01. 10. 23 r. Warszawa.
Rozmawiamy o napływie emigrantów do Europy i słowach Ojca …
29. 03. 16 r. Szczecin. Podano w informacjach, że zamach w Brukseli przyczynił się do wzrostu liczby ludzi w belgijskich kościołach. Od razu przypomniałam sobie słowa Homiela, że napływ islamistów; nadchodzi lekarstwo.
-Czy islam faktycznie pogoni chrześcijan do działania ?
-Obudzi w nich ducha na sam koniec, będzie im łatwiej.
-Odchodzić ?
-Przeżyć.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/01/28/daje-wam-ostatnie-przykazanie-a-byscie-sie-milowali-tak-jak-ja-was-umilowalem/
- Powiem ci szczerze, że coraz bardziej to widać, że to faktycznie lekarstwo. Zobacz, co się dzieje … W Szwecji do władzy doszła prawica. Coraz częściej wygrywa prawica. To jest to lekarstwo ?
- Nie wchodźmy w szczegóły …
p. s. Czy to lekarstwo działa ? Ależ oczywiście … W najbardziej lewackim kraju Europy, czyli w Holandii wygrała właśnie prawica. Kto by się tego spodziewał … https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3286047,prawica-wygrywa-wybory-w-holandii-timmermans-nawoluje-do-obrony-demokracji
- Pokazano mi moich ludzi jak siedzą w błocie. Jeden z nich mówi do mnie …
- Niech pan podejdzie, tutaj coś śmierdzi.
- Dziwne … On był w błocie, a ja się unosiłem nad tym błotem. Podpłynąłem do niego w powietrzu i rzeczywiście poczułem śmierdzący zapach. Włożyłem rękę w błoto i wyciągnąłem dwa wielkie węże spod wody, tam gdzie śmierdziało.
- Bagna Luizjany … Tak słyszę.
- Nie żałuj tego biura, w tym miejscu jest jak w bagnie. Wielu ludzi życzy ci źle.
- Może to żegnaj po francusku to moje odejście z biura ? – zastanawia się.
- Cholera, same problemy tylko … Ale ja nie mogę narzekać, zgłosiłem się sam – przypomina sobie.
- Pcha się przed szereg, wielki bohater i siedzi i ryczy …
- Jemu strach dać łuk, bo się sam skaleczy.
- …….. – śmiać mi się zachciało, ale siedzę niewzruszona.
- Łuk, rozumiesz Ola ?
- …….. – unoszę brwi zaskoczona. Pierwszy koń apokalipsy ma łuk.
Ucichliśmy, bo niedaleko naszego stolika usiadł pan Sikorski i pan Halicki. Szykowali się na dzisiejszy marsz.
- Ja powinienem być u władzy – Piotr cicho, ale zdecydowanie.
- Wyobrażasz to sobie, Ola ? Co by zrobił ?
- Porządek.
- Ale jakim kosztem !
- Czyli jak trzeba wprowadzać porządki ? – pytam zaciekawiona.
- Uświadamiać.
- … To nic nie da, nie da się – machnęłam ręką.
- Czyli jak ? Jaka jest sprawiedliwość ? Nasza i tylko nasza ?
- Hmm …. – nie wiem co powiedzieć.
- Wiesz co on ma z mnicha ?
- … ??? …
- Głowę, fajnie ? Nic nie musi wygalać. Taki niedzielny żarcik.
- ……… – roześmiałam się.
- Homiel pokazał mi teraz tego zakonnika ślepego … Siedzi na krześle wyprostowany i w ogóle się nie odzywa, sparaliżowany jest.
- Dokładnie jest frozen.
- Ooo … ! Ojcze, porozmawiajmy po angielsku !
- Na to liczę, wreszcie cię czegoś nauczę.
- ……… – znowu śmiech. W oczach Sikorskiego wyglądamy zapewne jak dwa głupole, które ciągle się z czegoś chichrają.
- Ten, który zawstydzał wszystkich … – …. czytając ich grzechy.
- Teraz siedzi zmrożony.
- ……… – spoważnieliśmy gwałtownie.
Wieczorem.
- Piotr dla białych jest biały, dla czarnych jest czarny.
- Co to znaczy ?
- Dla białych otwiera serce, dla czarnych wyciąga miecz.
- Problem jest taki, że w tym życiu on się często myli kto jest biały, a kto czarny.
- … Ale łatwo się pomylić – bronię Piotra.
- Dlatego kto jest sędzią ?
Czytam Piotrowi fragment tekstu, który szykuję do blogu …
-Widziałem ten pas, na którym są moje imiona …
-No właśnie, pas coś znaczy w Biblii, w judaizmie, często mówi się o pasie …
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/10/02/nic-nie-dzieje-sie-bez-powodu/
- Pas znaczy miłość, oddanie, poświęcenie … – tłumaczę mu szybko.
- Fajny jest ten pas – Piotr w zamyśleniu, pewnie go znowu ogląda.
- Najgłupsza odpowiedź, jaką słyszałem.
- ……… – śmiech.
- Widziałeś coś podczas egzorcyzmów ? – pytam zaciekawiona.
- Widziałem, że Polska leży na półce u Ojca.
- … ??? … Na półce ? To Ojciec ma jakieś mieszkanie ?
- …….. – spojrzał na mnie tak, że wolałam się już nie odzywać.