Nic nie jest twoje, twoje są tylko czyny.

05. 01. 17 r. Szczecin. Jesteśmy ciągle w Szczecinie, Piotr zrobił sobie dłuuugi weekend, czyli krótki urlop. Siedzieliśmy w kawiarni z pięknym widokiem na Odrę, gdy weszła grupa ludzi. Mężczyźni ubrani w garniturach rozmawiali tak głośno, że szybko zorientowaliśmy się, że cieszą się ze zwyciężonej aukcji kupna terenu pod jakąś inwestycję. Hmm … Wiesz co mi … Czytaj dalej Nic nie jest twoje, twoje są tylko czyny.