- Bardzo dużo dzieje się wokół was … Wokół Ziemi. - A dlaczego ? - Bo się tajemnica wydała.
Zaskakująco dużo się dzieje ostatnio, to fakt …
Klamka zapadła. Prawda o martwych kosmitach w USA wychodzi na jaw – o2 – Serce Internetu
https://www.youtube.com/watch?v=v7BkSPLonWU
https://globalnews.ca/news/9746110/metallic-flying-orbs-nasa-pentagon-panel-ufos-uaps/
… I dlatego przerwę na krótko dziennik, aby zebrać wszystkie moje informacje o UFO w jedno. Także te informacje, których na blogu wcześniej nie udostępniałam. Nadszedł czas, aby przyjrzeć IM się bliżej …
19. 04. 14 r.
Spytałam o gatunki obcych odwiedzających Ziemię.
- Tylko nieliczne gatunki posiadają dusze.
- ???
p. s. Z naszych rozmów wynika, że wiele planet jest zamieszkanych tylko przez zwierzęta lub „stwory”, jak określił je Piotr (jak u nas kiedyś dinozaury). I być może dlatego to są te cywilizacje, które nie mają duszy. Duszy w naszym rozumieniu. Słowo nieliczne jest kluczowe. Wbrew pozorom cywilizacji „z duszą”, czyli w jakimś sensie podobnych do nas, jest określona liczba, a nie „niezliczona”, jak często słyszę.
W pewnej chwili Piotr powiedział do mnie …
- Kazał ci przekazać, że dużo obcych cywilizacji żyje tutaj, najwięcej w głębinach oceanów i w wulkanach. Badają.
- Dlaczego chce mi to przekazać ?
- Bo to cię interesuje.
- Czy oni też wierzą w Boga ?
- … Bardziej niż wy – … powiedział po krótkiej przerwie.
- Wielu z nich nauczyło się, że podstawą jest miłość. Są zaniepokojeni.
- Od jak dawna są ?
- Byli przed ludźmi. Od początku.
- Chcieli tu zamieszkać, ale im nie pozwolono.
- ???
- To miejsce dla ukochanych dzieci.
- Jak wyglądają ?
- … Od 30 cm do 20 m, tak widzę.
- Są różni. Niektórzy podobni do ludzi.
- Bóg pozwala przenikać cywilizacjom.
- Czy Bóg kocha ich mniej od nas ? – … zadałam to pytanie dziwiąc się, że nie pozwolono im tu być.
- Czy bardziej troszczysz się o małe dziecko, czy o matkę w sile wieku ?
p.s. Ziemia jest na etapie małego dziecka, które się dopiero uczy. Wiele jest relacji o obiektach wlatujących do wulkanu i oceanów. Najlepszym przykładem jest ten wulkan …
15. 05. 14 r.
Żałuję, że tego nie nagrywałam, bo to była niesamowita podróż. Na jakiejś planecie żyją bardzo wysokie istoty, w sumie trochę podobne do ludzi, ok. 3 metrów wysokości, ale bardzo szczupłe. Jest tam dużo światła, bardzo przyjazna nacja, nie odwiedza nas. Piotr zaczął wędrować dalej po kosmosie i natrafił na czarną dziurę.
- Jak tam ciasno ! – powiedział.
- To ciśnienie tak działa. Po drugiej stronie nie ma nic, jest czysta biel.
- To jest jakby zapasowy świat. To, co ta dziura wchłania, jest tam magazynowane .. Nie wiem jak to powiedzieć, tylko biel …
- O widzę mężczyznę ! Zarys … O cholera ! To Bóg chyba, śmieje się i pyta co tu porabiam. Mam wracać do rodziny … On to wszystko stworzył. Czas, odległość, to nie istnieje, to jest dla nas.
28. 05. 14 r.
- Nadchodzi nieuniknione …
- Prawda o UFO (Homiel mówi o nich Goście) nadejdzie, to stanie się szybko.
- ???!!!
p. s Myślę, że przełomowym momentem było upublicznienie tych zdjęć; https://www.forbes.com/sites/joewalsh/2021/06/25/intel-agencies-say-most-ufo-sightings-they-investigated-were-real-objects-no-that-doesnt-mean-theyre-alien-spacecraft/
- Po co Oni robią kręgi zbożowe ?
- … To są znaki dla nich, nie dla nas.
- Dla nich ?
- … Tak, jest ich więcej …
- ??? Powiedz coś o ich statkach, możesz zobaczyć jak jest zbudowany ?
- … Dysk, tam jest pusto, nie ma niczego, nie ma nic. Tam nie ma urządzeń, podróżują w sekundach, ten statek jest komputerem, istoty stoją i sterują myślą, ten statek myśli … Nie widzę pulpitu.
- Homiel mówił, że są też inne cywilizacje, które nas odwiedzają. A ponoć istnieje jakieś między nimi porozumienie, które ma na celu wstrzymanie się przed agresją na ludzi.
- Wiesz co mi pokazał ? …. – Piotr pokazał mi minę, jaką zrobił Homiel. Znowu mnie tym rozśmieszył, ale po chwili …
- Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się Stwórcy.
Natychmiast spoważnieliśmy.
Skłoniłam Piotra, by sprawdził, co działo się w dawnych czasach. Kto zbudował piramidy. Piotr przywołał w swojej głowie mapę Egiptu, przeniósł się i czekał, aż zacznie się cofać w czasie, trwało to chwile i wtedy zaczął …
- Piramidę zbudowano szybko – … i pomyślałam od razu, że to przecież niemożliwe.
- Ludzie o długich czaszkach, jest ich kilku, mieli maszynę, która ciosała kamienie i układała po kolei, aż uformowała się piramida. To jest ta sama maszyna, która robi kręgi zbożowe. Pod piramidą jest urządzenie, które uruchomi się, kiedy dojdzie do Ziemi jakiś kataklizm, wyśle sygnał w postaci promienia w kosmos – mówił dalej w zamyśleniu.
Kiedy o tym mówił, przypomniałam sobie, że zdjęcie z promieniem skierowanym w kosmos już istnieje. Ta piramida znajduje się w Meksyku.
p.s. Budowa piramid dzięki maszynie nie musi być prawdą. A jeśli prawdą, to nie muszą dotyczyć Egiptu. Badaczy zastanawiają pewne fakty, na które na razie nie ma żadnej odpowiedzi. https://www.facebook.com/reel/2821459141317386
- Final countdown …
Końcowe odliczanie, czy ostateczne odliczanie… Ale przed czym ? Przypomniałam sobie wtedy naszą rozmowę sprzed kilku miesięcy, kiedy to spytałam wprost, czy ludzie będą kiedyś odwiedzać inne planety, badać, kolonizować, itd.
- Nie zdążą. Celem człowieka jest nauka tutaj.
Oglądaliśmy wczoraj film „Nostromo – 8 pasażer”.
- Czy w kosmosie mogą być rzeczywiście takie stwory ?
- Jeszcze gorsze.
- Ale, czy inteligentne ?
- Różnie, niektóre bardzo.
