierzch, o czym również tak często Ojciec mówił.
Ciekawa wizja, tym bardziej, że Glazerson wspomina o Chanuka https://www.youtube.com/watch?v=eJ9tmhnhQFo
- Glazerson mówi, że może coś w grudniu będzie.
- Takie buty ! – Piotr na to.
- Ale nie siedmiomilowe.
- Aaaa, czyli, że to niedługo – … bo przecież „siedmiomilowe” znaczy daleko.
- Paruzja.
- ……. – zamyśliliśmy się.
- Podczas egzorcyzmów po raz pierwszy miałem coś takiego. Zawsze ściągałem tablice z góry na Ziemię, ale teraz Ojciec pokazał mi, że mam je ściągnąć i postawić po bokach. Zrobiłem tak i wtedy gwałtownie tymi tablicami walnąłem w Ziemię, aż się cała zatrzęsła. Najpierw z daleka je trzymałem, a potem uderzyłem. Cała Ziemia się zatrzęsła, tak to było …
- Nie, tak będzie.
- … Powtórz, mówisz tak chaotycznie – chciałam zapisać, na co Piotr się od razu wkurzył.
- Nie jesteś za mało pojętna, tylko za mało jej wiedzy przekazujesz.
Powtórzył więc jeszcze raz wszystko od początku.
14. 11. 20 r. Warszawa.
Po zakupach jest za wcześnie, by wracać do domu, więc jeździmy trochę po mieście. Mieliśmy zabawną i ciekawą rozmowę.
- Na sam koniec dostaniesz prezent.
- Ja ? – pytam.
- To do mnie – Piotr.
- Ale to coś materialnego ? – dopytuję.
- Zobaczysz.
- Pieniądze ?
- To go już nie cieszy. On lubi posiadać.
- …….. – roześmiałam się, bo to prawda.
Piotra nie cieszą pieniądze same w sobie, ale sam fakt, że je ma. Lubi mieć pewne rzeczy, które dają mu poczucie stabilności. Czyli pełna lodówka, auto w garażu, rodzina w domu, firma i konto w banku. To jest jego stan szczęścia.
- Ciekawe co to … – Piotr się zastanawia pamiętając, że nawet szczygieł był prezentem.
- To co lubisz.
- Audi ?! – … nie wierzę.
- A może ty mu kupisz ?
- Ja !!!??? – … jestem kompletnie zdziwiona, bo niby za co ?
- Czyli co … Prezent ?
- A może żartowałem ? Przecież puszczam ci oko …
- Hmm… To w takim razie z „Arabem” też żart ? – … trochę się zmartwiłam.
Słowa Ojca o spotkaniu z Jezusem tak częste i mocne spowodowały, że mentalnie chyba do tego spotkania jestem przygotowana. I teraz zwątpiłam.
- A co czujesz ?
- Teraz nic.
- A szkoda. Powinnaś czuć, a nie myśleć.
Wieczorem.
Zastanawiam się nad słowami Ojca Może będzie miał Niebo w głowie …
- A myślałam, że jak znikniesz to idziesz do Nieba … – jestem wyraźnie rozczarowana.
- Była powieść Tomek w Australii … – … p. s. „Tomek w krainie kangurów” Alfred Szklarski.
- Był Tomek na Czarnym Lądzie – … „Przygody Tomka na czarnym ladzie’.
- A teraz będzie powieść Tomek w Niebie.
- Hmm ….
- Sprawdź co znaczy pater rum. Tak słyszę …
Sprawdzam dosłownie jak słyszał i nie ma nic. Ale kiedy mi przychodzi do głowy, że może z angielska „pater room” … znaczy Ojca pokój. I to ma sens.
- Miałem jeszcze taką wizję dziwną dzisiaj rano. Jestem w sklepie i chcę przymierzyć nowe spodnie. Jestem w przebieralni, ściągam moje stare i kiedy sięgam po nowe zastygam. Jakbym stracił kompletnie świadomość. Budzę się po jakimś czasie, to wiem w tym śnie, że minął jakiś czas. Wracam do domu w gaciach, bo moich spodni już nie znalazłem. Nie wiem co to znaczy.
- Hmm … Żyjesz normalnie i w najmniej niespodziewanej chwili tracisz swoje normalne życie – tyle mi przychodzi do głowy.
Ojciec powiedział, żebyśmy zrobili wyjątkowe święta, więc kupiłam nowe, piękne filiżanki. Siedzimy sobie teraz przy stole sącząc z nich powoli kawę.
- Ojciec mówi do ciebie…
- Filiżanki już masz.
- Przygotuj ładnie te święta. To ostatnie wspólne święta.
- Ładnie je przygotuj, jak nigdy.
- …….. – kawa utknęła mi w gardle.
- Naprawdę ostatnie święta ?
- Takie.
- ……. – łzy mam w oczach.
- Odejście Edwarda to początek zmian u Piotra. Powolnych, niewidocznych.
- Już zapomniałaś ? Trwaj do sądu, a potem płyń.
- …….. – Ojciec mnie zawstydza. Nad ranem właśnie o tym myślałam. Znowu dał mi znak, że mnie słyszy.
- Stary Piotr zacznie się przekształcać. - Zaczynamy. - Mówiłem już „trwaj do sądu”, a potem płyń. ……. – Piotr dopiero teraz zdenerwował się naprawdę. - Nie przejmuj się, razem to przejdziemy. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/12/nie-bedziemy-tego-odwlekac-zaczynamy/
Dopisane 07. 05. 2021 r.
Zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej zapadnie się do Pacyfiku ? Zbliża się olbrzymi wstrząs ; https: //www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2021-05-05/zachodnie-wybrzeze-ameryki-polnocnej-zapadnie-sie-do-pacyfiku-zbliza-sie-olbrzymi-wstrzas/?fbclid=IwAR2wVrrJfHs5wVquuWYDd_12_BcFj0via1F3STF1Dt1kkiBPif9K97Sns8s
„Santo subito.”
Mój znajomy ksiądz egzorcysta mówił, że relikwie Jana Pawła II są bardzo skuteczne na egzorcyzmach, podobnie jak relikwie Ojca Pio.
Zresztą miałam jakiś czas temu u siebie w domu relikwie Ojca Pio. Gdy postawiłam je w jednym pokoju, zaczęło tam śmierdzieć. Okazało się że miałam w tym pokoju schowane stare listy jeszcze z czasów ogólniaka od koleżanki, która miała styl satanistki, słuchała np M. Mansona. Jak wyrzuciłam te listy, to przestało śmierdzieć.
na potwierdzenie tych słów:
… barka Mojego miłosierdzia już jest gotowa do odpłynięcia…
!!! – a więc, to naprawdę już niedługo.
z: https://www.youtube.com/watch?v=nZ6NlL9yugU
a teraz to:
… Czekam na was zatem stęskniony, aby was zanurzyć w Miłosierdziu Moim, a oszczędzić boleści oczyszczenia ziemi. Nie obawiajcie się, Ja bowiem jestem Miłością, a sprawiedliwość Moja jest miłosierna dla wszystkich, którzy uciekają się do Mnie. Ja jestem Alfa i Omega, Początek i Koniec.
a całość poniżej:
https://www.paruzja-iskraz.pl/dla-przypomnienia