14. 07. 18 r. Warszawa.
Piotr miał dzisiaj dzień zadumy. Jego przemyślenia „urodziły” ciekawą rozmowę.
- Nie da się wszystkich zadowolić. Każdy chce coś innego – Piotr narzeka.
- A po co zadowolić wszystkich ?
- No właśnie… Nie ma takiego programu komputerowego, który zadowoliłby wszystkich – ja na to.
- Program jest prostszy niż ci się wydaje.
- Jak myślę o Ojcu… to można zwariować tak słuchać wszystkich.
- Dałem wam liznąć trochę tego co Mam.
- Ten co ci dał, wiedział co będzie.
- Jak można Piotra jeszcze wykorzystać ? – pytam.
- Dasz ludziom nadzieję zanim odejdziesz.
- Jak mam to zrobić ?
- Dam ci niewyobrażalne możliwości i zabiorę cię.
- Jak mnie zabierzesz ?
- To Moja sprawa.
- Ola i tak będzie chciała wiedzieć.
- Tym razem inaczej.
- Dam sobie radę ?
- Ze Mną wszystko dasz sobie radę.
- Co będzie z tym światem ?
- Gonisz te gacki. Widzę co robisz, ale nie o to Mi chodzi.
- Zobacz ile się modli do Mnie…
- Niewielu…
Wieczorem.
Obejrzałam „Paweł – apostoł Chrystusa”. https://www.filmweb.pl/film/Paweł%2C+apostoł+Chrystusa-2018-796699 Oglądanie Caviezela w roli nie Jezusa bardzo mnie uwierało. Piotra też, do tego stopnia, że przestał oglądać.
- Czy „Resurrection” będzie jak „Pasja” ? Pełen mocy ?
- Sama powiedziałaś, że „Pasję” kręcił Duch Święty.
- Ten będzie kręcił świetny reżyser, ale ręka człowieka.
- „Pasja” jest jedna.
- ???!!!
- Hmm… szkoda.
Są wielkie oczekiwania wobec tego filmu i obawiam się, że im większe, tym gorzej wyjdzie na tym sam film.
- Tak czy siak Mały… zbliżamy się do mety.
- W przyszłym roku stanie się coś pięknego.
- Wzruszymy świat.
- Nie chodzi o samo wzruszenie, bo to za mało, ale wzruszenie ze skutkiem.
- ???!!!
- Czyli… musi się coś wydarzyć, to zostanie zauważone… – główkuję.
- Ojciec do ciebie coś mówi…
- Jest dla ciebie przygotowane specjalne miejsce, wielka biblioteka.
- To twoje królestwo.
- Nie będę potrzebowała okularów ? – żartuję sobie i chyba w najmniej odpowiedniej chwili.
- Będziesz widziała wszystkie wszechświaty.
- Masz jakieś życzenie ?
- …….. – przełknęłam tylko ślinę bojąc się odezwać.
- Powiedz w głowie.
- …….. – a w głowie niestety miałam setki życzeń.
Mimochodem mój wzrok podniósł się na obraz Jezusa wiszący nad łóżkiem.
- Jego chciałabym usłyszeć, a może zobaczyć – pomyślałam. Piotr złapał mój wzrok…
- Rozumiem cię.
15. 07. 18 r. Warszawa.
Piotr rozmyśla o wczorajszej rozmowie.
- Nie jestem gotowy na wasze rzeczy.
- W każdej chwili jesteś gotowy.
- No nie wiem…
- ……..
- Miałem fajną wizję rano. Jechaliśmy autostradą, a tu wielki korek. Widziałem, że się denerwowałaś więc myślami podniosłem nasze auto i przesunęliśmy się w powietrzu ponad innymi i wylądowaliśmy na pustej autostradzie. Wszyscy robili nam zdjęcia.
- Chciałbyś tak ?
- No pewnie.
- To nie będziesz tak.
Wieczorem.
Oglądamy finał mundialu i biegającego na boisku sędziego. Miał niesamowitą kondycję.
- Ja byłbym dobrym sędzią – Piotr mruczy pod nosem.
- …. Słyszę jak ktoś właśnie się roześmiał na cały głos.
- Brakowałoby tylko wózka inwalidzkiego.
- …….. – ja też się roześmiałam. Po zawale zrobiłby może z 5 metrów.
- Widzisz Ojcze ? Znasz wynik meczu i nie masz zabawy – śmieję się.
- Jak bum cyk cyk, że nie.
- ……. – teraz Piotr wybuchł śmiechem, to jego często wypowiadane słowa.
Dopisane 23. 03. 2019 r.
Wzruszymy świat – Ojciec użył bardzo ciekawego słowa, słowa wieloznacznego. Można wzruszyć w posadach, wzruszyć z letargu, obudzić, potrząsnąć… i wzruszyć do łez.
- Ojcze, co miałeś na myśli mówiąc wzruszymy świat ?
- A kiedy ty się wzruszasz ?
- Hmm… Za każdym razem, kiedy mówię o Ojcu.
- To już wiesz.
Jim Caviezel jest głęboko zanurzony w Bogu, przekonałam się jeszcze raz oglądając to video. Ja reaguję dokładnie jak on, albo on dokładnie jak ja. Często mówiąc komuś o Bogu mnie po prostu zatyka ze wzruszenia. Najpierw wewnątrz siebie muszę przełknąć kilka łez i dopiero mówić. Kiedyś jeden z księży powiedział, że jest zakochany w Chrystusie. Wtedy pomyślałam, że zgłupiał. Dzisiaj rozumiem to doskonale. Być zakochanym w Chrystusie, w Bogu … to mało powiedziane.
Świat będzie mówił o Bogu. Dla jednym faktycznie może być to jak przebudzenie, dla innych wstrząs, a jeszcze innych wielka radość.
- Ten będzie kręcił świetny reżyser, ale ręka człowieka – zdjęcia do „Resurrection” rozpoczynają się w tym roku, prawdopodobnie już w maju.