29. 01. 16 r.
Oglądaliśmy film o Marsie.
- Czy na Marsie zbudujemy kiedyś kolonie ?
- Nie widzę sensu …
- Nie zdążycie dojść do takiej techniki.
- ??? A na księżycu ?
- Nie dadzą.
- ???
- W Ameryce PŁD jest sporo wiarygodnych doniesień o UFO, na przykład wlatują do wulkanów … Ciekawe, dlaczego ?
- Tam jest ich pierwotna siedziba.
- ??? Wiesz o nich wszystko ?
- Wszystko.
- To ile jest ras ?
- To jest twoja ciekawość, a nie powinność.
p.s. Ameryka Południowa – pierwotna siedziba. Megalityczne wielkie budowle, które nie wiadomo jak zostały zbudowane, właśnie umiejscowione są w Ameryce Południowej, o dziwo. I jeszcze coś … Rysunki w Nazca … Dlaczego są tak wielkie, a niektóre mają szczegóły, które można zobaczyć dopiero z góry ? Ciekawą rzecz powiedział Piotr …To nie jest dzieło Gości, ale są zrobione dla nich i przy ich pomocy. Opuszczając te tereny chcieli zachować w pamięci to, co na Ziemi zobaczyli. Chcieli patrzeć na to z góry … Może kiedyś dowiemy się, ile w tym prawdy …
Nie dadzą … Księżyc skrywa w sobie pewną tajemnicę.
03. 02. 16 r.
Koło kawiarni znajduje się sklepik z gadżetami na imprezy. Wśród wielu balonów wisiał i taki ….
- Ile jest ras ? – Piotr spytał Homiela ….
- Bardzo dużo, są bardzo blisko i mają technologię, by was obserwować.
- A co z tymi, którzy są uprowadzani ?
- Jest kara za to. Najwyższa Mądrość nie pozwala ingerować w Ziemię.
- …. – i pokazał rękę przykrywającą planetę.
p.s. Bardzo dużo – cywilizacji z duszą jest nieliczne, ale jeśli jest ich miliony, to i tak bardzo dużo.
23. 02. 16 r.
W czerwcu 2014 roku Piotr analizował pewne zdjęcie.
Z tego, co pamiętam, powiedział, że był to obiekt, który zszedł z większego obiektu jak po sznurku, coś jak zabawka jo-jo. On został jakby ściągnięty na dół i wciągnięty gwałtownie z powrotem. Z tym, że sam obiekt miał ok 2 – 2,5 metrów i wisiał nad ziemią wg niego ok. 20 minut. W przeciwieństwie do Zdanów, obiekt nie był pusty, lecz były w nim niewielkie 2 istoty, Piotr nazwał ich badaczami.
Dzisiaj opowiadałam Piotrowi o tym jeszcze raz i dopowiedział parę ciekawostek;
- UFO – matka, która nie odlatuje, ale dematerializuje się. Badacze …, bywają tu co jakiś czas, badają florę i faunę i niszczycielską siłę ludzi. Uważają nas za nieświadomych. Mają wielkie oczy. Dwie dziurki (nos?), małe usta. Mają około 1,20. metra, 3 palce. Środkowy bardzo długi. Pochodzą z niebieskiej, mglistej galaktyki. Podlegają bardzo wysokiej wiotkiej „osobie”.
p.s. Chodzi o przypadek ze Stąporkowa; https://geekweek.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-oni-tu-sa-w-polsce-ufo-przestaje-byc-tematem-tabu,nId,5914548 https://fb.watch/l73RtHOw9G/
- To nie jest pierwsza i ostatnia Ziemia.
- To proces nieskończenie długi.
- Zobaczyłem teraz światy pod nogami Ojca i poczułem jak składają Mu pokłon. Wszystkie rasy, wszystkie planety. Myślę, że tylko uduchowieni naprawdę mogą przejść tę cienką linię, by to zrozumieć. Gdyby im powiedzieć, że ten wszechświat jest jedynie pyłkiem przy Ojcu … Ale nie są w stanie tego zrozumieć.
- Ostatnio mam dziwaczne sny z UFO.
- Tak ? Homiel, a może tyś UFO ? – zażartowałam.
- Jestem Posłańcem Bożym do prowadzenia Piotra.
- Do twoich snów nie tylko My mamy dostęp.
- Jak nie można cię pokonać, trzeba ci zamieszać.
p.s. Nie zapomnę wydania pisma „Egzorcysta”, który był poświęcony UFO. Konkluzja była jedna; UfO = diabeł. To jedna z bardziej kuriozalnych teorii, jaką usłyszałam. Aczkolwiek musimy brać pod uwagę taką możliwość, że w wizjach, snach gacek czasami może podszywać się pod UFO. Dlaczego ? Aby zamieszać, a w mieszaniu jest mistrzem.
- Powiedziałeś, że ten świat należy do Chrystusa.
- Wiele światów należy do Niego, ale o tym ty wiesz.
- Ten świat jest światem prowadzenia, u innych światów tego nie ma.
p. s. Z naszych luźnych rozmów wynika, że Chrystus pojawiał się też w innych cywilizacjach jako prorok. Pewien ksiądz Bronius Klemensas Paltanavičius, który miał bezpośrednią styczność z Gośćmi, powiedział o nich coś ciekawego. Oni nie ukrzyżowali boskiego wysłannika. Zaakceptowali go, zaakceptowali zbawienie. https://www.youtube.com/watch?v=mqnMVjdnBSc&t=3165s Jeśli ktoś zna rosyjski lub łotewski, proszę o przetłumaczenie; https://www.youtube.com/watch?v=FyZJm1YdYG4&t=1006s
Oglądaliśmy film „Wojnę światów”.
- Czy taka wojna światów jest możliwa ? – pytam Homiela.
- Wszystko jest możliwe – wtrąca się Piotr.
- Nie po to Syna poświęcił, by pozwolił innej cywilizacji na zagładę ludzi.
- ???!!!
Wieczorem oglądaliśmy film „Łowca” o zdradzie, polowaniu, nieuczciwości, a wczoraj „Lucy” i możliwościach ludzkiego mózgu. Homiel podsumował dwa filmy jednocześnie.
- To jest słabość tego gatunku.
- Dlaczego gatunku ? – pytam.
- Bo wiele jest nacji we wszechświecie.
- Lekko to mnie zmroziło, zabrzmiało tak bardzo… obco – Piotr na to.
- Niepotrzebnie Mój przyjacielu.
- Widziałeś Ojca ?
- Widziałem.
- Czy jest starcem z brodą ? Nie.
- Tak ludziom się pokazuje.
p.s. Czyli, jeśli tak pokazuje się ludziom, innym nacjom może pokazywać się inaczej. Można przypuszczać, że w zależności o gatunku, pokazuje się tak, jak się tego oczekuje.
Zaczęliśmy oglądać film „Arrival”. Jest tam scena przedstawiająca próbę wysadzenia statku kosmicznego.
- Ludzie nie są gotowi na taki kontakt.
- Nigdy nie będą.
- Homiel, czy ja jestem UFO ?
- Za duże masz skrzydła jak na UFO.
17. 11. 17 r.
Wychodząc z domu obejrzałam fragment filmu dokumentalnego „Starożytni kosmici„.
- Czy obce cywilizacje faktycznie ingerowały w ludzkość ?
- Wielokrotnie.
- ??? !!! W rozwój ? – zbaraniałam.
- Stymulują.
p.s. Stymulują – czas teraźniejszy. Jakby robili to nadal.
Oglądamy dalej „Gwiezdne wojny” …
- To ciekawe, co powiedział Homiel – tym razem Piotr wydawał się zaintrygowany.
- To ciekawe co mówisz, że istnieje jakaś umowa, żeby nie atakowali ludzi.
- Tak myślę po analizie danych. Jeśli gdzieś istnieje taka zaawansowana technologia, to mogłaby nas załatwić w trzy sekundy, a jakoś nie robią tego, dlaczego ?
- Masz rację …
- Gdyby im pozwolono, zniszczyliby ludzkość w 3 sekundy przy tej technologii.
- Lecz ludzkość ma swojego protektora i opiekuna.
- Wiesz kogo ?
- Ojca, największego przyjaciela ludzi.
- Tak ich ukochał, że sam Siebie pozwolił ukrzyżować.
- … W jaki sposób im nie pozwoli ?
- Na tą świadomość, jaką macie, tego nie zrozumiesz.
- Ten świat jest w kształcie kuli, mogą patrzeć, ale nic nie mogą zrobić.
- A te porwania, które są ? – Piotr.
- To wybryki. Są, a potem ich już nie ma.
- Mogę pisać o innych cywilizacjach ?
- Stracisz na zaufaniu. Odejdą ci, co ci wierzą.
p. s. Stracisz na zaufaniu. Odejdą ci, co ci wierzą – mam nadzieję, że wiele od tego czasu minęło i nie odejdą ci, co wierzą. I druga sprawa … Gdyby im pozwolono … To nie jest tak chyba, jak twierdzi RB, że przylatują tu sami „buddyści”.
- Teraz widzę, że Edziu jest jakby w przedpokoju, przed wejściem do dużego pokoju, gdzie wszyscy są szczęśliwi…
- Czyli jest jakby w poczekalni? To może zbyt szybko, by mógł się odezwać osobiście – analizuję, bo faktycznie minęło zaledwie 24 godziny od jego przejścia.
- Tak, widzę go, rozgląda się dookoła i jest zszokowany nami.
- Nami ?- spytałam zdziwiona.
- Tak. On mówi, że nie zdawał sobie sprawy. Przeprasza cię za UFO.
- Ale numer !!! – wyrwało mi się.
p.s. Przepraszał za „słynną” rozmowę przy rodzinnym obiedzie. Piotr zaczął opowiadać o UFO, o innych planetach, o księżycu, który nie jest do końca tym, czym się nam wydaje … Został wtedy brutalnie i oficjalnie wyśmiany.
- I jeszcze coś dziwnego widziałem dzisiaj … Tym razem we wszechświecie … To jest coś … – nie potrafił określić.
- Pokazali mi jak tworzą się planety … To jest jakby wielki odwrócony garnek, który ciągle wiruje, on wypuszcza planety, one wypadają i się przemieszczają tam, gdzie mają iść. Dziwne, ale one wypadają i niektóre z nich się powiększają.
- Fajne … Ale, czy to since fiction, czy to istnieje u Nich naprawdę ? Takie urządzenie …
- A dlaczego ma nie istnieć ? Pracuje.
- Ciągle tworzy ? To znaczy, że nadal powstają planety ? Wszechświat się rozrasta ? – pytam, a Piotr zaskoczony, że o to pytam. Ja tylko przetaczam naukowe newsy.
- … Że ja to widzę… – Piotr się dziwi.
- Czy ja to sobie przypominam, czy co ?
- My ci przypominamy.
- Czy ty sobie wyobrażasz jak umiejętnie trzeba zarządzać takim wszechświatem ? Tyloma wszechświatami ? – poprawiam się, bo przecież sami nie jesteśmy.
- Bóg jest niesamowity – przyznaje Piotr.
- Na tle tych milionów planet co znaczy jedna, mała Ziemia ? – pytam.
- Stopień nauki.
- Jest wiele światów, bo jest wiele stopni.
- Skoncentruj się na twoim stopniu, bo się pogubisz.
- Racja. Henoch też pisał o innych światach i kościół nie uznał jego ksiąg, bo stwierdził, że za bardzo „odleciał w kosmos”, a tu się okazuje, że może miał rację… Ciekawe…
- … To powiedz chociaż Homiel, czy na innych planetach moją swoich Homieli ? – nie dawałam za wygraną.
- Wchodzisz w to, co zostało… forbidden ? – … Piotr się zawahał przy ostatnim słowie, bo nie był pewny, czy dobrze słyszy.
- ……. – zaczęłam się śmiać. Forbidden (ang.) zabronione, zakazane.
- Ok. To zostańmy przy naszym stopniu.
Zaczęliśmy oglądać „Planet Earth”.
- Ale Ojciec stworzył Ziemię, coś pięknego – Piotr
- To jeszcze nic, co jeszcze stworzył pięknego w innych światach.
- A gdzie jest najpiękniej ? – pytam bo mam nadzieje, ze powie coś ciekawego o innych światach
- U Ojca.
Piotr rozsiadł się uspokojony i zadowolony. Zaczęliśmy cosik oglądać w TV, ale widzę, że Piotr po chwili gdzieś się zapatrzył…
- Wiesz, że Jezus jest wędrowcem? Podróżuje między światami… Uczy miłości.
- ???
- Pięknie powiedziałeś.
- Jest Nas wielu, a wy jesteście jednym z Nas.
- ?! To ci zagadka – pomyślałam. Wędruje między światami… A więc są inne światy !
- … A może Bóg to kosmita jednak ? – pytam.
- Kto według ciebie jest kosmitą ?
- Kto lata w kosmosie ?
- Kto stworzył kosmos ?
- To każdy jest kosmitą.
08. 08. 18 r.
- Widzę wielki statek kosmiczny, olbrzymi ! Zabiera sporo ludzi, jest jak arka i oddala się do innego wymiaru, a Ziemia zostaje wyniszczona. Widzę skorodowane metale, spalone domy …, to przyszłość.
p.s. Na razie bez komentarza.
- Ale miałem wizję ! – Piotr zaczyna.
- Byłem w kosmosie i jednocześnie w jakieś zamkniętej przestrzeni. Stali przede mną w rzędzie jak do raportu przedstawiciele wszystkich nacji, które mieszkają w kosmosie. Ale miałem wrażenie, że to tylko część, bo tych światów jest jeszcze wiele. Stali w rządku i mi się kłaniali jeden po drugim. Wyglądali !… Niektórzy to prawdziwe maszkary. Jakaś rasa zwierzęca, jak gady, był jakiś wielki i chudy jak patyczak, ale na końcu rzędu stał taki nawet niewysoki, ale miał wielką głowę i ogromne oczy. Nienaturalnie ogromne, zajmowały mu połowę głowy. Wydawał się lepszym od innych, był najbardziej inteligentny. On tylko mi oczami się skłonił. Wtedy pomyślałem; oż ty !!! Podszedłem do niego i dotknąłem go palcem w czoło i wtedy zobaczyłem jego świat ! On wówczas zrozumiał, że mogę z jego światem zrobić wszystko w jednej sekundzie. Dopiero wtedy się skłonił… – zamyślił się.
- W tym towarzystwie byli tacy co się odżywiali czymś podobnym do jabłka, ale to była kula energii, ciągle to jedli. Tych różnych nacji było ich w sumie ponad trzydzieści, ale z tyłu też stały jakieś… Może mniej ważne, nie wiem. W sumie to może ich było z 70 ? Ciekawa sprawa… Wśród nich byli badacze, naukowcy, ich nic nie interesowało tylko by badali, było ich kilka nacji…
- To pierwsza część Mały. Przyszli do raportu.
- Ale dlaczego to widziałem ? O co tu chodzi ?
- Oni tobie oddają pokłon, a ty Mi to, co się należy.
- Cześć i chwałę.
- Ciekawe … Ale po co to widziałeś ?
- Ty Mi to wytłumacz, bo przecież jesteś sowa.
- Hmm… Ojciec chce chyba pokazać, że tak umiłował człowieka, iż inne nacje oddają Mu pokłon. Ta wizja pokazuje, że w przepastnym kosmosie są różne nacje, ale Ojciec człowieka wywyższył ponad wszystkie.
05. 05. 19 r.
Wczoraj usłyszałam od osoby wziętej przez UFO zdanie, że Obcy mają przed wielkim kataklizmem wziąć ludzi z Ziemi. Wziąć, ale nie każdego. Tego, kto zasłużył. Ciekawe, Piotr kiedyś mówił podobnie, ponieważ miał taką wizję.
- Wczoraj słuchałam ciekawego wywiadu o obcych cywilizacjach, które mówią o Bogu jako jedynym Stwórcy. Czy każda taka zamieszkała planeta ma „swojego Chrystusa” ?
- Nie potrzeba. Nie postępują grzesznie i nie działają przeciwko sobie.
- Ale są też takie, gdzie grzeszą ?
- Tam, gdzie nie ma grzechu, nie ma piekła.
- Czy szatan istnieje tylko w naszym świecie ?
- Nie, w innych też kusi.
- Czy na innych planetach też jest dekalog ? Mają tam jakieś przykazania ?
- Myślisz po ludzku.
- Pomyśl, masz do czynienia z inteligencją wielokrotnie większą od siebie, czy potrzebne są im przykazania ?
p.s. Rozmowa dotyczyła cywilizacji bardzo wysoko rozwiniętych duchowo (najwyższy poziom). Dlatego Nie potrzeba. Niektóre są tak zaawansowane duchowo, że nie potrzeba. Jednym słowem; planety są przeróżne i na różnym poziomie rozwoju duchowego. Na przykład Ksiądz Bronius Klemensas Paltanavičius twierdzi, że cywilizacja, którą dano mu odwiedzić, akurat ma swoje przykazania.
- Miałem dziwny sen. Zobaczyłem wielki spodek UFO wiszący nad miastem, on był przezroczysty, ale ja go widziałem. Ręką ściągnąłem go na dół. Jakbym miał rentgeny w oczach, zobaczyłem w środku 3 osoby, które uczyły młodego. Pokazywały, że tu jest Ziemia, ludzie itd. Oni byli z innego wymiaru. Nie z innej planety, ale z innego wymiaru. Przestraszyli się, że ich widzę.
- Nie wiedzieliśmy, że tutaj jest strażnik… powiedzieli. Kazałem im odlecieć.
- Ciekawe …
- Ojciec stworzył wiele światów i oni mogli się przemieszczać do innego świata.
20. 01. 20 r.
Pisałam na blogu o innych planetach i czy szatan jest przypisany tylko do Ziemi. Dzisiaj pytam o to jeszcze raz.
- Nie.
- Nadchodzi spora dawka emocji.
- Hmm…. – nawet nie próbuję zgadnąć.
- Czy nie uważasz, że jest dużo programów ?
- …….. – wyprostowałam się gwałtownie. Przedwczoraj oglądaliśmy program o UFO, wczoraj o UFO, i to już nie teorie, ale podane fakty, aż się zdziwiłam, że tak dużo ostatnio o UFO.
- No to będzie kolejny szok.
- W kościele usłyszałem coś jeszcze …
- Moon … I cofnięto mnie do wizji o księżycu i UFO.
- To jest zdarzenie, które wstrząśnie światem.
- Hmm…. A gdzie w tym wszystkim Eliasz ? – pytam.
- Zobaczysz.
- Jak się pojawi UFO, potem Eliasz, to wezmą cię za UFO ! – a tego bym nie chciała.
p. s. Wizja o księżycu – wylatuje z wnętrza księżyca wielka ilość statków kosmicznych.
07. 06. 20 r.
Oglądamy kolejny odcinek dokumentu o UFO.
- Dlaczego to takie ważne, żeby UFO się objawiło oficjalnie ?
- Żeby się oswoili przed tym, co nastąpi.
- ??????!!!!!!!!
Niesamowita odpowiedź, ale właśnie takiej się spodziewałam. Istnieje przepowiednia, w której mowa, że ludzie przed zagładą Ziemi będą ratowani przez obcą cywilizację. Śmiałabym się z tego, gdyby nie to, że Piotr mówił o tym już 20 lat temu, kiedy byliśmy dopiero na początku naszej drogi.
- Przed zabraniem, zagłada tej planety.
- W AJ jest napisane, że co drugi zostanie wzięty … Może to tak dosłownie jednak ?
- Miałem kiedyś wizję, że przechadzam się po Los Angeles. Było wymarłe.
p.s. Oswoili – słowo klucz.
- Widzę trzy statki powietrzne UFO jak lecą w takim trójkątnym szyku. Jeden i dwa za nim. Czuję ich, że się zbliżają … Są z dziwnego metalu, ale dla ludzi są niewidoczne, mają taką ochronną barierę z metr oddaloną od metalu. To taki kamuflaż. Czuję ich myśli …
- Są źli ? – zaciekawił mnie.
- Hmm … Obserwatorzy. Pytam ich mentalnie gdzie oni są ?
- Wszędzie …
- … Dziwne, co ? – … i zamyślił się.
- Zauważ, że w Niebie nie ma innych UFO oprócz ludzi. A przecież są inne cywilizacje. Kiedyś Ojciec powiedział, że Niebo jest dla ludzi. W takim razie, czy UFO ma swoje Niebo ?
- Dużo jest drzwi w Niebie pilnowanych przez aniołów.
- Nie na darmo są pilnowane.
Oglądamy film dokumentalny „Ranczo Kosmitów„.
- Ojcze, tam faktycznie UFO ?
- Nooo …, nie wiem.
- Ojcze, pozwalasz na to ?
- Daj spokój, to uczniaki.
- Czyli oni się uczą ! Tak myślałam. Gdyby chcieli coś nam zrobić, dawno by to zrobili.
- Pozwalam, żebyście jedli te krowy, a oni badali.
- Ale mi się to nie podoba !
- To nie ma najmniejszego znaczenia.
- A po co się uczą ? – pytam.
- Są na wyższym poziomie niż wy.
- To ciągle się uczą ? – dziwię się.
18. 08. 20 r.
- Miałem taką wizję, że wszyscy Polacy wrócili do Polski i pojawiły się trójkątne UFO i unosiły tych ludzi na inną planetę. Były różnej wielkości i mogły pomieścić 3 tysiące ludzi naraz. Leciały na planetę oddaloną o 4 lata świetlne od Ziemi … To jakaś głupota …
- Albo jakiś symbol. Tatusiu, co będzie dalej ?
- Pożyjemy, zobaczymy.
- Wszystko się zazębia.
p. s. Zazębia ? – niewątpliwie.
- Wiesz, że tutaj jest ciekawiej niż na innych planetach ? Bardziej się dzieje, tam jest wszystko poukładane.
- Aaaa …. To dlatego Ojciec tak lubi Ziemię – pomyślałam.
- Oni rozmawiali o przybyszach z najbardziej uduchowionych planet. Stali się tak uduchowieni, bo znają Boga najlepiej ?
- Ciągle Mnie słuchają.
- ??? !!! Tak jak Piotr słucha ?
- Nie, oni studiują Moje słowa, a Piotr je olewa.
- ………. – unoszę brwi rozbawiona. Takie słowa u Ojca ?
- Po pięciu minutach nie wie, o co chodzi. Analfabeta.
- Ale nie martw się. Dobraliście się.
- Dlaczego tamci UFO-nauci wyglądali jak mnisi ?
- A czy wszyscy muszą być identyczni ?
- A może nie wiem, a może ich nie stworzyłem …
- A może stworzyłem, ale nie pamiętam ?
- Ponoć Obcy mówią, że w kosmosie nie ma religii.
- A jaka jest definicja religii ? Co to jest religia ?
17. 01. 21 r.
W radio pada informacja, że CIA ma odtajnić dokumenty o UFO.
- Wiesz, że woda myśli ? Nie ma na Ziemi takich pierwiastków, które pomagają do rozpędu statków.
- Ponoć UFO nazywa Ziemię planetą bólu i łez.
- Cierpienia i radości.
- 5 minut radości po całym dniu bólu dużo bardziej cieszy niż cały dzień radości.
- Wtedy człowiek bardziej to docenia.
Leci ciekawy program, ludzie pokazują nagrane Video, na którym uchwycili jakiegoś stwora z wielkim zębami.
- Słyszę, że takie w kosmosie też są – Piotr się dziwi.
- Wyobrażasz sobie, gdyby nastał hunting time ?
- ……… – robię kwadratowe oczy.
- Czas polowania na ludzi ?
- Myślisz, że mieliby szansę ? – na przetrwanie.
- Nie sądzę.
- Są od was oddzieleni.
24. 09. 21 r.
- Tylko się nie śmiej, nie rozumiem tego co widzę od 3 dni. Widzę 3 wielkie statki UFO w kształcie trójkąta, są większe 5 razy od stadionu narodowego, wiszą nad Polską. I oni …. – zawahał się.
- Ja tego kompletnie nie rozumiem, oni wykorzystują swoją technologię do ochrony nas. Widzę tu oazę w tym kraju, w tym będzie udział wyższej technologii …
- Noooo nie, tylko mi nie mów o UFO …. – nie mam weny, aby to dzisiaj analizować.
- Nie daj boże zaczną mówić, że Bóg to UFO … – wkurzyłam się.
- Nie martw się, UFO też Ja zrobiłem.
- … Oddzielają jakoś Polskę od reszty świata, a do wszystkich Polaków, którzy mieszkają poza granicami wysyłają jakąś wiązkę energii, w której jest przekaz, że mają wracać.
- Noooo nie …. – myślę już w duchu, że to kosmiczna bzdura jakaś.
- Bóg pozwolił im działać.
- ???!!! Hmm …. A dlaczego UFO ?
- Bo nie anioły.
- Pozwolę innej nacji na działanie.
- Pomóżcie im, jesteście Moimi dziećmi też, tak im przekazałem.
- Dosyć tych wojen, dosyć niszczenia tego kraju.
- W Polsce się pokażą. Świat wstrzyma oddech.
- … Widzę jak sąsiednie kraje proszą o pomoc, widzę tunel połączony z inną ziemią, ona jest daleko. To jest 5, może 10 lat świetlnych stąd – Piotr patrzy przed siebie.
- 5 a 10 to chyba jest różnica – myślę sobie, ale co tam … I tak nie do sprawdzenia.
- Widzę ich technologię, widzę ich statki, one wszystko załatwiają. 3 trójkąty, w nich są mniejsze, w formie sześcianów, dziwną energię wytwarzają …
https://www.youtube.com/watch?v=60ZJQ4I7_3M US Navy confirms UFO videos are the real deal
https://www.youtube.com/watch?v=FAMCx6Kr1k8 UFO SIGHTINGS CAUGHT ONCAMERA | A compilation of the internet’s most divisive videos
28. 09. 21 r.
- Twój mąż rozmawia z Obcymi.
- Budujesz mentalnie płot ?
- Oni mają technologię.
- ……… – przełykam ślinę, bo jak to w ogóle rozumieć.
- Może i ty uwierzysz w końcu, gdy zobaczysz sama.
19. 10. 21 r.
- UFO słyszę, jakaś nacja się ujawni, pokaże.
- A czemu UFO w Polsce ?
- To twój mężuś ich wzywa, nie zdaje sobie sprawy.
20. 10. 21 r.
- Nie rozumiem, po co ich ściągasz ?
- Ja też nie wiem.
- Jak wyglądają ?
- Mają podłużne głowy jak ogórek zielony. I mają małą bródkę.
- Oni są uduchowieni ?
- Posłuszni, grzeczni … obedient słyszę. Widzę jak kiwają głowami, bardzo poważni, wierzą w Boga. Zgłosili to Ojcu, że ja ich wezwałem – dziwi się.
- Oni są przerażeni, bo są spokojni, uduchowieni.
- Wiesz, że niektóre rzeczy robią z ludźmi też UFO ? Na przykład telepatia ?
- Zostaw ich, zatruwają ci umysł.
- My jesteśmy prawdziwi.
- I My nie jesteśmy UFO.
- Pamiętaj, że Ojciec stworzył wiele światów, wiele cywilizacji.
- Myślisz, że gdzieś w kosmosie jest taka druga Ziemia ?
- …. Oczywiście. Widzę ją. Tam jest mnóstwo zieleni, też wody, jeziora, przyroda …
- A ludzie ?
- Nieee, tam są istoty na nogach, ale głowy bardziej zwierzęce, mają swój dziwny język jak delfiny … Całkowicie są zjednoczeni z przyrodą, energią tej „Ziemi”, tam nie ma zła, tam nie ma gacków … Tylko dobro, wszechobecna miłość.
- To dość nudne … – próbuję zażartować.
- … Tam nie ma gacków – powtarza w zadumie.
- Hmm … Czyli tam, gdzie nie ma diabła, tam jest tylko miłość.
- Są bardzo zespoleni z Bogiem.
- A inne planety ?
- Są różne, czasami je zwiedzam.
- Wiesz, że Ufo chce się objawić, ale Ojciec nie pozwala ?
- Czują potrzebę prezentacji.
- … Chcą pokazać swoją technologię, życie …
- A objawią się w końcu ?
- A chcesz ?
- Chcę – od razu, bez zastanowienia.
- A która rasa ?
- Hmm … Podobna do nas.
- Czyli małorozumna ?
- Wiesz co ? To dziwne … Widzę technologię. To jest bardzo ciemny metal, olbrzymi, większy od planety ziemi. Słyszę …
- Branka.
- To wielki obiekt okrągły, dookoła kadłuba na pasku ma wyryty napis, takie łamańce. Nie litery.
- To co zbliża się do ziemi to kolos !!! Wielokrotnie większy od Ziemi – nagle.
- Był metaliczny, ale zmienia kolor na biały. A powierzchnia nie jest gładka, porowata.
- Narysuj – podsuwam mu zeszyt.
Im dłużej rysował, poprawiał, tym bardziej byłam zdumiona. Już to gdzieś widziałam.
Odważyłam się spytać.
- Czy Nowe Jeruzalem to po prostu nowa planeta ?
- Nowa Ziemia, nowy świat.
- ….. Pamiętasz, co powiedział o Marsie ? Tam było życie, ale doszło do uderzenia …
- Taaaak, to prawda. W ziemie uderza kula , która zajmuje 1/4 wielkości – zapatrzył się nagle.
- Zniszczy dosłownie – był zaskoczony, nie wiem w sumie dlaczego, kiedy widział to już kilkukrotnie. Zapomniał ?
- Ludzie zostaną zabrani.
- Dlatego Ojciec powiedział, że UFO ujawni się po to, aby się oswoili. Czyli zostaną zabrani na inną planetę ? – nie mogę w to uwierzyć.
- Nowe Jeruzalem to nowa ziemia ? – pytam jeszcze raz zdumiona.
- To chyba oczywiste.
- Skąd oni (UFO) to wiedzą, że tu będą takie wydarzenia ? Ktoś musiał im powiedzieć.
- Niewątpliwie. Zadaniowcy.
p. s. Choć wydaje się to kosmicznie absurdalne, to jednak teorię o Nowym Jeruzalem jako Nowej Ziemi również trzeba brać pod uwagę. W świetle tego, co się dzieje, bardzo poważnie pod uwagę.
- Znowu widzę UFO nad Polską. Przyleci tutaj.
- Po co ?
- Czują się zaproszeni.
- … Wielki, w kształcie pierścienia, ty wiesz, że ten statek też myśli ? Jakby był żywą komórką.
- Ciekawy ten sześcian.
- Oooo ! To niesamowite … – wydukał.
- On może zmieniać kolor. Będzie przezroczysty z zaznaczonymi krawędziami, liniami, może zmieniać kolor i wymiar …
- To przyjaciel, nie ma oczu, nie ma uszu, a przyjaciel.
- Ktoś mi pokazał człowieka unoszonego do góry … Wygląda jak nieżywy …
- Obudziłem się nad ranem i zobaczyłem ciekawą rzecz. Z oddali zobaczyłem najpierw kilka kółek. To wyglądało jak kółko patrząc przez lunetę … I to nagle się do mnie zbliżyło. To nie były koła, jak myślałem na początku, a wielkie postacie. Im bardziej się zbliżały, tym bardziej się zmniejszały, jakby chciały się do mnie dopasować.
- Te postacie miały po cztery metry, wydłużone głowy, całe postacie były wydłużone … Nachylili się nade mną i jeden mówi …
- To on ? … Niemożliwe.
- Drugi z naciskiem …
- To on ! Przyjrzyj się ! …
- Oglądali mnie przez chwilę i jeden mówi …
- Lepiej chodźmy.
- Jak wyglądali ?
- … W sumie byli podobni do ludzi, ale mieli bardzo wydłużone głowy …
- A Jak byli ubrani ?
- Nie zwróciłem uwagi, bo gapiłem się na ich głowy. Przestraszyli się, takie miałem wrażenie.
- A kim byli ci (UFO), co przybyli do mnie ? – Piotr.
- Przyjezdni.
- ………. – roześmialiśmy z tej oczywistości, nie tak łatwo się dowiedzieć.
- A po co przybyli ? – pytam.
- Lizać przez szybę – … czyli jedynie obejrzeć z ciekawości, tak jest nieosiągalny …
- A skąd wiedzieli ? – zżera mnie ciekawość.
- Plotkuje się we wszechświecie …
- Ja jestem nienormalny chyba, że to widzę. Ci z wąsami … Widzę, jak pokonują miliardy kilometrów w ułamek sekundy. Nachylili się nade mną głową przy głową i gadali między sobą.
- To on !
- To nie może być on.
- To on ! Przyjrzyj mu się …
- Leżałem normalnie, głowa na poduszce i zobaczyłem ich nad sobą, głowa przy głowie, z 8 ich było, otoczyli mnie nad poduszką. Ja ich widziałem, ale oni chyba nie zdawali sobie z tego sprawy, że ich widzę. Było ich z 8, ale rozmawiało 2-3. telepatycznie. Mieli śmieszne wąsy, cienkie jak u Hiszpana, długie głowy seledynowe, czarne wąsy … Ale Ojcze cudaki stworzyłeś…
- Czepiasz się …
- Ale w nocy miałem wizję ! Przypomniałem sobie ! Widziałem zachmurzone niebo, chmury, ale między chmurami pojawił się taki przesmyk słońca jakby. Zacząłem się temu przyglądać i zorientowałem się, że to nie słońce, a UFO w kształcie dysku.
- I wtedy ktoś mi powiedział …
- Przesłona jest już bardzo cienka.
- UFO jest wokół całej planety.
- ??? Już cienka ? – nie wiem jak to rozumieć.
- To znaczy, że ludzie to zobaczą niedługo. Z początku myślałem, że to słonce, a to spodek – zdziwił się na całego i w sumie nie wiem dlaczego, jeśli tak go często odwiedzają.
14. 02. 23 r. Warszawa część 2.
- Pełno UFO jest nad Ziemią, tylko ich nie widzimy …. – Piotr nagle.
- Są dobrzy, widzę jak się śmieją, uśmiechają szeroko …
- Pełno ? Skąd wiesz ?
- Widzę. Otwiera się okienko w przestrzeni i już są …. Pyk, pyk … – strzela palcami, chce mi pokazać jak szybko.
- Po co ? – pytam.
- Na pewno nie przylecieli na ryby.
- …….. – roześmialiśmy się głośno.
- Jak wyglądają te statki … ?
- Niektóre jak trójkąty, a niektóre jak … migdały, takie spłaszczone … Boże … Ale oni mają chude szyjki ! … Cieniutkie – rozczulił się widząc, że to takie słabe jest i łatwo złamać.
- Bardzo kulturalne istoty, telepatycznie się porozumiewają. Duuże, piękne oczy … Podobni do ludzi w sumie …, ale głowy mają wydłużone … Cieńcy, chudzi, ale ładni … – znowu się rozczulił.
Piotr ma już coś takiego w sobie, że jak widzi kogoś chudego, to chlałby go karmić na siłę.
- Ale to nie są ci z wąsikiem ?
- Nie, inni.
- Czy to są ci sami ?
Gdy wczoraj oglądaliśmy film, ty nie widziałaś, ale w pokoju pojawiła się bardzo wysoka istota, nie anioł, ale UFO. Miał ponad 3 metry, był strasznie chudy, taki patyczak, miał mocno wydłużoną głowę. Powiedział … Jesteśmy waszymi braćmi, starszymi. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/02/20/pokoj-z-toba/
- No dobra, ale po co są tutaj ?
- … Zostali wezwani.
- ??? Woow … – niesamowite.
- Wyżej ponad Ziemią są wielkie statki-matki, ogromne … Jeden jest większy niż sama Ziemia … Mógłby nawet „pożreć” Ziemię, tak jest wielki … Jak to możliwe ?…. – Piotr trochę jakby przestraszył.
Zastanawiające, bo w mediach ostatnio bardzo dużo o UFO; https://www.wprost.pl/swiat/11093161/chiny-przygotowuja-sie-do-zestrzelenia-ufo-urugwaj-bada-migajace-swiatla-na-niebie.html https://wiadomosci.wp.pl/tajemnicze-obiekty-nad-usa-biden-powoluje-nowy-zespol-6866349290171008a
- Wiele o kosmitach wiedzieli Aztecy – mówi nagle.
- A skąd wiesz ? – zaciekawił mnie znowu.
- Pokazali mi głowę kamienną typową dla Azteków albo Majów … Oni dużo wiedzieli, dużo ich nauczyli. Agrokultura słyszę, nawadnianie … Wiesz ty co ? Byli bogaci … Niewielu kosmitów do nich przyleciało, kilku zaledwie, czterech może … Ale to wystarczyło, przyczynili się do ich rozwoju …
Ciekawe … To Majowie mieli kalendarz kosmiczny, który mówił o 2012
- …. Jest olbrzymia ilość cywilizacji – Piotr nagle.
- A jak to widzisz ?
- Normalnie, lecę i widzę. Niektóre są bardzo rozwinięte, dużo bardziej niż my. Przylatują tu, aby zobaczyć nas, coś w rodzaju celu poznawczego.
- …. Ojcze, koło Ezechiela to UFO ?
- To koło Ezechiela.
- ………. – roześmiałam się bezsilna.
Rozmowa przechodzi na wizję o różnych nacjach w kosmosie …
- A widziałeś wśród nich Klatu ?
- Nie. Ale widziałem tych z wąsami –… i sam jest zaskoczony swoim odkryciem.
- Byli przeróżni, ale generalnie humanoidalni.
- Ale Klatu ma dziwną głowę, trzeba przyznać …
- To nawigator …, tak powiedział …
Nawigator ? Miało by to sens nawet, przecież stoi za pulpitem.
Napisałam, że Przybysz ma na imię Klatu i dostałam ciekawą informację, która mnie kompletnie rozłożyła.
W filmie; https://en.m.wikipedia.org/wiki/Klaatu_(The_Day_the_Earth_Stood_Still) przybysz z kosmosu nazywa się Klaatu.
Im dłużej nad tym myślałam, tym więcej rozumiałam. Przybysz nie ma na imię Klatu, ale jest jak Klatu (z filmu). Przedstawiciel kosmicznej społeczności, który jest zwiastunem nadchodzącego kataklizmu, dosłownie apokalipsy. Poznanie jego prawdziwego imienia tak naprawdę nie ma dla ludzi żadnego znaczenia. Nic to nie zmieni, ani nie wniesie. Może powiedzieć cokolwiek, bo i tak nie jest to do sprawdzenia. Ale samo „Klatu” to już coś jednak znaczy. I kiedy o tym myślę i myślę … Nooo … W życiu bym na to nie wpadła … Baaardzo inteligentnie.
- Ojcze, co sądzisz o Klatu ?
- Czy ty nie zauważyłaś, że rzadko dostajesz konkretne informacje, ale jesteś naprowadzana ?
Wooow … Złota drużyna naprawdę nie jest przez przypadek. Gdyby nie ta informacja, żyłabym dalej w mylnym przeświadczeniu. Ojciec sam nie sprostował, tylko czekał.
- Czyż nie lepsza ta satysfakcja, gdy twoje zwoje (mózgowe) pracują ?
- Tak, uwielbiam to …
- Klatu to jest wyłącznie tylko naprowadzenie.
- Nie ma nic wspólnego z tym imieniem.
- A jak ma na imię naprawdę ?
- To jest nieistotne.
- Istotne jest naprowadzenie.
- To znaczy, że Klatu nie powiedział on sam, ale Ojciec – tłumaczę Piotrowi.
- A skąd pochodzi ?
- To też nie ma znaczenia.
- Czyli nic o nim nie wiemy właściwie …
- Że jest.
11. 07. 23 r. Warszawa.
Piotr się zapatrzył, nastawił uszy ..
- Bardzo blisko Ziemi jest UFO, widzę ich statki dookoła. Są bardzo blisko Ziemi … – mówi pełen zdziwienia.
- Powiedziałbym, że na Ziemi … Słyszę komputerowy głos kobiety, symulowany na ludzki, jak z tego filmu „Niepamięć” z Cruisem … Mówią coś takiego …
- Pozdrowienia dla Ziemian …
- A potem jakiś bełkot … Ziemia jest otocznia przez statki, których nie widać – powtarza.
- Nie mogę usłyszeć co gada ta kobieta … Bełkot. Nie rozumiem … Ty wiesz ? … Jest olbrzymia ilość nacji w kosmosie …
Rano obejrzałam interesujący film o piramidach; „Nieznane oblicze planety; zaginiona piramida”. Piotr oczywiście nie wiedział, że oglądałam, ale Ojciec już tak.
- Nic nie jest dziełem przypadku.
- Kosmici też nie są, a których tak ostatnio rozważasz i dyskutujesz.
- A ten w sześcianie to źródło dobra, dobra istota.
- Wiem !!! – ja od razu.
- Skąd wiesz ?
- Kiedy przechyla głowę, jest taki naturalny w tym odruchu, życzliwy – uśmiecham się na samą myśl.
- Zna Piotra.
- Ooo … A skąd ?
- O to nie pytaj.
- Oooojcze, no proszę … – … Ojciec lubi stwarzać nutkę sensacji.
- To ci powiem, że z zaświatów.
- … ???!!! …. – no to się dowiedziałam.
Siedzę trochę rozczarowana brakiem odpowiedzi, ale po chwili przyjrzałam się temu zdaniu jeszcze raz. Ojciec uwielbia bawić się słowem. Z zaświatów nie musi znaczyć miejsce, gdzie według wierzeń religijnych przebywają dusze zmarłych» https://sjp.pwn.pl/slowniki/zaświaty.html. Ojciec mawiał wielokrotnie, że jest wiele światów. Z zaświatów może znaczyć tyle, że zza wielu światów, czyli jednym słowem z bardzo daleka. Czyli ? Na jedno wyszło, niczego się konkretnego nie dowiedziałam.
- Przybył jako przyjaciel, ale się boi.
- Boi się ?! Przy tej technice, jaką ma ? – Piotr mega zdziwiony.
- Wielu rzeczy nie wiesz Mały, jakim cię zrobiłem.
- Hmm … Ojcze, po co przybyli tutaj UFO ? – a ja swoje.
- Na widowisko.
- … ??? …
15. 01. 24 r. Warszawa.
W Ameryce PŁD jest sporo wiarygodnych doniesień o UFO, na przykład wlatują do wulkanów - … Ciekawe, dlaczego ? - Tam jest ich pierwotna siedziba. p.s. Ameryka Południowa – pierwotna siedziba. Megalityczne wielkie budowle, które nie wiadomo jak zostały zbudowane, właśnie umiejscowione są w Ameryce Południowej, o dziwo. I jeszcze coś … Rysunki w Nazca … Dlaczego są tak wielkie, a niektóre mają szczegóły, które można zobaczyć dopiero z góry ? Ciekawą rzecz powiedział Piotr …To nie jest dzieło Gości, ale są zrobione dla nich i przy ich pomocy. Opuszczając te tereny chcieli zachować w pamięci to, co na Ziemi zobaczyli. Chcieli patrzeć na to z góry … Może kiedyś dowiemy się, ile w tym prawdy … http://rozmowyzniebem.pl/wp/goscie-z-kosmosu/
21. 02. 24 r. Warszawa.
- Wiesz, że wokół Ziemi gromadzi się pełno nowych statków ? One przybywają zewsząd, pstryk i są, dosłownie znikąd. Są zakryte, mają technologię.
- Każdy chce zająć najlepsze miejsce, jak w teatrze.
- … Widzę Colosseum Rzymskie i każdy chce zająć dobre miejsce …
- Ciekawe … Jaki kształt mają te statki ?
- A różne … Talerzowate, ale i kanciaste, różne formy … Są ukryte załamaniem światła – uśmiecha się pod nosem na widok tego, co widzi.
- Żaden satelita w nich nie trafi, nie widać ich … Mają niesamowitą technologię.
- No i na co czekają ? – zżera mnie ciekawość.
- ………. – Piotr wzrusza ramionami.
- Wyobrażasz sobie takie ręce wyłaniające się z kosmosu ? To by było niesamowite ! – i się wzruszyłam.
- Nie masz wpływu na to, co się stanie.
- Najmniejszego (wpływu), a stanie się.
Chciałam popytać o znaki na ciele, które pozostawiają Obcy. Baaaardzo ciekawa sprawa, więc próbuję uparcie od paru dni …https://www.youtube.com/watch?v=AKRP0Ivp_eI https://www.youtube.com/watch?v=90R2uxAqvSA
- Ojcze, te znaki …
- Pośród pól, pośród lasów, pośród jezior znajdą tych, co mają znaleźć.
- … ???!!! … – przytkało mnie nieco z wrażenia.
- Ale Ojcze, mam dziwne pytanie …
- Nic nie jest dziwne.
- To zapytam co mnie nurtuje. Różne nacje mówią, że to oni wysyłali Jezusa na Ziemię …
- A kto to mówi ?
- …….. – zająknęłam się.
- No rożni ludzie tak twierdzą.
- I od razu im wierzysz ?
Oczywiście, że nie. Zauważyłam w mediach jednak pewną rzecz. Bardzo się chce zdetronizować Chrystusa jako Syna samego Boga. Wypłynęły na wierzch jak grzyby po deszczu relacje osób, które zostały wzięte na inne planety. Kiedy tak policzymy planety, na których „byli”; Raël- Claude Vorilhon https://media.netflix.com/pl/only-on-netflix/81330942, Brinsley Le Poer Trench, Piotr Charroux, George Adamski, Billy Meier, Michel Desmarquet …. okazuje się, że każda z tych planet ma „swojego Jezusa”, którego wysyłała na naszą Ziemię. Czy to nie dziwne, jeśli nie dziwaczne ?
Wieczorem.
- Padał dzisiaj deszcz, wyszedłem przed firmę, aby sobie popatrzeć, lubię deszcz. Zapatrzyłem się w niebo i zobaczyłem statki kosmiczne, które pojawiają się nagle wokół Ziemi. Z 15 ich zobaczyłem. One się pojawiały jak te w „Gwiezdnych wojnach”, nagle. Pyk, pyk i już są ! Wtedy usłyszałem …
- Bóg, który stworzył wszystkie nacje, szykuje coś na Ziemi …
- .. Jakoś tak to brzmiało. Po to przybyli. Dowiedzieli się przez ich proroków.
- … ??? …. Ale numer … – pomyślałam.
- Czyli coś musi się stać niedługo.
- Bo po co by tu byli długo …
- … Po co ?… Czyli przybyli tylko zobaczyć ?
- Dostali „depeszę”.
22. 02. 24 r. Warszawa.
- …. Widzę, że oni nadal przylatują, żeby zobaczyć … – Piotr nagle.
- Posłuchaj … Jeśli ktoś się fatyguje z innej planety, żeby coś tu zobaczyć, to nie może być byle co. To musi być coś faktycznie spektakularnego.
- Mało tego, rozwożą już popcorn.
- …….. – buchnęliśmy śmiechem.
- Wiesz, że te statki ułożyły się wokół Ziemi jeden bok drugiego i robią jakby pierścień dookoła ? Tak się ustawiły dotykając się między sobą … Niesamowicie to wygląda … Może chcą powstrzymać, co leci ?
Wiele przy kawie rozmawialiśmy na różne tematy, ale nie z Ojcem …
- Nie zagadasz ?
- ……… – roześmiałam się, ale co tu mówić, gdy wszędzie wielkie uszy. Kawiarnia wyjątkowo pełna.
Na spacerze chcę popytać o pewną kwestię, którą wczoraj poruszyło kilku badaczy od UFO.
- Czy UFO to demony ? ….
- … Coś w tym jest …
- … ??? …. Ojcze, jaka jest różnica ?
- UFO nie jest duchowe, jest fizyczne.
- Hmm … Ale demony też mogą być fizyczne – upieram się przy swoim.
Jednak to totalna różnica, stwierdziłam po przemyśleniu. Diabeł może być i duchowy i fizyczny. Fizyczny, bo ciągle pamiętam uderzenie w tył głowy.